Czy muszę ponownie zdawać egzamin? - Prawo jazdy terminowe

[PrzeeMOC]

Witam... Dotarłem na internecie do informacji, która zmroziła mi krew w żyłach.
Miałem prawo jazdy ważne do 06.2012 ze względu na niewielką wadę wzroku. Jako, że od 2 lat nie posiadam już auta to i mówiąc szczerze "olałem" sobie sprawę przedłużenia prawa jazdy. Czy to prawda, że po takim okresie muszę koniecznie od nowa zdawać egzamin zarówno teoretyczny jak i praktyczny jeśli chcę przedłużyć prawo jazdy?

[Michal9191]

No raczej nie mi się wydaje że musisz iść i zrobić takie badania lekarskie jak zapisywałeś się na kurs prawa jazdy

[PrzeeMOC]

po prostu wnioskuję, że jeśli np. Policja zabiera prawo jazdy na okres do roku czasu to nie trzeba ponownego egzaminu, a powyżej roku już tak I nie wiem czy do mojej sytuacji odnosi się też art. 114 kodeksu ruchu drogowego

Nie mam możliwości w ciągu tygodnia czy dwóch udać się do WK mojego dlatego tutaj pytam o podpowiedzi

[Grzego90]

Ale policja zabiera prawko za wykroczenie/przestępstwo. Wada wzroku nie jest niczym z tego rodzaju. Po prostu zapewne będziesz musiał udać sie na badania i potem po nowy dokument prawka. To, że auta nie masz to nic. Niektórzy zdają prawko i nie jeżdżą, ale co to kogo obchodzi. Ty masz uprawnienia, tylko chwilowo jakby zawieszone na wzgląd, że masz terminowe i nie przedłużyłeś. Jak nie możesz udać sie do WK to zadzwoń. I najlepiej ugadaj sie z lekarzem (daj mu w łape pare zł ) i załatw sobie bezterminowe

[jasper1]

Artykuł 114 nie obowiązuje już nikogo, został uchylony. Te sprawy reguluje teraz UoKP.
Jeśli w związku z niedostarczeniem aktualnych badań nie zostałeś wezwany do zwrotu PJ, to może uda Ci się to załatwić tylko samymi badaniami - UoKP ma wiele wad, a w starostwie sami mogą być w tych kwestiach niezbyt kumaci.
W jednym z wątków rozmawiałam na podobne tematy z oskabelfrem - temat rozwinął się wokół kategorii C chyba w dziale porady techniczne, nie mam teraz czasu szukać.
Na pewno jeśli z przyczyn medycznych będziesz miał zatrzymane prawo jazdy na dłużej niż rok, to musisz przystąpić do egzaminu kontrolnego mając już pozytywne orzeczenie. Z przepisów wynika, że gdy przez rok nie dostarczysz aktualnych badań też tak powinno być.

[oskbelfer]

UOKP

Art. 102.
1. Starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia
na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy:
1) upłynął termin ważności prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem;
2) osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem
nie przedstawiła w wymaganym terminie zaświadczenia o ukończeniu:
a) kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, o
którym mowa w art. 91 ust. 2 pkt 1 lit. a,
b) praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym, o którym
mowa w art. 91 ust. 2 pkt 1 lit. b,
c) kursów reedukacyjnych, o których mowa w art. 99 ust. 1 pkt 4 lub 5;
3) osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem
nie przedstawiła w wymaganym terminie orzeczenia:
a) o istnieniu lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem,
o którym mowa w art. 79 ust. 2,
b) o istnieniu lub braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania
pojazdem, o którym mowa w art. 84 ust. 1.
2. Zwrot zatrzymanego prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem następuje
po ustaniu przyczyny zatrzymania oraz po uiszczeniu opłaty ewidencyjnej.
Jeżeli od dnia zatrzymania prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie
tramwajem upłynął co najmniej rok, warunkiem wydania prawa jazdy lub pozwolenia
na kierowanie tramwajem jest uzyskanie pozytywnego wyniku kontrolnego
sprawdzenia kwalifikacji

[Agatta]

I najlepiej ugadaj sie z lekarzem (daj mu w łape pare zł ) i załatw sobie bezterminowe

Ale że jak bezterminowe? Z tego co mi wiadomo już nie dają bezterminowych, ja mam do 2028

[Grzego90]

Dokument masz terminowy. Badania to co innego. Ja też mam prawko (dokument) na 15 lat (też do 2028 ), a badania bezterminowo. Ktoś wstawiał link, że w takiej sytuacji po 15-stu latach wymieniasz tylko dokument, bez badań I nie był to link z portalu tylko z jakiegoś ministerstwa czy czegoś. Chyba, że za kilkanaście lat coś sie zmieni.

[PrzeeMOC]

oskbelfer, czyli na 100% czeka mnie egzamin?
Decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy w przypadku gdy upłynął termin ważności prawa jazdy w takim razie przychodzi tak "z automatu" czy powinienem zostać o tym poinformowany?

Eh, moje niedbalstwo w tej kwestii mnie przeraziło teraz

[jutek]

Na 20% Cię czeka na 80% nie Starosta prawdopodobnie też był niedbały i nie wydał "decyzji administracyjnej". Moim zdaniem o "decyzji administracyjnej" (która teoretycznie powinna zostać podjęta dwa lata temu) powinieneś zostać skutecznie poinformowany, bo od "decyzji administracyjnej", w określonym czasie od jej wydania (zwykle 14. lub 30. dni), obywatel ma prawo się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a w wyższej instancji do sądu administracyjnego. A nie może się odwołać jeśli organ nie poinformował go, że jakąś decyzję wydał.
Idziesz więc do wydziału komunikacji z nowym orzeczeniem lekarskim i grzecznie mówisz, że chciałbyś przedłużyć prawo jazdy, bo na starym skończyła się ważność (w żadnym przypadku nie mówisz tam tekstów w stylu: "przedłużycie mi?, bo czytałem, że po dwóch latach to trzeba od nowa zdawać egzamin" itp.).

[PrzeeMOC]

W sumie masz rację Powinni mi zabrać prawko od razu i wtedy miałbym jasną informację, ze w ciągu roku muszę zrobić badania, bo inaczej czeka mnie ponowny egzamin.

Z rozmowy telefonicznej jak zacząłem delikatnie podpytywać wynikło, że mam po prostu wpaść do nich z wnioskiem, badaniami i oczywiście... opłatą 100,50zł
Pod koniec tygodnia wpadnę tam osobiście z tym wszystkim i dam jeszcze znać dla przyszłych pokoleń jaki ostateczny werdykt, bo jak wiadomo w WK opinie są różne w zależności z kim się rozmawia, a w moim WK szczególnie

Nerwówka jeszcze jest, bo nie widzi mi się zdawanie nowej teorii teraz


EDIT:
Wniosek przyjęty, nowe prawko do odbioru za 2-3 tyg

Wyjaśnienie: Ponowny egzamin jest wymagany właśnie po roku od zatrzymania prawa jazdy. W moim przypadku powinienem dostać decyzją administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy już 2 lata temu. Nie otrzymałem jej, więc moje prawo jazdy nie jest zatrzymane, a jedynie utraciło termin ważności. Wciąż jednak ono JEST i podlega wymianie w normalnym trybie.

Dzięki wszystkim, mam nadzieję, że teraz nic nowego sobie nie zinterpretują jeszcze, ale póki nie dostanę plastiku do ręki to im nie wierzę do końca