Witam. Mam pytanie do osób które zdawały w Tarnowie, tak sie składa że kiedys tam robiłem kurs, wyjeżdziłem wymagane 30 h do rzeszowa i tak sie stało że oblałem 3 razy. Nie chciałbym tutaj robić wywody czy to moja wina czy nie. Taak się składa że to co było i jest nadal w RZE to jakas masakra, centrum miasta rozkopane, dlatego myślałem że może lepiej by było jak bym się zapisał na egzamin do Tarnowa. Tak myślałem że oprócz tego gdzie leży Tarnów nie wiem nic bo po prostu tam nie byłem i nie zwiedzałem. Jest zapewne mniejszy i było by może "łatwiej" zdać z racji choćby tego że nie ma tutaj rond 2 pasmowych i pewnie byłby mniejszy ruch.
Dodam że uczyłem się jeżdzić na peugotach a w mordzie są suzuki także tutaj jest kolejny argument przeciw. Myślę nad tym i nie wiem czy dobrze bym w takim przypadku zrobił. Oczywiście decydując się wykupił bym wczesniejwymagane 5h lub wiecej.