hm, wicie co ja dzis widziałam???

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

hm, wicie co ja dzis widziałam???

Postprzez ewelina_23 » piątek 17 lutego 2006, 17:48

Specjalnie z chlopakiem podjechaliśmy pod łódzki WORD by obsrwować egzaminy. Nie bylo to zbyt optymistyczne, najczęsciej widziałam jak wracały L ale egz prowadził a egzaminowany obok :( Jechałam nawet za 3, niestety tez musiały ooby się przesiąść. ALE :!: :!: kolejny samochód:dziewczyna zrobiła wiele błędów:za pozno włączala kierunkowskazy, przejechała na ciągłej, nawet kilka razy nie właczyła kierunkowskazu, nie jechała prawym pasem, tylkop srodkowym, albo nawet na obydwu na raz(przez linie wprawdzie przerywaną a;le to i tak nie moza) i egz nie zatrzymał jej tylko jchała dalej. To chyba nie znaczy ze zdała???
ewelina_23
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lutego 2006, 15:57

Postprzez Sławek_18 » piątek 17 lutego 2006, 17:56

nie, to nie znaczy, ze zdala.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » piątek 17 lutego 2006, 18:28

Zmiana miejsc następuje, kiedy egzaminator uzna, że osoba egzaminowana nie panuje nad pojazdem i dalsze jej prowadzenie pojazdu stanowi niebezpieczeństwo na drodze. To tak w dużym uproszczeniu. Z moich obserwacji wynika zresztą, że zdarza się to raczej rzadko. Tak więc to, że jechał dalej egzaminowany, nie świadczy, ze zdał.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ewelina_23 » piątek 17 lutego 2006, 19:03

wiem, ze zmiana następuje tylko w przypadku gdy stwarza zagrozenie, lae ona duzo zagrozen stwarzała, wczesniej dziewczyna skonczyła jazdę i przesiadła się, gdy zablisko jechało kolo samochdów
ewelina_23
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lutego 2006, 15:57

Postprzez Sławek_18 » piątek 17 lutego 2006, 19:24

widac, moze egzaminatorowi podobala sie dynamika jazdy egzaminowanej lub cos innego wplynelo na to, ze sie nie przesiadli.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez quatro » piątek 17 lutego 2006, 20:21

[
quote="Sławek_18"]nie, to nie znaczy, ze zdala.
[/quote]
Mogła to być też jazda po niezaliczonym egzaminie na placu. Egzaminator chciał jej pokazać czego jeszcze nie umie i co źle robi. Tak też się zdarza.
kto sieje ze łzami, ten zbiera z radością
23.06.06r- zdane!
Avatar użytkownika
quatro
 
Posty: 79
Dołączył(a): piątek 27 stycznia 2006, 00:34
Lokalizacja: dolnośląskie

Postprzez scorpio44 » piątek 17 lutego 2006, 21:14

quatro napisał(a):Mogła to być też jazda po niezaliczonym egzaminie na placu. Egzaminator chciał jej pokazać czego jeszcze nie umie i co źle robi. Tak też się zdarza.

Zdarza się, że po niezaliczonym egzaminie na placu delikwent wyjeżdża na miasto? Chyba nie bardzo.

A może miałeś na myśli tamtych pozostałych, kiedy prowadził egzaminator?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez quatro » piątek 17 lutego 2006, 21:48

Zdarza się, że po niezaliczonym egzaminie na placu delikwent wyjeżdża na miasto? Chyba nie bardzo.

Oczywiście, że się zdarza! Jak ktoś oblał na "światłach ", przygotowaniu do jazdy, płynnym ruszeniu, (ale zaliczył łuk),lub nie zaliczył łuku z innych przyczyn niż potracenie pachołka, czy przejechanie przez linię, ma prawo wyjechać na miasto, wiedząc, że egzamin ma niezdany, choćby jechał super. Część osób z tego korzysta. Moja koleżanka wczoraj nie zdała(światła), wiedząc już, że ma N zaliczyła łuk i pojechała na miasto. Jeździła całe 40 min, mimo iż nie zaparkowała równolegle i zrobiła wiele innych błędów, jest zadowolona, bo przynajmniej wie, czego musi się douczyć. No i te 112 zł częściowo wykorzystała -na szkolenie i to przez samego egzaminatora!(':lol:')
kto sieje ze łzami, ten zbiera z radością
23.06.06r- zdane!
Avatar użytkownika
quatro
 
Posty: 79
Dołączył(a): piątek 27 stycznia 2006, 00:34
Lokalizacja: dolnośląskie


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości
cron