lusterka, wazne pytanie jak dla mnie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

lusterka, wazne pytanie jak dla mnie

Postprzez menta » sobota 21 lipca 2007, 09:33

Otoz mam egzamin 8 sierpnia loopraktyczny :) jednak martwi mnie jedna rzecz. Moj istruktor ucz mnie luku w ten sposob ze -> lusterko prawe mam tak ustawione ze widze linie i po liniach jade. Potem jezeli sie uda przed jazda w miescie niby moge zmienic ustawienie lusterek, jednak nikt z moich znajomych tego nie robil bo sie bal ze zostanie oblany... albo jechał na oko na luku i mu nie wychodzil. Z opowiesci tez slyszalam ze po zrobieniu luku i poprawieniu lustrek zostali oblani.. prosze powiedzcie mi jak to jest.. :(:(:( :shock:
menta
 
Posty: 7
Dołączył(a): sobota 21 lipca 2007, 09:16

Postprzez tom634 » sobota 21 lipca 2007, 09:38

Nie wolno patrzeć w lusterka na linie. Po poprawieniu lusterek uzyskasz negatywny wynik egzaminu państwowego. Lusterka są ważne w mieście- chociażby do zmiana pasa ruchu. Proponuję nauczyć się robienia łuku patrzeniem na tylną szybę.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez fibi » sobota 21 lipca 2007, 10:33

... a instruktorowi, któzy Ci wmawia, że masz prawo obniżać lusterka na egzaminie a potem porpawiać najlepiej podziękuj za współpracę i znajdź takiego, który Ci nie będzie takich głupot wciskał. Instruktorom jest łatwiej uczyć na lusterka, ale za niezdane egzaminy zapłacisz potem Ty (albo egzaminator jeszcze przed zrobieniem łuku każe Ci podnieść lusterko i ucząc się inaczej po prostu tego łuku nie wykonasz albo obleje Cię za poprawienie lusterka przed wyjazdem na miasto - za złe przygotowanie do jazdy, a jak zrobisz łuk i nie poprawisz lusterka wyjeżdzając na miasto - to zgubi Cię to przy pierwszej próbie zmiany pasa na prawy, gdy wymusisz pierszeńśtwo nie zdając sobie sprawy, że ktoś jedzie prawym pasem, na który się włączasz). Tak więc taniej i mniej stresowo będzie albo zażądać od instruktora zmiany sposobu uczenia (podtykając mu ewentualnie pod nos instrukcje egzaminowania) albo po prostu zmiana instruktora.
Nie wiem skąd jesteś ale dodam jeszcze, że są WORDy gdzie łuku wymagają tylko i wyłącznie z patrzeniem przez tylną szybę (np. Warszawa, Katowice).
Pozdrawiam
"...z wiarą w następny zakręt drogi,
co znów okaże się nie ten...
w tajne przymierze z panem Bogiem,
naszego trudu ... jakiś sens..."
fibi
 
Posty: 163
Dołączył(a): czwartek 07 grudnia 2006, 13:52

Postprzez menta » sobota 21 lipca 2007, 17:20

Witam
Dziekuje za rady, wlasnie sie dziwilam dlaczego w ten sposob uczy mnie luku.. :P
:|:| Ja tam pokaze mojemu istruktorkowi !!! placyk musze miec opanowany a nieee !!!!
menta
 
Posty: 7
Dołączył(a): sobota 21 lipca 2007, 09:16


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości