parkowanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

parkowanie

Postprzez patryko954 » sobota 29 czerwca 2013, 16:21

Czy na koniec parkowania musimy zaciągnąć ręczny i wrzucić bieg neutralny i zgasić silnik oczywiście na egzaminie na prawko :D
patryko954
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 19 czerwca 2013, 16:30

Re: parkowanie

Postprzez eLLLka » sobota 29 czerwca 2013, 17:56

Hamulec ręczny i luz to na pewno, ale niekoniecznie zgasić silnik.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: parkowanie

Postprzez Grzego90 » sobota 29 czerwca 2013, 18:44

eLLLka napisał(a):Hamulec ręczny i luz to na pewno,


Nie koniecznie.. ja nie zaciągałem hamulca i nie wrzucałem na luz. Nic sie egzaminator nie doczepił.
Grzego90
 
Posty: 246
Dołączył(a): poniedziałek 11 lutego 2013, 16:19

Re: parkowanie

Postprzez eLLLka » sobota 29 czerwca 2013, 19:11

Przecież podczas parkowania niezbędne jest zaciągnie hamulca ręcznego i wrzucenie luzu, dlatego instruktor mnie przestrzegał, żeby dobrze pytać egzaminatora, czy to ma być manewr parkowania czy zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury i biegu wstecznego. Tylko zawracanie nie wymaga tych dwóch elementów, bo jest wykonywane w trakcie jazdy.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: parkowanie

Postprzez oskinstruktor » sobota 29 czerwca 2013, 22:55

Skąd Wy bierzecie te informacje? NIGDZIE nie jest powiedziane ani napisane, że w ten sposób kończy się parkowanie. Są to wizje instruktorów, którzy dopisują sobie takie teorie. Nie musicie nic takiego robić.

W instrukcji egzaminowania jest wyraźnie napisane co i jak ma być zrobione i nie ma tam ani słowa o ręcznym, wyprostowanych kołach i luzie.

a) parkowanie prostopadłe lub skośne – wjazd przodem wyjazd tyłem (możliwa jedna korekta toru jazdy)
- miejsce do parkowania wyznacza egzaminator, wskazując je osobie egzaminowanej
- po zaparkowaniu musi być możliwość opuszczenia pojazdu przez kierowcę i pasażera z obydwu stron, a pojazd musi być zaparkowany w sposób zgodny z przepisami ruchu drogowego (należy sprawdzić możliwość opuszczenia pojazdu)
- parkowanie odbywa się z zachowaniem zasad ruchu drogowego,
lub
b) parkowanie równoległe pomiędzy dwoma pojazdami – (manewr jest wykonywany jeżeli jest możliwe wyznaczenie miejsca do parkowania – możliwa jedna korekta toru jazdy) – wjazd tyłem – wyjazd przodem
- miejsce do parkowania wyznacza egzaminator, wskazując je osobie egzaminowanej
- długość miejsca do parkowania pomiędzy pojazdami powinna stanowić około 2 krotność długości pojazdu egzaminacyjnego
- w trakcie wykonywania manewru możliwa jedna korekta toru jazdy
- po zaparkowaniu pojazd nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego
- w przypadku kiedy pojazd parkuje równolegle do krawężnika, w trakcie wykonywania manewru nie może najechać na krawężnik


Tyle i tylko tyle..... nic ponad to.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: parkowanie

Postprzez eLLLka » sobota 29 czerwca 2013, 23:53

Skąd niby mamy znać instrukcje egzaminowania? Ile tu już dyskusji było na temat "widzmisię" egzaminatora? Skoro potrafią oblać za to, że ktoś się obejrzał raz przez tylną szybę na łuku, to tak samo mogą oblać za niezakończony manewr. Dlatego pytanie jest zasadne, kiedy manewr parkowania jest zakończony itd. Mnie instruktor wyczulił na tym punkcie, więc nie miałam wątpliwości na egzaminie jak się zachować, więc był i hamulec i luz. Instruktor mnie uczył, że jeżeli mam wątpliwość czy ten luz wrzucić, lub czy kierunkowskaz włączyć, to zawsze lepiej to zrobić "nadprogramowo" niż nie wykonać.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: parkowanie

Postprzez oskinstruktor » niedziela 30 czerwca 2013, 00:13

Widzę, że młodzież do głosu dochodzi :) Skoro wiecie lepiej..... Przecież Ty jeszcze prawka nie odebrałaś a już wydaje Ci się że wszystko na ten temat wiesz :wow: Jeszcze miesiąc temu miałaś pewnie prawie zawał serca przed egzaminem a teraz już ...... ale nie chcę czegoś głupiego powiedzieć więc przemilczę.

Skąd masz to znać? Instruktor powinien Ci powiedzieć. No tak powiedział Ci, tylko widzisz różnicę w tym co Ci powiedział a co ja zrobiłem? Ja się podparłem konkretnym przepisem, natomiast on Ci powiedział że tak ma być i tyle? Zadzwoń do niego i poproś żeby Ci wytłumaczył na podstawie jakiego przepisu masz tak zrobić. Gwarantuję Ci że nie dostaniesz takiej informacji.

Sorry .... teraz doczytałem, odebrałaś ale to i tak wiele nie zmienia ;)
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: parkowanie

Postprzez jasper1 » niedziela 30 czerwca 2013, 09:45

oskinstruktor napisał(a):Skąd masz to znać? Instruktor powinien Ci powiedzieć. No tak powiedział Ci, tylko widzisz różnicę w tym co Ci powiedział a co ja zrobiłem? Ja się podparłem konkretnym przepisem, natomiast on Ci powiedział że tak ma być i tyle? Zadzwoń do niego i poproś żeby Ci wytłumaczył na podstawie jakiego przepisu masz tak zrobić. Gwarantuję Ci że nie dostaniesz takiej informacji.

oskinstruktor, nie trać sił na obalanie mitów :) . Nastała era uczenia się na egzamin, a nie na całe życie.Wszystko musi być na egzamin, bo jak nie będzie na egzamin, to się zaciągania ręcznego kursanci nie wyuczą, bo po co :)
Wczoraj samochód takiego niewyuczonego wytrącił mi z ręki wór ze śmieciami na podwórku, gdy "pan kierowca", co sądząc po wieku prawko ma pewnie od przedwczoraj, uruchomił silnik.
Swoją droga to opowieści niektórych instruktorów z nóg powalają, a młodzi komuś muszą wierzyć.
Mnie gość, u którego egzamin wewnetrzny zdawałam, wmawiał, że manewr parkowania jest zakończony dopiero jak zdejmę nogi z pedałów (oczywiście po zaciągnieciu ręcznego i wrzuceniu na luz) i że w przeciwnym razie obleję - spytałam czy to miał być dowcip dnia (bo na szczęście sama miałam bardzo dobrego instruktora, który takich głupot nie opowiadał).
Po co instruktorzy straszą egzaminem, to już na osobną dyskusję.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: parkowanie

Postprzez eLLLka » niedziela 30 czerwca 2013, 10:15

Może i nastała era na uczenie się pod egzamin, ale nie u mnie. A mity powstają właśnie przez egzaminy. Mój instruktor unikał nauki jazdy pod egzamin, ale wyczulał na punkcie manewrów, żeby przez głupotę nie oblać. Zatem może nie czepiać się instruktorów a egzaminatorów. Czytałam tu na forum, że został oblany egzamin właśnie na łuku z powodu tego, że ktoś się raz obejrzał na łuku przez tylną szybę, co oznaczało złą interpretację przepisów przez egzaminatora, z tej samej przyczyny można oblać na niezakończony manewr. I co w tym złego, że człowiek chce zdać egzamin?
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: parkowanie

Postprzez szydlaczek » niedziela 30 czerwca 2013, 10:48

eLLLka napisał(a):Czytałam tu na forum, że został oblany egzamin właśnie na łuku z powodu tego, że ktoś się raz obejrzał na łuku przez tylną szybę, co oznaczało złą interpretację przepisów przez egzaminatora, z tej samej przyczyny można oblać na niezakończony manewr. I co w tym złego, że człowiek chce zdać egzamin?

Właśnie między innymi przez takie osoby jak ty powstają mity. Powtarzasz coś czego nie widziałaś ale ktoś coś napisał.
szydlaczek
 
Posty: 191
Dołączył(a): czwartek 24 stycznia 2013, 23:37

Re: parkowanie

Postprzez jasper1 » niedziela 30 czerwca 2013, 11:01

eLLLka napisał(a): mity powstają właśnie przez egzaminy. Mój instruktor unikał nauki jazdy pod egzamin, ale wyczulał na punkcie manewrów, żeby przez głupotę nie oblać. Zatem może nie czepiać się instruktorów a egzaminatorów. Czytałam tu na forum, że został oblany egzamin właśnie na łuku z powodu tego, że ktoś się raz obejrzał na łuku przez tylną szybę, co oznaczało złą interpretację przepisów przez egzaminatora, z tej samej przyczyny można oblać na niezakończony manewr.

eLLLka, egzamin (a jazda tym bardziej), to nie obrządek polegający na odprawieniu zestawu rytuałów, a czytając Twoje posty mam wrażenie, że Ty tak to widzisz (a i część instruktorów tak uczy).
Tu nie chodzi o to, czy zaciagnęłaś hamulec czy nie, tylko o to, co z tego może wyniknąć w momencie ruszania; nie chodzi o kręcenie głową i pozorowanie upewnienia się czy obserwacji, tylko o upewnienie się i obserwację, itd.
Niestety, na egzaminie czasem udowodnienie, że zachowanie było pozorowane bywa pewnie trudne i dlatego udaje sie przez niego prześlizgnąć na odprawianiu rytuałów i to jest całe nieszczęście z obecnymi egzaminami, że ktoś kto nie potrafi jeździć zdał, bo zabrakło punktu w instrukcji, by móc go oblać. Potem weryfikuje to życie, ze wszystkimi tego przykrymi konsekwencjami.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: parkowanie

Postprzez Mati2 » niedziela 30 czerwca 2013, 15:06

Ja również nie wrzucałem ręcznego ani na luz, egzaminator powiedział tylko, że odległość zachowana i żebym wyjeżdżał.
Mati2
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 15 stycznia 2013, 17:49

Re: parkowanie

Postprzez bertha » niedziela 30 czerwca 2013, 17:05

U mnie natomiast egzaminator użył tego typu słów: "Proszę zaparkować na stanowisku, obok tego samochodu" zrobiłem tak jak kazał i gdy się zatrzymałem nie musiałem zaciągać ręcznego ani luzu. Manewr został najwidoczniej zaliczony, bo prawko w portfelu jest, a sam egzaminator nie dostrzegł się żadnego błędu z mojej strony.
10.10.2012 - Teoria + : Plac + : Miasto -
07.12.2012 - Plac -
18.02.2013 - Plac + : Miasto -
12.03.2013 - Plac + : Miasto -
15.04.2013 - Teoria +
21.05.2013 - Plac + : Miasto + :)
bertha
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 12 marca 2013, 12:19

Re: parkowanie

Postprzez oskbelfer » środa 03 lipca 2013, 09:31

eLLLka napisał(a):Może i nastała era na uczenie się pod egzamin, ale nie u mnie. A mity powstają właśnie przez egzaminy. Mój instruktor unikał nauki jazdy pod egzamin, ale wyczulał na punkcie manewrów, żeby przez głupotę nie oblać. Zatem może nie czepiać się instruktorów a egzaminatorów. Czytałam tu na forum, że został oblany egzamin właśnie na łuku z powodu tego, że ktoś się raz obejrzał na łuku przez tylną szybę, co oznaczało złą interpretację przepisów przez egzaminatora, z tej samej przyczyny można oblać na niezakończony manewr. I co w tym złego, że człowiek chce zdać egzamin?



weź kobieto włącz mózg i uruchom myślenie.

mity tworzysz Ty

Twój instruktor wyczulał żebyś głupot nie robiła - a dalej robisz -- świadczą o tym Twoje posty

czytałaś na forum brednie i sama dalej te brednie powielasz

ellka - czep się najlepiej tramwaja - takiego zielonego, kóre kursują w Poznaniu, oskinstruktor - jako instruktor tłumaczy Ci jako instruktor, jasper tłumaczy Ci jako "młody kierowca", a teraz ja Ci piszę jako instruktor i egzaminator, ze wypisujesz brednie....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: parkowanie

Postprzez toledo1234 » środa 03 lipca 2013, 11:36

Ja przy parkowaniu gdy wrzuciłem na luz, egzaminator upomniał że powinienem zostawić na jedynce "bo gdyby ręczny się zepsuł to samochód się będzie toczył". Nie uznał jako błąd, po prostu tak mi powiedział, to tak piszę.
toledo1234
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 19 czerwca 2013, 21:02

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości