Egzamin kat. C w Katowicach

[kierowiecKadetta]

Witam. Właśnie skończyłem kurs na kat. C i mam pytanko odnośnie egzaminu i autka na jakim zdaje sie obecnie egzamin (oczywiście zdaje egzamin w Katowicach i to jest mój 1 egzamin). Chodzi mi tutaj czy trzeba sprawdzać (przed jazdą) stan oleju i tego typu rzeczy, jak sie wogóle otwiera maske w tym aucie :):), jakie są pedały (bo w aucie na którym sie uczyłem bardzo ciężko "chodziły") i czy egzaminatorzy tak samo oblewją jak na kat. B (np, za nie trzymanie kierownicy obiema rękami itp) i ile, przeciętnie, czasu jeździ sie po mieście. A i czy ciężko jest "przejść" plac manewrowy chociaż po zmianach łuk wydaje sie prostszy niż wcześniej :) Z góry dziękuje za odp. :):) Pozdrawiam :):):):):)

[instruktorka]

Nie sprawdzasz poziomu oleju itd.ale pokonanie placyku to nie taka łatwa sprawa najgorszy jest łuk, na lusterka nie dojedziesz do lini chyba ze bedziesz mial farta.Stan techniczny autka jest ok.a na miescie jak na kat.B egzaminatorzy upierdliwi.

[zybi]

Witam, ja zdawałem na C i niedawno C+E w Krakowie,i zwracaj uwage na krawezniki !! abys nie najechał na żaden! ,i ZNAKI z graniczeniami tonażu ,egzaminatorzy nie wypuszczaja kursantów w coś takiego bo nie wolno ,ale bądz czujny,pozdrawiam i powodzenia ,zybi

[jjaacc]

Nie sprawdzasz poziomu oleju itd.ale pokonanie placyku to nie taka łatwa sprawa najgorszy jest łuk, na lusterka nie dojedziesz do lini chyba ze bedziesz mial farta.Stan techniczny autka jest ok.a na miescie jak na kat.B egzaminatorzy upierdliwi.

Nie ma obsługi w Katowicach? Dziwne