Pytanie o zawracanie.. i sposoby zawracania..

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Pytanie o zawracanie.. i sposoby zawracania..

Postprzez CactusMan » niedziela 03 czerwca 2007, 18:35

Miałem na egzaminie taką sytuację : Skrzyżowanie w kształcie krzyża, drogi dwukierunkowe jednojezdniowe, pada komenda "proszę tutaj zawrócić"..
Ja zbaraniałem, bo na kursie przerabiałem zawracania typu wjazd w zatoczkę i zawrócenie na trzy lub z wykorzystaniem biegu wstecznego albo zawracanie na raz (nie wiem czy tak to się nazywa, ale wystarczy skręcić na maxa i już =P).
I myślałem że tylko takie są sposoby zawracania na egzaminie, ale widocznie byłem w błędzie?

Jak miałem się zachować? Np. Skręcić w lewo i potem wycofać tyłem w prawo? Można tak? Wydaje mi się że takie coś chyba utrudnia ruch, ale akurat nie było nikogo na skrzyżowaniu więc starałem się mniej więcej coś takiego zrobić.. Jednak egzaminator uznał ten manewr za wykonany nieprawidłowo (ale nie wiem czy idea była zła czy też sposób wykonania bo zająłem dwa pasy w pewnym momencie..)
CactusMan
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 24 grudnia 2006, 18:25

Postprzez tom634 » niedziela 03 czerwca 2007, 19:33

Trzeba było się zapytać egzaminatora.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez starek » niedziela 03 czerwca 2007, 22:03

Jak na mój biedny mały rozumek, to w takiej sytuacji trzeba zająć lewy pas (o ile jest, jak nie ma to pewnie jak najbliżej osi jezdni trzeba sie ustawić, jak przy skręcie w lewo) i zawrócić wjeżdżając na lewy pas w przeciwnym kierunku. No oczywiście, jeżeli zawracanie nie jest zabronione na tym skrzyżowaniu :P Żadne cofanie nie jest konieczne, jak sam to określiłeś zawracasz "na raz" :?

BTW nie mówię tego jako nieomylna pani ekspert :P jednak taka technikę zawracania pamiętam z wykładów.
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez CactusMan » niedziela 03 czerwca 2007, 22:08

Err no tak tylko chodzi o to że to nie była droga dwujezdniowa (chociaż nie wiem czy dobrze stosuję to określenie) - był 1 pas dla każdego kierunku jazdy, nie było szansy zmieścić się robiąc to "na raz".

A egzaminatora pewnie że mogłem się zapytać ale w "ferworze walki" - zapomniałem. Bo oblał mnie i tak głównie za parkowanie więc już mi było wszystko jedno, czułem się zmieszany z błotem że znowu oblałem itp itd, może ktoś zna to uczucie...
CactusMan
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 24 grudnia 2006, 18:25

Postprzez ella » niedziela 03 czerwca 2007, 22:17

Skręcić w lewo i potem wycofać tyłem w prawo? Można tak? Wydaje mi się że takie coś chyba utrudnia ruch, ale akurat nie było nikogo na skrzyżowaniu więc starałem się mniej więcej coś takiego zrobić.. Jednak egzaminator uznał ten manewr za wykonany nieprawidłowo (ale nie wiem czy idea była zła czy też sposób wykonania bo zająłem dwa pasy w pewnym momencie..)

Zrobiłeś dobrze. Można skręcić w lewo wycofać i ponownie w lewo. Błędem było zajęcie dwóch pasów.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez starek » niedziela 03 czerwca 2007, 22:22

CactusMan napisał(a):Err no tak tylko chodzi o to że to nie była droga dwujezdniowa (chociaż nie wiem czy dobrze stosuję to określenie) - był 1 pas dla każdego kierunku jazdy, nie było szansy zmieścić się robiąc to "na raz".

A egzaminatora pewnie że mogłem się zapytać ale w "ferworze walki" - zapomniałem. Bo oblał mnie i tak głównie za parkowanie więc już mi było wszystko jedno, czułem się zmieszany z błotem że znowu oblałem itp itd, może ktoś zna to uczucie...


No to teraz już wiesz i następnym razem błędu nie popełnisz miejmy nadzieję.

W sumie dość ciekawy przypadek, mam wrażenie. Dzięki, ella, za wytłumaczenie. Postaram się zapamiętać, że tak też można zawracać na skrzyżowaniach.
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 czerwca 2007, 00:05

starek napisał(a):tak też można zawracać na skrzyżowaniach.

Tyle że biorąc pod uwagę wymóg nieutrudniania ruchu i niestworzenia zagrożenia, jest to wykonalne raczej tylko na skrzyżowaniu mało uczęszczanych ulic. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez boneso » środa 11 lipca 2007, 19:30

moze ktos zilustrowac ta sytuacje bo nie rozumiem za bardzo ..eh
za pare dni mam egzamin a to pytanie mnie zaskoczylo
prosze o wyrozumialosc i odpowiedz ;)
pozdrawiam
boneso
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 09 lipca 2007, 14:24

Postprzez adobe » środa 11 lipca 2007, 20:49

Ja bym zawróciła tak jak na rysunku. I przy okazji przepuściła wszystkich (gdy jest to skrzyżowanie równorzędne)

Obrazek
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez boneso » czwartek 12 lipca 2007, 15:08

adobe ja tez bym tak postapil i nie robil bym zadnych manewrow z wycofywaniem ehmm..
boneso
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 09 lipca 2007, 14:24

Postprzez krzywy1607 » niedziela 15 lipca 2007, 13:15

A jesli to byłaby jakies waskie ulice ?
Na raz chyba nie dałoby rady ;p
krzywy1607
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 22:41

Postprzez DEXiu » niedziela 15 lipca 2007, 23:26

Hm. Podepnę się do wątku. Przeglądając różne strony o tematyce prawo-jazdowej ( :wink: ) natknąłem się na to (pewnie jest na wielu stronach, włącznie z tym forum, ale akurat ten rysunek miałem pod ręką) --> http://www.ws.naukajazdy.prv.pl/img_upl ... aniu_1.gif
A moje pytanie do niego brzmi - czemu na drugim skrzyżowaniu zawracanie jest również skreślone? Przecież tam już nie obowiązuje zakaz zawracania (B-23). Mam rozumieć, że jak przed skrzyżowaniem jest podwójna ciągła (P-4), to należy przyjąć, że jest ona także na skrzyżowaniu, tylko że... "niewidzialna"? :? IMHO to lekki bullshit :roll:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 lipca 2007, 00:34

Nie otwiera mi się ten rysunek...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez DEXiu » poniedziałek 16 lipca 2007, 01:38

Cholibka :? OK. No to go opiszę:
Jedzie sobie samochód (droga jednojezdniowa, po jednym pasie ruchu w każdą stronę), mija zakaz zawracania (pasy są oddzielone linią przerywaną); dojeżdża do pierwszego skrzyżowania. Oczywiście skręcić w lewo - może, zawrócić - nie. Jedzie sobie dalej prosto - przerywana przechodzi w podwójną ciągłą - dojeżdża do drugiego skrzyżowania. Oczywiście podwójna ciągła się urywa w miejscu gdzie przebiega krawędź jezdni poprzecznej. Zakaz zawracania został już odwołany poprzednim skrzyżowaniem, a mimo to rysunek mówi, że na tym drugim skrzyżowaniu też nie można zawrócić. WTF? :?
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 16 lipca 2007, 09:13

No to też nie mam pojęcia, dlaczego tak. Jak najbardziej można zawracać. Linia ciągła zabrania przejeżdżania jej, ale tylko ta, gdzie ona fizycznie jest. ;) :D A nie, żebyśmy mieli ją sobie wyobrażać również na tym skrzyżowaniu. A zakaz zawracania - tak, jak piszesz - został już odwołany.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości