ella napisał(a): Myslowitz, a jak będziesz jechała ulicą a przed Tobą jakiś samochodzik, którego schematu rozmieszczenia świateł na zewnątrz nie będziesz znała i on zapalii swiatła stopu to Ty będziesz się zastanawiała się co to jest? Każdy samochód ma gdzie indziej rozmieszczone światła ale przecież nie musisz uczyć sie każdego rodzaju samochodu. Po to światła mają różne kolory. STOPY wszędzie są czerwone i nie ma znaczenia w którym są miejscu :wink: .
Swiatła rozpoznaje się po kolorach. Masz w domu samochód weź męża i niech ci pozapala w samochodzie wszystkie rodzaje świateł. Wtedy zobaczysz jaka jest różnica.
Nie jestem wprawdzie Myslovitz, ale i tak myslimy podobnie więc chyba moge odpowiedzieć ;)
Nie mam problemu z rozpoznawaniem świateł w samochodzie przede mna. Tak ogólnie z koloru, ale pozycyjne tylne chyba też są czerwone, prawda? I przeciwmgłowe. I jakieś tam jeszcze... odblaski chociaż (chociaż trudno pomylić odblaski na placu, oczami przecież im nie zaświecę ;))
Chodzi o kontekst, widzę hamujący samochód, widzę światła, od razu wiem o co chodzi. Raczej trudno się pomylić.
Natomiast w sytuacji gdy muszę stwierdzić na egzaminie co jest co, i jesli egzaminator podpuszcza to mogę mieć problem.
A biorąc poprawkę na ewentualny stres i Efekt Nagłego Zgłupienia Egzaminacyjnego to problem może naprawdę być całkiem spory ;)