Wątpliwości w związku z wynikem egzaminu.

[kxk]

Witajcie;) Niedawno po raz kolejny zdawałam kat. B, niestety egzamin ponownie zakończył się wynikiem negatywnym, ale tym razem mam co do niego pewne wątpliwości. Chodzi mi konkretnie o jazdę w ruchu miejskim.
Wg egzaminatora popełniłam 2 błędy w czasie jazdy drogami dwukierunkowymi jednojezdniowymi. Egzaminator kazał mi wykonać zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury i biegu wstecznego po lewej stronie. Moim zdaniem sam manewr wykonałam prawidłowo, ale po wycofaniu na drogę wjechałam na lewy pas ruchu i przez chwilę jechałam nim, po czym z kierunkowskazem zmieniłam pas na prawy. Od razu zaznaczę, że nie spowodowałam żadnego zagrożenia, ponieważ akurat droga była pusta. Wtedy usłyszałam, że wykonałam nieprawidłowo manewr, ale na arkuszu, który otrzymałam, przy punkcie zawracanie była ocena pozytywna, błąd został zaznaczony przy drogach dwukierunkowych. Drugim błędem w tej samej rubryce było przekroczenie dozwolonej prędkości o 10 km/h. Egzaminator potraktował to jako drugi błąd przy tym samym zadaniu, ale przy punkcie przekroczenie dopuszczalnej prędkości nie mam odnotowanego błędu. W ogóle znalazłam jeszcze kilka błędów w całym arkuszu.
Chciałam zapytać, czy błędnie wypełniony arkusz może być podstawą do odwołana się od decyzji o negatywnym wyniku egzaminu?

[among]

Moim zdaniem nie. Po odwołaniu się od wyniku egzaminu i tak zostanie odtworzone nagranie. A tam jak sama stwierdziłaś popełniłaś kilka błędów.

[kxk]

Wiem, że popełniłam kilka błędów, ale pytałam już o opinię kilka osób, wg nich mam jakieś szanse. Głównie chodzi mi o niejednoznaczne decyzje egzaminatora - dlaczego najpierw powiedział, że manewr był nieprawidłowy, a później zaznaczył go pozytywnie? O pierwszym błędzie na drogach dwukierunkowych mnie nie poinformował. Więc skoro nieprawidłowo ocenił manewr, to dlaczego błąd zaznaczył w innym miejscu?

[among]

Ja na swoim pierwszym egzaminie w ogóle nie dostałem i jak myślisz czy gdybym się odwołał to by to coś zmieniło? W przypadku odwołania główną i decydującą role odgrywa nagranie. Jeżeli popełniłaś na nim błędy, które zdaniem egzaminatora były powodem oceny negatywnej to błędnie wypełniony arkusz Ci w tym nie pomoże. Nie wiem kto Ci podpowiada, że masz jakąś szansę na unieważnienie wyniku egzaminu tylko dla tego, że masz źle wypełniony arkusz ale pojęcie ma małe.

Poczytaj: http://www.experto24.pl/lifestyle/auto-moto/auto-i-prawo/odwolanie-od-wyniku-egzaminu-na-prawo-jazdy.html

[tomcioel1]

Hej ! jeżeli było tak jak napisałeś to szanse na odwołanie sa spore - żeby dostać ocenę negatywną trzeba popelnić 2 razy błąd w tym samym zadaniu - ty były 2 różne zadania ...
Pisz skargę , co masz do stracenia ???

[kxk]

No właśnie byłam zdziwiona decyzją egzaminatora- przecież na nagraniu będzie wyraźnie słychać, jak mówi o niepoprawnym manewrze, a na arkuszu mam P. Poza tym czy mógł zakwalifikować błąd przekroczenia prędkości w ten sposób?
Odwołanie pewnie złożę, chciałabym jeszcze raz obejrzeć całą sytuację, dzięki za opinie:-) .
Mam jeszcze jedno pytanie - czy w trakcie egzaminu, po błędnie wykonanym manewrze, egzaminator może powiedzieć co zrobiłam niewłaściwie? Czy robi to dopiero po powrocie do ośrodka?

[JAKUB]

(..)Mam jeszcze jedno pytanie - czy w trakcie egzaminu, po błędnie wykonanym manewrze, egzaminator może powiedzieć co zrobiłam niewłaściwie? Czy robi to dopiero po powrocie do ośrodka?

Robi to dopiero po powrocie do WORD, albo po przerwaniu egzaminu.

Co do wcześniejszych treści - ŹLE WYPEŁNIONY ARKUSZ PRZEBIEGU EGZAMINU PRAKTYCZNEGO - nie odnoszący się do nagrania i treści (egzaminator musi informować jak klasyfikuje błędy, co pisze w arkuszu, - jednak tak, aby nie podpowiadać i nie przeszkadzać w kolejnych zadaniach) jest podstawą do unieważnienia całego egzaminu bez względu na wynik. Decyzje wydaje Dyrektor WORD, albo Marszałek Województwa (któremu WORD podlega), albo Sąd - tak daleko pewnie nie dojdzie,... w końcu pracujemy ze specjalistami.
Egzamin przeprowadzony niezgodnie z instrukcja egzaminowania (tu wypełnienie arkusza) należy uznać za nieważny, kolejny na koszt WORD (dyr. wyegzekwuje od egzaminatora).

[lith]

Tylko weźcie pod uwagę, że zadania egzaminacyjne nie pokrywają się z punktami w arkuszu, więc nie zawsze jest tak prosto, że 2 N'ki przy różnych punktach w arkuszu to 2 różne zadania.

[kxk]

Co do wcześniejszych treści - ŹLE WYPEŁNIONY ARKUSZ PRZEBIEGU EGZAMINU PRAKTYCZNEGO - nie odnoszący się do nagrania i treści (egzaminator musi informować jak klasyfikuje błędy, co pisze w arkuszu, - jednak tak, aby nie podpowiadać i nie przeszkadzać w kolejnych zadaniach) jest podstawą do unieważnienia całego egzaminu bez względu na wynik.

Tak właśnie myślałam, ale nie mogłam nigdzie znaleźć żadnego potwierdzenia.

Tylko weźcie pod uwagę, że zadania egzaminacyjne nie pokrywają się z punktami w arkuszu, więc nie zawsze jest tak prosto, że 2 N'ki przy różnych punktach w arkuszu to 2 różne zadania.

Wiem, ale dalej będę upierała się przy tym, że egzaminator stwierdził błąd w jednym zadaniu, a zaznaczył go w drugim, nie informując mnie o tym. Poza tym w polu 'uwagi' mam wpisany błąd, który skutkował przerwaniem egzaminu, ale to miało miejsce już po tym, jak usłyszałam, że wynik będzie negatywny. I nie ma informacji o tym, z jakiego powodu nie zdałam, chyba, że weźmiemy pod uwagę dwa 'znaczki' przy poz. drogi dwukierunkowe.

[JAKUB]

(...)Poza tym w polu 'uwagi' mam wpisany błąd, który skutkował przerwaniem egzaminu, ale to miało miejsce już po tym, jak usłyszałam, że wynik będzie negatywny. I nie ma informacji o tym, z jakiego powodu nie zdałam, chyba, że weźmiemy pod uwagę dwa 'znaczki' przy poz. drogi dwukierunkowe.

Oj coś mieszasz.

[kxk]

Nic nie mieszam;) Po prostu egzaminator powiedział, że wynik egzaminu będzie negatywny, ponieważ popełniłam 2 błędy na drogach dwukierunkowych. Ale egzamin mimo tego był kontynuowany. Dopiero, kiedy popełniłam rażący błąd, stworzyłam zagrożenie dla życia/zdrowia, egzamin został przerwany. I w polu 'uwagi' mam wpisaną przyczynę przerwania egzaminu, a nie przyczynę uzyskania negatywnego wyniku.

[rusel]

egzaminator zaznaczyl blad na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej jako zbyt dluga jazde lewym pasem przeznaczonym do przeciwnego kierunku jazdy po wykonaniu zawracania ktore samo w sobie bylo prawidlowe, zakonczylo sie po wyjezdzie na przeciwny pas ruchu co nie jest bledem jezeli nie utrudnia to ruchu ale z tresci postu wynika nieuprawiona jazda niezgodnie z zasadą poruszania sie przy prawej krawedzi jezdni, drugi blad to przekroczenie predkosci ktore zaznacza sie na danej drodze czyli np jednojezdniowej dwukierunkowej i wynik jest N, egzamin z wynikiem N trwa nadal (min40min) chyba ze zostanie przerwany przez zagrozenie jak w tym przypadku, egzaminator nie popelnil bledu, nie ma zadnej podstawy prawnej do jego uniewaznienia, zaznaczylbym rowniez identyczne pozycje w arkuszu przebiegu egzaminu

[kxk]

Rozumiem. Więc to, że egzaminator powiedział po zawracaniu, że manewr został wykonany nieprawidłowo nie ma znaczenia? Jak już wspomniałam, o pierwszym błędzie na drugach dwukierunkowych mnie nie poinformował. Tak samo jest jeżeli chodzi o przekroczenie prędkości - przy poz. 25 nie mam odnotowanego błędu.
Dodatkowo mam zaznaczony pozytywnie np. przejazd przez torowisko, którego nie wykonywałam ja, tylko egzaminator w czasie powrotu do ośrodka. I znowu - jeszcze przed otrzymaniem informacji o wyniku negatywny wykonałam manewr omijania, ale jego nie mam w ogóle zaznaczonego.
Nie chcę, żebyście pomyśleli, że czepiam się i szukam czegoś na siłę, po prostu próbuję zrozumieć dlaczego błędy zostały zakwalifikowane tak, a nie inaczej.

[rusel]

Więc to, że egzaminator powiedział po zawracaniu, że manewr został wykonany nieprawidłowo nie ma znaczenia?

nie ma, bo wpisal wszystko tam gdzie mial wpisac.. ja poprostu informuje kandydata dokladnie jaki blad w takim przypadku popelnia zeby pozniej osoba wiedziala o co chodzi bo zazębily sie dwa zadania, "wyjazd Poprawny, ale jedzie Pani zbyt dlugo lewym pasem", w zasadzie nie powinno sie "podpowiadac" ale zapewne wygladalo to tak ze egzaminator odezwal sie po tym jak zmienilas juz pas z lewego na prawy, to są rzeczy o ktorych kursanci maja prawo nie wiedziec, co jest bledem, jakim i gdzie, dlatego o takich rzeczach najlepiej informowac doslownie zezby nie bylo nieporozumien, egzamin wg obecnych przepisow jest uzniewazniony jezeli sposob jego przeprowadzenia mial wplyw na jego wynik -ustawa o kierujacych, czyli egzaminator musialby uznac cos za błąd co błędem nie było. powodzenia nastepnym razem

[kxk]

Byłam pewna, że błąd dotyczył zawracania, tak zrozumiałam wypowiedź egzaminatora. No trudno, widocznie miał rację. Ale dziękuję za pomoc;)