
I stąd moje pytanie
Jakie konsekwencje ponosi osoba która próbuje zdać egzamin po czymś takim? Musi pokryć szkody które wyrządziła, zapłacić za uszkodzone auto?
przez BOLCOVNIK » piątek 29 marca 2013, 13:12
przez mk61 » piątek 29 marca 2013, 13:31
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez ks-rider » piątek 29 marca 2013, 13:50
mk61 napisał(a):Jedyna szansa na wyciągnięcie pieniążka od egzaminowanego to pozew sądowy.
przez mk61 » piątek 29 marca 2013, 13:58
ks-rider napisał(a):Nie masz zadnnej szansy, bo zdajacy egzamin nie posiada jeszcze uprawnien,
ks-rider napisał(a): cala odpowiedzialnsc spada wiec na egzaminatora.
ks-rider napisał(a):Jedyna szansa jest tylko i wylacznie wtedy gdy jestes w stanie udowodnic, ze zdajacy egzamin zrobil to celowo i z premedytacja.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez toyotka » piątek 29 marca 2013, 14:02
przez creative09 » piątek 29 marca 2013, 15:18
przez ks-rider » piątek 29 marca 2013, 15:20
mk61 napisał(a):A to raczej nie ma nic do rzeczy.
przez BOLCOVNIK » piątek 29 marca 2013, 16:49
przez ks-rider » piątek 29 marca 2013, 17:13
BOLCOVNIK napisał(a):Rozumiem, że taki kursant płaci za egzamin 140zł i ujdzie mu na sucho rozbicie auta?
przez rusel » piątek 29 marca 2013, 18:12
przez driver0070 » sobota 30 marca 2013, 17:04
ks-rider napisał(a):mk61 napisał(a):Jedyna szansa na wyciągnięcie pieniążka od egzaminowanego to pozew sądowy.
Nie masz zadnnej szansy, bo zdajacy egzamin nie posiada jeszcze uprawnien, cala odpowiedzialnsc spada wiec na egzaminatora.
Jedyna szansa jest tylko i wylacznie wtedy gdy jestes w stanie udowodnic, ze zdajacy egzamin zrobil to celowo i z premedytacja.
przez mk61 » sobota 30 marca 2013, 17:09
ks-rider napisał(a):Kto ponosi odpowiedzialnosc za osobe skladajaca panstwowy egzamin a niemajaca jeszcze PJ ? ? ?
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez szerszon » sobota 30 marca 2013, 18:34
przez ks-rider » sobota 30 marca 2013, 18:41
driver0070 napisał(a):No bardzo się mylisz kolego. To, że nie masz uprawnień nie zwalnia Cię z odpowiedzialności. Ktoś Ci wystawił zaświadczenie o ukończeniu szkolenia i poświadczył tym samym, że masz umiejętności do bezpiecznego poruszania się po drodze. To Ty jesteś kierującym i Ty ponosisz pełną odpowiedzialność za spowodowanie zdarzenia drogowego wówczas, gdy egzaminator nie był w stanie zareagować.
przez ks-rider » sobota 30 marca 2013, 18:58
mk61 napisał(a):1. Ten, który prowadzi pojazd. W stosunku do egzaminatora mogą zostać zastosowane środki wynikające z regulaminu WORD, czy po prostu widzimisię dyrektora.
2.Chyba mi nie powiesz, że jak kogoś potrącisz bez PJ, to za to nie odpowiadasz, tylko... no właśnie, kto? Właściciel samochodu? Instruktor, który Cię szkolił? A może ksiądz proboszcz z Twojej (a może i jeszcze z mojej na przykład) parafii?