Jazda na egzaminie po rondach.

[mostom]

Powiedzcie mi jak na egzaminie przejechać przez rondo 3 pasmowe, jak egzaminator będzie kazał jechać na lewo (bo w większości przypadków tak dają) a na rondzie wszyscy jadą prawym pasem i w momencie kiedy ma się zjechać z jednego pasa na drugi samochody po prostu nie wpuszczają? Wiadomo, że przy jeździe przez rondo na lewo trzeba ustawić się na środkowy pas, a potem sukcesywnie zjeżdżać na zewnętrzny.
Z tego co wiem włączyć migacz i się zatrzymać nie wolno - kultura jazdy :) - może egzaminator uwalić, na "chama" wciskać też się nie wolno - zajechanie drogi. Jechać jeszcze raz dookoła? Jak to widzicie?

[ella]

Wydaje mi się, że przy jeździe w lewo na rondzie ustawiamy sie na lewym pasie a nie na środkowym, który jest do jazdy na wprost. Później migając w prawo sukcesywnie zmieniamy pasy przepuszczając samochody z prawej. Ja nie miałam ronda na egzaminie. Jak ci się trafi i będzie ciasno to Tobie współczuję. Możesz liczyć tylko na szczęscie, że albo będzie pusto albo cię wpuszczą. Jechałam przez ronda trzy pasmowe i skrecałam w lewo ale miałam pusto. Myślę że należałoby maksymalnie zwolnić a nawet zatrzymać się jeżeli nie ma możliwości zjechania.

[mostom]

Wydaje mi się, że przy jeździe w lewo na rondzie ustawiamy sie na lewym pasie a nie na środkowym, który jest do jazdy na wprost. Później migając w prawo sukcesywnie zmieniamy pasy przepuszczając samochody z prawej. Ja nie miałam ronda na egzaminie. Jak ci się trafi i będzie ciasno to Tobie współczuję. Możesz liczyć tylko na szczęscie, że albo będzie pusto albo cię wpuszczą. Jechałam przez ronda trzy pasmowe i skrecałam w lewo ale miałam pusto. Myślę że należałoby maksymalnie zwolnić a nawet zatrzymać się jeżeli nie ma możliwości zjechania.

Wiem, że na lewym pasie trzeba się ustawić - pisząc o środkowym chodziło mi o wewnętrzny - sorki za nieścisłość. W Szczecinie mamy rond od groma i egzaminatorzy lubią jeździć na kilku. Ale jak zatrzymam się a nikt mnie nie będzie chciał wpuścić to blokuję rondo - też niby tak nie można. Porąbane przepisy - gdyby wszyscy przepisowo jeździli to nie byłoby problemu - ale jak wszyscy boją się wjechać na środkowe pasy i grzeją prawym to cudem można zjechać bez wciskania się.

[Sławek_18]

Porąbane przepisy - gdyby wszyscy przepisowo jeździli to nie byłoby problemu - ale jak wszyscy boją się wjechać na środkowe pasy i grzeją prawym to cudem można zjechać bez wciskania się.

MASZ 100% racji
Mnie tez to @$@!$@% jak jeżdża po rondach.



U nas w krakowie jest taki rondo (2 pasmowe) ale z wewnetrznego nie wolno wyjeżdzzac z ronda (linia ciagla) kiedys byl duzy ruch chcialem wyjechac no i chcac zmienic pas na zewnetrzny zatrzymalem sie (maksymalnie przyblizylem sie do tego pasa na ktory chcialem wjechac, wlaczylem migacz(dla czepiajacych kierunkowskaz ) prawy i czekalem az rusza i mnie wpuszcza abym mogl opuscic rondo.

A co to inni nie "blokuja" jak na zywca jada do kocna pasem do skretu w lewo i puzniej chca wjechac na pas do jazdy prosto.

Jedź tak jak powinno sie jeździć pokazesz egzaminatorowi, ze wiesz jak trzeba jechac po rondzie. Powodzenia

[bialy]

rondo to posrana sprawa, mam nadzieje ze nie bede musieal po nim jezdzic na egzaminie. Chyba najlepiej zdawac przy malym ruchu, albo zamowic kogos z znajomych aby jechal za nami i wpuszczal nas lub blokowal inne samochody

[Hunterus]

Yo, ja terz będe zdawał w szczecinie i jeździłem z instruktorem na moje życzenie po duzej ilości rondach(niemal byłem na wszystkich w szczecinie :)), i za kazdym razem wjeżdżałem na ten pierwszy z prawej strony zeby nie trzeba bylo zmieniac pasa, tylko miec łatwe zejscie z tego ronda i całkiem dobrze mi to wychodziło :)
pozdr. Powodzenia :) i dobrego (łagodnego, ludzkiego) egzaminatora ;) dzisiaj trudno o takich :D

[Sławek_18]

mozna i tak.Ja uwazam, ze najbardziej zewnetrzny pas powinien byc tylko i wylacznie do zjezdzania z ronda i wtedy by nie bylo klopotow ze zjadem z randa.

[mostom]

Yo, ja terz będe zdawał w szczecinie i jeździłem z instruktorem na moje życzenie po duzej ilości rondach(niemal byłem na wszystkich w szczecinie :)), i za kazdym razem wjeżdżałem na ten pierwszy z prawej strony zeby nie trzeba bylo zmieniac pasa, tylko miec łatwe zejscie z tego ronda i całkiem dobrze mi to wychodziło :)
pozdr. Powodzenia :) i dobrego (łagodnego, ludzkiego) egzaminatora ;) dzisiaj trudno o takich :D

Po prawym pasie juadąc to żadna sztuka.
Ale na egzaminie cię za to uwalą - według przepisów powinieneś przy skręcie w lewo (czyli, któryś tam zjazd z ronda) zająć pas lewy, ewentualnie środkowy).