Mam pytanie , bo nie daje mi spokoju. Dzisiaj miałam egzamin i za pierwsze co to uwalił mnie egzaminator za sprzęgło !! Czy istnieje takie coś aby na egzaminie tak postąpić. Z innymi egzaminatorami nie miałam żadnego problemu odnośnie z obsługą pojazdu, miałam wpisane P. Po egzaminie zadzwoniłam do swojego instruktora i powiedziałam mu za co mnie na początek uwalił, więc on mi powiedział abym zgłosiła skargę, ale czy wygram z nimi ?? Tak jestem zdenerwowana, że już odeszły mi wszystkie chęci na zdanie prawa jazdy.
Jestem załamana:(
Co wy na to mieliście taki przypadek na egzaminie?
Czekam na odpowiedzi.
Pzdr.