ZDANY - NIE ZDANY ?

[YO!]

Witam!
Mam takie male pytanko. Czy moze byc taka sytuacja, ze na egzaminie praktycznym po zakonczeniu tzn podjechaniu pod osrodek egzaminator mowi mi ze nie zdalem? czy zawsze kiedy popelnie max blendow -nawet tych mniejszych egzaminator mowi ze koniec i zmiana miejsc? generalnie chodzi o to czy jak nie zamieni sie ze mna na miescie i sam podjade pod osrodek to 100% ze zdalem:)) ??

Pozdrawiam

[Sławek_18]

nie nie masz gwarancji ze zdales. Musisz czekac na wyrok :P Ja myslalem, ze nie zdalem a tu taka mila niespodzianki mi sprawil :)

[YO!]

osz ty w morde :shock: a ja myslalem ze jak podjade juz pod osrodek to nie moze byc inaczej jak OK! :shock: a tu taki zonk :!: :!: czyli kolo moze powiedziec - bledow 5 niedane :?: hyhyyhyh fajosko :D

Pozdro

[slavo]

to w sumie jest dosyc czeste ze podjezdzasz pod WORD i on mowi: nie zdal pan. przesiadka na miescie ma sytuacje tylko w krytycznych sytuacjach, kiedy np. twoja jazda zagraza bezpieczenstwu. oni staraja sie jezdzic i wypalac twoje bledy, wiec jak cos zrobisz nie tak, to beda chcieli, zeby powtorzyc jeszcze raz taka sama sytuacje i jak wtedy znowu zrobisz blad, to juz masz nie zdany, ale dowiadujesz sie o tym po przyjezdzie.

[ella]

a ja myslalem ze jak podjade juz pod osrodek to nie moze byc inaczej jak OK!

Ja też tak myslałam jak na egzaminie podjechałam pod ośrodek, ale usłyszałam ,że nie zdałam. Zamieniacie się miejscami na mieście jak ewidentnie zagrażasz bezpieczeństwu na drodze albo nie panujesz nad samochodem.