nie zdany egzamin wiele razy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Mateusz91 » poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:33

witam. Oblałem egzamin już 8 razy, z czego tylko raz wyjechalem na ulice.

pierwszy egzamin: byłem słabo przygotowany nie wyjeździłem wszystkich godzin- oblałem na wzniesieniu.
drugi egzamin: oblałem na łuku
trzeci: łuk
czwarty: wzniesienie
piąty: łuk
szósty: łuk
siódmy: wyjechałem na droge, stres popuścił ale wymusiłem pierwszeństwo.
ósmy: (czułem się dobrze przygotowany) oblałem na łuku...

Podczas egzaminu czuje się bardzo zestresowany, mam małą wiare w siebie, że się uda i przez to gubie się... raz jak wyjechałem na ulice to stres praktycznie opadł i było ok, tylko nie potrzebnie wepchałem sie i wymusiłem pierwszeństwo. coraz bardziej mnie to dołuje... przed egzaminem 2 miesiące temu miałem 4 godz jazd (na pierwszych minimalne błędy, typu kierunkowskaz czy przekroczona prędkość o 5 km, na drugich bezbłędnie i tu pod koniec bląd wymusiłem pierwszeństwo (wepchałem się) po za tym Ok.

nie wiem co jest w mojej psychice, ale jak popełnie jeden błąd to już praktycznie mam po jazdach bo potem robie ich mase... jak jade czysto to jestem spokojny i jeżdże dobrze, a jak zrobie błąd to jeden za drugim... czy ma ktoś podobnie? tak bardzo chila bym już to zdać... następny egzamin pod koniec stycznia.
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Marisa » poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:40

Niestety stres jest winowajcą i przez niego człowiek się myli, a to skutkuje wynikiem negatywnym. Widzę, że wiele razy oblałeś przez wzniesienie. Może powinnieneś to jeszcze bardziej przećwiczyć?
Nie czujesz się pewnie weź może coś lekkiego na uspokojenie, łykaj magnez. Jeśli masz pieniążki dokup sobie dodatkowe godziny, nabierzesz większej pewności. A może spróbuj wziąść ze sobą instruktora na egzamin? Może dzięki temu będziesz czuć się pewnie.

Jeśli zrobiłeś mały błąd walcz do końca, jeszcze masz szanse na sukces.
Marisa
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 28 grudnia 2012, 18:31

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez dylek » poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:49

Plac to jak sprawdzian z tabliczki mnożenia do 10-ciu... elementarne podstawy...zanim przystąpisz do matury z matematyki...
Skoro 7 na 8 prób nie przechodzisz podstaw - tzn nie jest to wina stresu tylko po prostu dalej nie umiesz posługiwać się samochodem...
Niestety nie każdemu jest dane nauczyć się w 30h - czasem i 100 bywa za mało...
Musisz jak najwiecej ćwiczyc...to i zdać będzie łatwiej i te stresy bedą mniejsze...

P.S. No i spróbuj rozejrzeć się za innym (lepszym) instruktorem, bo cos musi być pokopane w wyszkoleniu cię, skoro takie podstawy sprawiają ci takie problemy...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Anett » poniedziałek 31 grudnia 2012, 14:37

Może powinieneś zastanowić się nad zmianą OSK? Mi to pomogło. Mialam bardzo duże problemy. Zdałam dopiero za 8 razem po wykupieniu łącznie 83h
Pierwsza szkoła jazdy mnie niczego nie nauczyła.
4-5-6 egzamin nie zdany za wymuszenie itp
Dopiero po nim zmieniłam szkołe jazdy. W pierwszej miałam 42 h jazd całe szczęście że nie więcej bo to tylko strata kasy.
Nowa szkoła jazdy... Hmm... Po 1 jazdach z instruktorem byłam w szoku tego jak mało umiem. Kupiłam sobie 28 h przed egzaminem ale nie zdałam za głupote )brak kierunku x2 przy parkowaniu) a tak to bym zdała.
Kolejny egzamin miałam za 5 tygodni. Dokupilam 23 h. Ostatnie dzień przed egzaminem miałam. W tym plac. I zdałam.

Im więcej umiesz tym mniej się stresujesz... Takie moje zdanie.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez ks-rider » poniedziałek 31 grudnia 2012, 17:14

Marisa napisał(a):Niestety stres jest winowajcą i przez niego człowiek się myli


Jezeli nie jest sie dobrze przyotowanym, to jest sie wstresie, osoby ktore sa dobrze przygotowane nie stresuja sie w takim stopniu.

Tak jak powiedzial Dylek jeden krocej, drugi dluzej.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez reassor » poniedziałek 31 grudnia 2012, 18:12

Każdy człowiek inaczej reaguje na stresowe sytuacje.
Egzamin na prawko jest naprawdę stresujący zważywszy na koszta i długie terminy (człowiek wie, że jak zawali to znowu to oczekiwanie - i to jest chyba główny powód. Bo jakbym np nie zdał dzisiaj i mógł spróbować następnego dnia to stres był by o wiele mniejszy (ja tak miałem)).
Trzeba to po prostu przejść i tyle.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Mateusz91 » wtorek 01 stycznia 2013, 21:19

na pewno się nie poddam, teraz wykupie 4 godz jazd, poćwicze łuk, troche dziwne, że na placu robie łuk 29/30 razy dobrze a na egzaminie oblewam na nim. bede walczył aż zdam.
09.12.2014 Zdane za 20 razem !
Mateusz91
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 31 grudnia 2012, 12:24

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Marisa » wtorek 01 stycznia 2013, 21:39

ks-rider napisał(a):
Jezeli nie jest sie dobrze przygotowanym, to jest sie w stresie, osoby ktore sa dobrze przygotowane nie stresuja sie w takim stopniu.

Niby tak, ale czasem sama otoczka egzaminu i dodatkowo niemiły egzaminator potraf wytrącić człowieka z równowagi... Co nie zmienia faktu, że lepiej więcej jeżdzić jeśli pozytywny wynik egzaminu przechodzi koło nosa.
Marisa
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 28 grudnia 2012, 18:31

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez tomcioel1 » wtorek 01 stycznia 2013, 22:24

"Jezeli nie jest sie dobrze przyotowanym, to jest sie wstresie, osoby ktore sa dobrze przygotowane nie stresuja sie w takim stopniu." - nie jest to prawda ...

stres nie jest zależny od stopnia przygotowania , ludzie dzien wcześniej czy nawet w ten sam dzien potafia zrobić 20 , 30 razy łuk bezbłędnie a później w wodzie najeżdżają na pachołek ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez ks-rider » wtorek 01 stycznia 2013, 22:41

Marisa napisał(a):Niby tak, ale czasem sama otoczka egzaminu i dodatkowo niemiły egzaminator potraf wytrącić człowieka z równowagi... Co nie zmienia faktu, że lepiej więcej jeżdzić jeśli pozytywny wynik egzaminu przechodzi koło nosa.


Zawsze przed egzaminem pytam kursanta jak sie jak sie czuje oraz, czy jest zestresowany czy podekscytowany. Lekkie podekscytowanie jest dobre bo wzrasta koncentracja, za dize przechodzi w stres, a jak dziala stres na egzamonowanego wiadomo.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez lith » środa 02 stycznia 2013, 12:50

Masa ludzi się strasznie stresuje jeśli jest oceniana nawet jak umie. Już nie chodzi mi o samo prawko, tylko tak ogólnie. Często osoba potrafiąca dużo mniej, ale umiejąca podejść bardziej na lajcie wychodzi na tym dużo lepiej. Po sobie widzę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Aiden » środa 02 stycznia 2013, 17:53

lith napisał(a):Masa ludzi się strasznie stresuje jeśli jest oceniana nawet jak umie. Już nie chodzi mi o samo prawko, tylko tak ogólnie. Często osoba potrafiąca dużo mniej, ale umiejąca podejść bardziej na lajcie wychodzi na tym dużo lepiej. Po sobie widzę.


Dokładnie! Tak samo jak np. egzaminy na studiach, widzę po ludziach niektórych, że się strasznie spinają, kują wszystko żeby żadne pytanie ich nie zaskoczyło, a potem klapa, bo ze stresu jęzor się plącze ;) Z drugiej strony są ludzie którzy przelecą zagadnienia mniej więcej, ale podchodzą luźno do sprawy i leją wodę, mówią, mówią i efekt jest taki, że to oni zaliczają egzamin.

Teraz wracając do prawa jazdy, zdałem za drugim razem, natomiast pamiętam pierwszy egzamin to była straszna męka, pierwszy kontakt z typowym zachowaniem egzaminatora, oschłość itp. No i oblałem wymuszając pierwszeństwo. W domu przemyślałem co robiłem źle i już na drugim egzaminie kompletnie się wyłączyłem, skupiłem tylko i wyłącznie na poleceniach egzaminatora i na drodze, spokojnie przemyślałem każdy ruch, nic nie zawracało mi głowy poza tym, żeby wykonać zadania egzaminacyjne perfekcyjnie i jakoś poszło! :)

Warto też, wbić sobie do głowy, że egzaminowanie to praca tego Pana na prawym fotelu, a Ty masz swoje zadania do wykonania, nie myśląc czy ten Pan ma zły humor czy dobry, nie masz mu zrobić "dobrze" tylko wiesz co masz robić na drodze i jeśli wykonasz w porządku zadania, Pan po prawej nie będzie miał żadnych podstaw abyś nie zdał. Wiem, że łatwo się pisze, ale to czy ktoś zda za 1, czy za 10 to później się nie liczy, bo na prawku nie będziesz miał tego napisanego!
Rozpoczęcie kursu na prawo jazdy kategorii B: 09.09.2010.
I egzamin: 20.01.2011. (Teoria + / Plac + / Miasto -)
II egzamin: 25.03.2011. (Plac + / Miasto +)
Odbiór prawa jazdy: 18.04.2011.
Aiden
 
Posty: 74
Dołączył(a): niedziela 27 marca 2011, 16:37
Lokalizacja: Knurów

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez lith » środa 02 stycznia 2013, 18:48

Z resztą w ostatnich latach się chyba sporo zmieniło. Teraz zdanie za 1 nie jest żadnym wyczynem robiącym wrażenie na innych. Nie panuje już powszechna opinia opinia, że liczy się tylko fart/cycki/humor egzaminatora ;p Jakiś taki mniej straszny się ten egzamin w opowieściach zrobił :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez Pablo1986b » środa 02 stycznia 2013, 22:53

Ja za 8 razem zdałem, zmieniłem poprzednią szkołę po tym jak instruktorka mi powiedziała: Umiesz dobrze jeździć, ale prawko sobie daruj. Po zmianie szkoły i dobraniu w nowej 6 godzin, w tym 2 w dniu egzaminu poszło bez problemów. Oblania były głównie ze stresu, 2 razy egzaminator mnie uwalił po złośliwości.
27.12.2012- zdany egz kat B
(2013-01-04 08:22:15) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2013-01-11 12:45:54) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
2013-01-16- Dokument przysłany do domu:)
Pablo1986b
 
Posty: 8
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2012, 22:53

Re: nie zdany egzamin wiele razy

Postprzez dominika405 » niedziela 06 stycznia 2013, 20:37

Może warto zmienić instruktora,a nawet szkołę nauki jazdy.Z mojego doświadczenia powiem Ci,że czasami to bardzo pomaga.Mój pierwszy instruktor był po prostu beznadziejny.Wywoływał tylko mój strach i niechęć do jeżdżenia.Drugi, z tej samej szkoły, niewiele lepszy-uczył mnie inaczej niż pierwszy i uważał,że pierwszy uczył źle(przykład-zwykle redukowałam sobie bieg przed zatrzymaniem na czerwonym świetle tak,że auto zatrzymywało się niemal bez hamulca,a pan nr.2 stwierdził,że na egzaminie to zupełnie niepotrzebne i zbędnie zabiera mój czas). Dopiero za trzecim razem,z pewnym doświadczeniem najpierw poszukałam informacji na temat danej szkoły i instruktora,a dopiero potem zapisałam się na jazdy.I okazało się,że jeżdżenie może być przyjemne,a egzamin zdany bezbłędnie i z minimalnym stresem. :)
17.12.2012 Prawo Jazdy zdane- Word Warszawa
dominika405
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 30 grudnia 2012, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości