Jadac na egzaminie (ok 35 min) w miescie auto zaczelo sie dlawic. Dodajac gazu obroty spadaly:( Auto bylo na 2 biegu gdzie powinno byc wszystko ok. Ja spojrzalem na obrotomierz i nie zwrocilem uwagi na znak ustap pierwszenstwa. Zostalem oblany. Czy mozna pisac odwolanie i czy cos to da?
napewno da kupe smiechu :)
udowodniles tylko brak umiejetnosci i podzielnosci uwagi.
jesli juz swoim autem bedziesz jezdzil i nagle zacznie sie psuc, to bedziesz sprawdzal kabelki pod kierownica, czy patrzyl na droge, zeby w kogos nie wjechac?
Dokadnie tak jak pisza wyzej. Odwolanie nic tu nie da. Jako kierowca musisz byc przygotowny na takie awaryjne sytuacje. Nie zawsze jest wszystko pieknie ze samochod chodzi bez awarii, nawet nowym samochoda sie zdarzaja.
Niepodzielnosc uwagi - o to to.
Nastepnym razem musisz poprostu bardziej uwazac i nie dopuscic do takowej sytuacji.
Jak juz bedziesz jeszidzl samodzielnie to dopiero zobaczysz jakie sytuacje sie zdarzaja na drodze i podzielnosc uwagi jest bardzo bardzo wazna.