Kamasek napisał(a):Co do klimy to słyszałem o niej dwie rzeczy. Podnosi jałowe obroty silnika, przez co podobno łatwiej się rusza, a drugie, że szyby tak nie parują.
Egzaminowany zawsze znajdzie wymówkę... u mnie na egzaminie klima była włączona tylko na pierwszym i trzecim egzaminie i jakoś tego nie odczyłem. Przy drugim były pootwierane okna... mogłem się skarżyć na przeciągi
U mnie egzaminator po wyjechaniu z górki włączył klime i zrobiło i się w aucie przyjemniej, bo na dworze było strasznie duszno.
Jeśli powiedziałeś egzaminatorowi, żeby wyłączył klime lub coś podobnego, a on nie pozwolił jej wyłączyć to się odwołuj(to tak jakby lusterka ustawiać pod pasażera). Jeśli się nie odezwałeś to nie masz co liczyć na kolejny egzamin za free i w przyspieszonym tępie. To tak jakbyś powiedział, że wepchnąłeś kogoś do rowu, bo miałeś źle ustawione lusterka, a sam je wcześniej ustawiałeś.
O włączenie klimatyzacji można najzwyczajniej w świecie poprosić/zapytać. Za trzecim razem otworzyłem okno a pan tylko spytał, czy jest mi aż tak ciepło. Ja mu na to, że ze mnie płynie i pot zalewa mi oczy

I klimę włączył. Mam wrażenie, że na egzaminie wszyscy szukają dziury w całym, zanika umiejętność logicznego i rozsądnego myślenia a o zwykłych relacjach z ludźmi (przecież egzaminator to nie maszyna) też się zapomina. Poza tym, co to za problem zamknąć nawiewy ze swojej strony? Rączki uschły? O wszystko trzeba pytać egzaminatora?