Pytanie dotyczące kat.B1 !

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Pytanie dotyczące kat.B1 !

Postprzez extrims » niedziela 06 maja 2007, 17:08

Witam
Ja akurat mam maluszka, i w jego dowodzie mam napisane 535kg. Malo tego, jest to na dodatek nauka jazdy i sobie na nim szkole mlodych ludzi. A oni... Ostatnio nawet przerobimi Cinquecento. Jest pare rzeczy ktore mozna w aucie wymienic, zeby mogl wazyc mniej niz 550 kg. Potem idziesz na zlom, tam maja wage, i trzeba go zwazyc. Z kwitem z wazenia idziesz do diagnosty, ktory na podstawie opisu zmian oraz kwitu z wazenia pojazdu moze zmienic mase wlasna pojazdu... Z kwitem od diagnosty idziesz do Urzedu Miejskiego i wyrabiasz dowod z odpowiednia masa wlasna pojazdu...
Proste jak wlos Mongola...
Nie potrzeba zadnych homologacji.
Jezeli naruszysz konstrukcje pojazdu, wtedy bedziesz musial skorzystac z opinii rzeczoznawcy - tak bylo w moim przypadku, ale ja akurat troszke pociolem malucha rzeby miedzy innymi rzucal sie w oczy...
Tak naprawde jak ktos sie dobrze postara i wywali cala smole, ktora jest na nadwoziu (pod siedzeniami) jako wytlumienie, to autko zacznie wazyc w granicach 550kg...
Bez przerobek.
I tylko smigac. Na egzaminie zdaje sie jak na motor - jest wyznaczona TYLKO JEDNA TRASA EGZAMINACYJNA - i musi ona byc opublikowana... Wic wiesz ktorymi ulicami bedziesz jechal. A jak skonczysz 18 lat, to zdjesz TYLKO egzamin z jazdy... Po 2 latach jezdzenia po nim maluszkiem. I co nie warto?
Nie wiem czemu wszyscy wymyslacie ze sie nie da, jak sie da...

Pozdrawiam


ten tekst obrazuje jak mozna jeździc fiatem 126p od 16lat ale nie oto chodzi ,
Interesuje mnie cytat wyrwany z tekstu

A jak skonczysz 18 lat, to zdjesz TYLKO egzamin z jazdy... Po 2 latach jezdzenia po nim maluszkiem. I co nie warto?


Wiecie moze czy jak juz miałbym kat .B1 a (po 2 latch ) chciałbym zdawać egzamin na kat. B czy musiałbym zaliczac kurs czy moge odrazu isc na egzamin??
extrims
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 06 maja 2007, 16:46
Lokalizacja: wawa

Postprzez cman » niedziela 06 maja 2007, 17:16

Kurs i tak musi być, tyle tylko, że już bez teorii i jazdami zmniejszonymi o 10 godzin. Czyli łącznie 20 godzin do wyjeżdżenia i potem sam egzamin praktyczny.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ella » niedziela 06 maja 2007, 19:31

Dobry instruktor pisał ten tekst przytoczony w cytacie.
Chyba żeby ściągnąć kursantów na kurs wciska im kit, że potem nie robi się kursu tylko egzamin. Człowieczek zrobi sobie B1 a potem poleci zapisać się na egzamin na B.....i wielkie rozczarowanie bo nie ma zaświadczenie o ukończeniu kursu na B.
Czego to ludzie nie wymyślą, żeby zarobić trochę kasy :roll:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 07 maja 2007, 14:12

Rzeczywiście, tak ma to chyba brzmieć, żeby ludziskom się wydawało, że później nie trzeba robić kursu na B, ale z drugiej strony w razie co może się wytłumaczyć, że nie ma tam żadnego kłamstwa, i że chodziło mu tylko o to, że nie trzeba potem na B zdawać teorii, tylko samą praktykę (a na temat kursów nic nie pisał). A ludzi nabierze i tak.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości