PŁYNY Eksploatacyjne

[strongman94]

Witam omawiając na egzaminie płyny eksploatacyjne np olej w silniku , wystarczy ze powiem egzaminatorowi tak: olej w silniku sprawdzamy w następujący sposób , auto musi stać na poziomej równej powierzchni z wyłączonym silnikiem co najmniej 10-15min,następnie wyciągamy bagnet wycieramy ściereczką i wkładamy ponownie sprawdzając poziom oleju który powinien zawierać się nie więcej niż maximum i nie mniej niż minimum , a jeśli jest go za mało dolewamy taki olej który jest w danej chwili w silniku?:) i następne jeśli np płyn w chłodnicy lub hamulcowy to wystarczy powiedzieć , płyn hamulcowy znajduje się w tym naczyniu wyrównawczym , powinno go być nie mniej niż minimum i nie więcej niż maximum , jeśli jest go zbyt mało nalezy odkręcić korek i dolać?:) i tak samo w razie sprawdzania płynu chłodniczego powiedzieć z tym że nie odkręcać korka wlewu na ciepłym silniku iż para może nas oparzyć?:) a płyn do spryskiwaczy : znajduje się w tym naczyniu wyrównawczym powinno go być najlepiej maximum , a jeśli nie jest na maximum to powinno byćgo tyle by wystarczyło w czasie najbliższej jazdy?:)

Czy takie odpowiedzi będą wyczerpujące i poprawne na egzaminie pańśtwowym?:) proszę o odpowiedź:)

[rusel]

następnie wyciągamy... i wkładamy ponownie sprawdzając poziom oleju

to co chcesz sprawdzic po wlozeniu?

[strongman94]

rusel , przepraszam ale nie rozumiem troszke Twojego pytania:) wkłądamy ponownie bagnet po wyciągnięciu:)
i jeszcze jedno pytanko czy wjeżdzając na górkę muszę wjechać na bigu nr 1 wcisnąć sprzęgło nacisnąć hamulec nożny po czym zaciągnąć hamulec ręczny i następnie po takim zatrzymaniu puścić sprzegło do połowy dodając obr silnika i zwalniając hamulec ręczny? czy po prostu mogę tak zrobić wjeżdzam na górkę wciskam sprzęgło hamulec nożny potem zaciągam ręczny spuszczam auto na luz , po czym auto stoi na ręcznym upewniam się lewo , i prawo wciskam sprzęgło wrzucam 1 dodaję obroty silnika popuszczam delikatnie sprzegło i w tym samym momencie popuszczam hamulec ręczny ?:)PS wjeżdzając na górkę trzymam odrazu auto na 1 czy mogę zrzucić po zaciągnięciu ręcznego na luz?:) jak to jest z tą górkąbo jużm isie wszystko myli;/

[rusel]

wkłądamy ponownie bagnet po wyciągnięciu

no to jak chcesz sprawdzic poziom? streszczam co piszesz; wyciagam, przecieram, wsadzam i odczytuje...to pytam jak chcesz odczytac ten poziom

[strongman94]

odczutuje na miarce/bagniecie poziom oleju ile go w danym momencie w silniku jest:) o to CI chodziło?:) jeśli nie to proszę popraw mnie jak powinno bycpoprawnie i powiedz proszęjak to z tą górką jest:)

[rusel]

uczą was na pamięć....i nic poza tym..przeciez trzeba ten kikut/bagietke/drut/bat ponownie wyciągnąć zeby cokolwiek odczytac..po wsadzeniu nic nie odczytasz.....WYCIAGAM, WYCIERAM O SPODNIE LUB REKAW, WSADZAM I NIC NIE ODCZYTAM POKI ZNOW NIE WYCIAGNE, co do hamulcowego plynu to poziom nigdy nie spada ponizej minimum wiec jezeli jest ponizej minimum to dzwonisz do mechanika i auto idzie na lawete i na warsztat bo oznacza to awarie ukladu hamulcowego, a co do zbiornika wyrownawczego to nie jest on zbiornikiem spryskiwaczy

[Borys_q]

a płyn do spryskiwaczy : znajduje się w tym naczyniu wyrównawczym powinno go być najlepiej maximum , a jeśli nie jest na maximum to powinno byćgo tyle by wystarczyło w czasie najbliższej jazdy?:)

Nie kombinuj z tym zbiornikiem wyrównawczym bo to bzdura, po prostu zbiornik płynu do spryskiwaczy, i nie maximum bo tam nie ma znaków tylko do pełna

[strongman94]

ok dziekuje Panowie jużrozumiem , a powiedzcie m ijeszcze jak to jest z tym wjazdem na górke ?:) wjeżdzam wciskam sprzęgło hamulec nożny następnie ręczny zrzucam na luz upewniam się , wciskam sprzegło wrzucam bieg nr 1 dodaje lekko gazu puszczam powoli sprzegło i zwalniam hamulec ręczny i jadę czy po prostu wjeżdzam na górke trzymam go jużcały czas na biegu nr 1 jak wjechałem nie zrzucam na luz i reszta czynności jak wyzej czy to nie ma znaczenia jak to zrobię czy luz czy będę go trzymał na biegu?:)

[MrB]

• Wjeżdżasz pod górkę na biegu na którym wcześniej jechałeś
• Hamujesz, wciskasz sprzęgło i hamulec roboczy (nożny) i zaciągasz ręczny
• Puszczasz nożny
• Wrzucasz 1-szy bieg
• Łapiesz ręczny wciskasz guziczek, podnosisz dźwignię lekko do góry i trzymasz w takiej pozycji
• Dodajesz gazu do około 2000-2500 obrotów silnika
• Pomału puszczasz sprzęgło, gdy będziesz czuł, że auto chce jechać (tył przysiada) przytrzymujesz sprzęgło w obecnej pozycji i opuszczasz wcześniej trzymany ręczny.
• Przejeżdżasz przez górkę

[MEL]

WYCIAGAM, WYCIERAM O SPODNIE LUB REKAW, WSADZAM I NIC NIE ODCZYTAM POKI ZNOW NIE WYCIAGNE

Rusel poświęcę jednego kursanta i zobaczę czy to przejdzie

[strongman94]

rozumiem , czyli muszę jednak po wyhamowaniu zrzucić na luz i potem znów : sprzęgło , jedynka upewniam się czy nikogo nie ma , dodaje lekko gazu popuszczam lekko sprzęgło i ręczny i zaliczone:D zgadza sięwszystko?:D czy to nie ma znaczenia czy bedę go ciągle trzymałna biegu na górce czy zrzuce na luz i potem dopiero zapne pierwszy bieg?:D

[MrB]

Nie musisz
Możesz mieć tą jedynkę na górce, ważne żebyś trzymał sprzęgło (auto wtedy nie zgaśnie)

[strongman94]

ok czyli jak wjade na jedynce to juz jej nie będę zrzucałtylko bedę pewnie trzymałna sprzęgle jeśli to nie jest błąd ;D

[alice_b]

no chyba że zamierzasz na tej górce stać np godzinę to wtedy lepiej wrzucić luz bo Ci noga zdrętwieje.

Czego Cię uczyli na tym kursie ????