Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **golab** » poniedziałek 18 września 2006, 15:43

czy wie ktoś co to jest zawracanie z użyciem lewej strony ??

Wątek oddzielony przez moderatora

przez **Ad_aM** » poniedziałek 18 września 2006, 18:20

Zapewne chodzi o wykorzystanie infrasturktury z lewej strony. Czyli np. wjazd w bramę przodem po lewej stronie i wyjazd tyłem :)

przez **Zygo** » wtorek 19 września 2006, 09:11

Tak dla przypomnienia jeśli stoi sygnalizator na którym jest zielona strzaka do skrętu w prawko to nie moge zawrócić ?? A jeśli jest ta z boczku która informuje ze najpierw trzeba sie zatrzymać i po upewneiniu sie dopiero ruszyć to czy przy niej można zawracać??

Dostałem strasznego nemo z zawracaniem czy ktos mógłby mi poprzypminać co gdzie i jak :)

przez **Tomek_** » wtorek 19 września 2006, 09:14

Zygo napisał(a):Tak dla przypomnienia jeśli stoi sygnalizator na którym jest zielona strzaka do skrętu w prawko to nie moge zawrócić ?? A jeśli jest ta z boczku która informuje ze najpierw trzeba sie zatrzymać i po upewneiniu sie dopiero ruszyć to czy przy niej można zawracać??

Dostałem strasznego nemo z zawracaniem czy ktos mógłby mi poprzypminać co gdzie i jak :)

Piszesz o strzalce do sketu w prawo i zawracaniu? Odpowiedz na swoje pytanie znajdziesz uzywajac wyszukiwarki (Opcja "Szukaj").

przez **Zygo** » wtorek 19 września 2006, 09:32

Oki to już wiem ale teraz narusza mi sie pytanie która wersja zawracania jest poprawna :?: Było na forum ale nikt tam nie umiał odpowiedzieć wiec prosze jeszcze raz.

Obrazek

przez **Tomek_** » wtorek 19 września 2006, 09:36

Bylo na forum i zostalo wyjasnione.
Na rysunku 1 wjezdzasz kawalek pod prad, wiec zawracamy jak na rysunku 2.

przez **scorpio44** » wtorek 19 września 2006, 12:27

Tomek_ napisał(a):
Zygo napisał(a):Tak dla przypomnienia jeśli stoi sygnalizator na którym jest zielona strzaka do skrętu w prawko to nie moge zawrócić ?? A jeśli jest ta z boczku która informuje ze najpierw trzeba sie zatrzymać i po upewneiniu sie dopiero ruszyć to czy przy niej można zawracać??
Dostałem strasznego nemo z zawracaniem czy ktos mógłby mi poprzypminać co gdzie i jak :)

Piszesz o strzalce do sketu w prawo i zawracaniu? Odpowiedz na swoje pytanie znajdziesz uzywajac wyszukiwarki (Opcja "Szukaj").

Nie no... To chyba było fatalne przejęzyczenie i chodziło o strzałkę w lewo, a nie w prawo, prawda Zygo?

przez **marcij** » wtorek 19 września 2006, 15:20

Nie chce sie spierac z Tomkiem , bo on ma wieksze doswiadczenie , ale mnie uczyli ze nalezy zawracac tak jak na rysunku 2 i ze w sytuacjach gdy dozwolone jest zawracanie to te wysepki sa specjalnie nieco krotsze , tak ze mozna zawrocic nie wchodzac w droge autom jadacym po drodze poprzecznej. Czy to jest blad ??

edit: przepraszam , mialem na mysli rysunek 1

przez **cman** » wtorek 19 września 2006, 15:33

Jeśli wysepka jest krótsza i można zawrócić nie wjeżdżając pod prąd to oczywiście należy zawracać jak najbliżej lewej krawędzi. Jeśli jest natomiast tak jak na powyższych rysunkach to trzeba zawracać właśnie tak jak napisał Tomek_, czyli sposobem nr 2.

przez **wiesniak** » wtorek 19 września 2006, 16:05

Trochę to dziwne... Ja bym zawsze zawracał tak jak na pierwszym rysunku.

Zwykle na takich skrzyżowaniach są światła, a jak dla mnie zawracającego pali się zielone, to ci z drogi poprzecznej mają czerwone. Nie ma więc niebezpieczeństwa kolizji, muszę tylko przepuścić tych z naprzeciwka.

Identycznie jak jadę drogą z pierwszeństwem.

Jak nie ma świateł i jadę drogą podporządkowaną, to muszę najpierw przepuścić tych nadjeżdżających z lewej. Jakbym zawracał jak na 2 rysunku, to i tak muszę przepuścić tych z lewej i dodatkowo z prawej. Tylko po co sobie utrudniać życie?

Nie wiem, czy to można nazwać jazdą pod prąd, bo jest to w obrębie skrzyżowania. A nawet jeśli, to co z tego? Nikomu to nie zaszkodzi.

przez **Włodek** » wtorek 19 września 2006, 21:37

Kiedy między jednokierunkowymi jezdniami mamy pas rozdzielający, należy przyjąć zasadę, że w żadnym momencie wykonywania manewru zawracania nie możemy znaleźć się na pasie ruchu przeznaczonym dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku. Jeśli tak się stanie i dojdzie do sytuacji kolizyjnej, oznacza to, że manewr wykonaliśmy nieprawidłowo.

Sposób zawracania na skrzyżowaniu zależy od jego geometrii. Jeśli pas rozdzielający jezdnie kończy się na jednej linii z krawędzią poprzecznej jezdni, zawracając znaleźlibyśmy się oko w oko z kierowcą jadącym z naszej lewej strony. Na rysunku kierowca D zawracając znajduje się na skrzyżowaniu na wprost pojazdu C. Powinien dojechać do środka skrzyżowania i dopiero tam wykonać manewr. W ten sposób postąpił kierowca B, zawracając tak, by nikomu nie utrudniać ruchu.

Jeśli natomiast pas rozdzielający kończy się wcześniej niż krawędź jezdni poprzecznej i podczas manewru zmieścimy się w tej "wnęce" nie utrudniając ruchu pojazdom jadącym z lewej strony, zawracamy, wykorzystując to wcięcie jezdni (patrz pojazd A). Możemy wtedy zawrócić, trzymając się krańca pasa rozdzielającego. :wink:

zawracanie

zawracanie

Kto przegląda forum