Witam
To mój 2 post pisze w sprawie egzaminu siostry który niestety oblała. Dla mnie sprawa wydaję się dość naciągana wiec chciałem was zapytać co o tym myślicie. Nie dość że siostra miała osoby trzecie w samochodzie (2 przyszłych egzaminatorów na tylnym siedzeniu). To jeszcze powód oblania egzaminu dla mnie wydaje się dość naciągany.
Ośrodki egzaminacyjne odczuwają w tym okresie mały deficyt nowych zdających i wydaje mi się że "DBAJĄ" o tych których maja jeszcze w garści...
Powód oblania egzaminu to "nieprzestrzeganie zasad techniki jazdy" tak to chyba zostało nazwane. Dokładniej chodziło o to że siostra 2 razy spojrzała na lewarek podczas zmiany biegów... Nie spowodowało to żadnego zagrożenia w ruchu. Na dodatek raz spojrzała gdy samochód stał i wrzucała wsteczny... Poza tym egzamin przeszła bezbłędnie a o swoim "przewinieniu" dowiedziała się gdy już zjechała do ośrodka. Myślała że egzamin zdała... Czy odwoływać się od tej decyzji? Jakie są szanse? Gdzie i jak się odwoływać?
Pozdrawiam.