Witam, dzisiaj udało mi się zaliczyć egzamin praktyczny za drugim podejściem

- Jednakże droga do uzyskania wyniku pozytywnego była ciężka. Raz zapomniałem kierunkowskazu i ogólnie inne drobne błędy mi się przydarzyły pod koniec. Wracając do Wordu byłem już pewny pozytywnego wyniku i potuptywałem sobie nogą na "podnóżku" i ruszałem tak o sobie palcami podczas kierowania :S (nie wynikało do ze stresu). Egzaminator powiedział, że takich nerwowych ludzi jak ja puszcza się na filmach "Jacy nie powinni być kierowcy". Ja już zasmucony zjeżdżam do tego Worda, egzaminator wymienia mi tam liczbę moich błędów. Cały czas wspomina o tym jaki to ja nerwowy jestem. Niby nie byłem aż tak bardzo zestresowany, ale nawet o tym nie pomyślał że tak może być. No i wymienia te błędy mówiąc mi, że mam chyba nerwicę xD i nagle słyszę wynik egzaminu pozytywny, żegnam pana.
Ogólnie nie przyjemny typ, ale ważne że zdałem. <&%#$@> mnie trochę bo powinien wiedzieć, że dla niektórych jest to wielkie wyzwanie zdać prawko