a jeżeli silnik zgaśnie pomiędzy manewrami na placyku? ;)

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

a jeżeli silnik zgaśnie pomiędzy manewrami na placyku? ;)

Postprzez konradex » niedziela 23 lipca 2006, 22:23

j/w... tak z ciekawości pytam... :) Co by się stało, kiedy po wykonaniu łuku i po nakazaniu przez egzaminatora dojazdu na górkę zgasł mi 2 razy silnik? Egzamin by zostal przerwany? Bo chyba dojazd od łuku do "górki" nie zalicza się do żadnego manewru... Pytam, bo po wykonaniu łuku, kiedy już miałem jechać na placyk zgasł mi silnik, ale szybko odpaliłem, zerknąłem we wsteczne lusterko, a egzminator dalej szedł sobie na górke (z 10m był już ode mnie gdzieś :) ). Nie wiem czy nie usłyszał, czy po prostu to nie ma znaczenia. Wie ktoś coś na ten temat? :P

ps. u mnie w WORDzie w ogóle jakoś dziwnie... wszyscy czekają w takim jednym pomieszczeniu, które fachowo się zwie "salą egzaminacyjną" i tam trzeba czekać na egzamintora... I egzaminator jest losowy... W ciągu 10 minut przyszło 4 różnych egzminatorów i pobrało pojedynczo każdego z nas (nie wiem jak było dalej, bo ja byłem jeden z tej czwórki :P). Jeden egzaminator i popularne "wszyscy na placyk" zauważyłem, że było stosowane na kategorię C, ale na B tak jak pisze... Poza tym żadnego zaświadczenia o zdanej teorii też nie dostałem, podobno nie musze bo mają w komputerach czy coś... no ale tutaj czytałem że wy dostajecie ;)
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 24 lipca 2006, 00:22

W Łodzi jest identycznie. Wszystko idzie przez komputerek :)
I takie pytanko. To źle że czekasz w budynku? :lol:
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez konradex » poniedziałek 24 lipca 2006, 00:44

hmm.. no w sumie nie ma co narzekać :) poza tym nie trzeba długo czekać na egzamin jak tylu egzminatorów :lol: tak po prostu chciałem się... hm... zwierzyć (?) :D no ale pytanie co do zgaśnięcia silnika pozostaje :)
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez mixxm » poniedziałek 24 lipca 2006, 11:50

Na placu manewrowym może ci zgasnąć silnik 2 razy i nie jest to uważane za podstawę do PRZERWANIA egzaminu (podstawa do przerwania jest spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym), ale do wyniku NEGATWYNEGO, na miasto możesz sobie jechać. jednak wielu egzaminatorów przymyka oczy na zgasnięcia (Stres, inne auto i takie tam sprawy)
mixxm
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:40
Lokalizacja: Bytom

Postprzez konradex » poniedziałek 24 lipca 2006, 13:47

oj tu sie nie zgodze... mam możliwość wykonania 2 razy tego samego manewru. Więc jeżeli zgaśnie mi raz na łuku, to moge łuk powtórzyć. Gdy potem zgaśnie mi na górce, to górke także moge powtórzyć! O ile się nie mylę i o ile dobrze zrozumiałem egzminatora, który tłumaczył nam w sali...

a z tym przymykaniem oczu... to juz mniejsza o to, ja chce po prostu wiedzieć jak jest w świetle "prawa" :)
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez mixxm » poniedziałek 24 lipca 2006, 16:47

No to wlasnie mialem na mysli :P ze jak ci zgasnie przy jednym manewrze 2 razy... tj. 2 razy na luku albo 2 razy na górce :) zle to sformulowalem
mixxm
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:40
Lokalizacja: Bytom

Postprzez konradex » poniedziałek 24 lipca 2006, 17:16

no ok ;) ale pytanie pozostaje nadal aktualne... co w momencie gdy zgaśnie silnik 2 razy pomiędzy manewrami :) czyli po wykonaniu dobrze łuku, będziemy zmierzać na górke i wtedy nam się to przytrafi :P wiadomo, że na miasto będziemy mieli prawo wyjechać, ale czy egzamin będzie z wynikiem 'negatywny', czy tez nie ma to żadnego wpływu na "zda czy nie zda" egzaminu?
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 24 lipca 2006, 17:31

Biorąc to na logikę to przejazd po placyku rządzi się prawami miasta. I skoro na mieście nie może zgasnąć (?) to na placu też
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez miss tq » poniedziałek 24 lipca 2006, 19:24

powinni wg mnie tego sie nie czepiać :) ale to tylko moje zdanie. Może zalezy od egzaminatora? A na mieście chyba z 2 razy może zgasnąc i nic sie nie dzieje. dopiero chyba za 3 uznaja że to może spowodowac niebezpieczeństwo w ruchu drogowym... :) ale przejazd z łuku na górkę? to chyba nie jest żaden manewr ?? z drugiej strony gdyby ktoś podczas jechania na górke przejechal człowieka :shock: to musiałby juz chyba w tym momencie oblać... :D
"nie jest możliwe, aby nagle wszystkie światła na twojej drodze zaświeciły na zielono" - dosłownie i w przenośni ;)

kierowca początkujący...
Avatar użytkownika
miss tq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 09 lipca 2006, 14:05

Postprzez ella » wtorek 25 lipca 2006, 08:53

Poza tym żadnego zaświadczenia o zdanej teorii też nie dostałem, podobno nie musze bo mają w komputerach czy coś... no ale tutaj czytałem że wy dostajecie

Nie dostaje się zadnego zaświadczenia o zdanej teori. Wszystko mają w komputreach. Nie wiem gdzie to przeczytałeś, że ktoś je dostaje.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez konradex » wtorek 25 lipca 2006, 12:14

może z tymi zaświadczeniami mi się przewidziało :? nieważne :)

widzę po waszych odpowiedziach, że chyba nie ma czegoś "ustalonego wyżej" w sprawie głównego wątku tematu, tak więc trzeba mieć nadzieje, że silnik 2 razy nie zgaśnie, ewentualnie liczyć na wyrozumiałość egzaminatora :)
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości