witam, załozyłam tu specjalnie konto żeby się czegos dowiedziec. Właśnie wróciłam z egzaminu (już piątego..) jeździłam 40minut, już wracałam do wordu (200-300m i byłoby prawko), ale miałam jeszcze ostatnie zadanie- parkowanie, czego się bałam najbardziej. Dla innych śmiech, dla mnie nadal jest to wyzwanie

potrafie parkowac tyłem równolegle, przodem i tyłem prostopadle nie zawsze mi wychodzi. I tak było tym razem. Egzaminator pozwolił mi poprawic parkowanie AŻ CZTEROKROTNIE ! A ja zestresowana, i tak sobie nie poradziłam. I wtedy powiedział mi, że wynik egzaminu jest negatywny. Powiedział, ale nie jestem pewna czy zapisał na tym arkuszu. I wtedy padło pytanie : "czy wraca Pani do wordu?" nie powiedział "prosze wracac do wordu" tylko CZY WRACAM. No to ja juz byłam załamana, i mówie że nie, niech Pan wraca. I on wtedy: "no to nie zdała Pani za własną głupotę" to ja szybko zapinam znowu pasy i mówie że wracam jednak. On cos wtedy sypnąl, że nie, że to i tak bym za to parkowanie juz nie zdała. Albo coś w tym stylu. Tylko że własnie zobaczyłam na arkuszu, w miejscu UWAGI napisał że parkowanie źle, ale jeszcze "REZYGNACJA Z KONTYNUACJI EGZAMINU". Czy to oznacza że jakbym wróciła do wordu, to pomimo złego parkowania mogłabym zdac ?? Proszę o odpowied
