spokogosc napisał(a):na swoim egzaminie też w sumie wymusiłem pierwszeństwo
Z Twojego dalszego opisu sytuacji wynika, że
nie wymusiłeś pierwszeństwa - właśnie dlatego, że dzięki Twojej dynamicznej jeździe tamten jadący główną nie był zmuszony do gwałtownego zmniejszenia prędkości.
Z wielu wypowiedzi na forum wynika, że ludzie nie wiedzą, kiedy mamy do czynienia z wymuszeniem (a do tego wystarczy tylko znajomość definicji ustąpienia pierwszeństwa i przeanalizowanie jej). Szkoda. Przez to w wielu sytuacjach dają sobie wmówić, że wymusili, podczas kiedy faktycznie tak nie było.
PS: Spokogosc, błagamy
(chyba nie po raz pierwszy, aczkolwiek nie jestem pewien, czy to, o czym pamiętam, odnosiło się do Ciebie) - stosuj przecinki, kropki i duże litery, bo naprawdę sporo wysiłku kosztuje przeczytanie ze zrozumieniem Twoich wypowiedzi (trzeba wpierw próbować ten bezładny ciąg znaków w odpowiednich miejscach podzielić na zdania ;) :D ).