Czy trzeba prawy kierunek czy nie??

[reassor]

Na egzaminie miałem jednokierunkową z nakazem skrętu w prawo gdzie za 10-15m dalej znajdowała się droga dwujezdniowa. Czy ja migając zamiar skrętu w prawo nie mieszam w głowach tym którzy jadą za mną bo mogą pomyśleć, że chcę przy włączaniu się do ruchu na wyżej wymienionej drodze skręcić w prawo?

[jpl]

Ja bym w takiej sytuacji użył kierunkowskazu. Dla tego z tyłu to w sumie nie jest jakiś wielki problem, koniec końców w ruchu trzeba odnosić się nie do tego manewru, który jest sygnalizowany, ale do tego, który jest realnie wykonywany.

[kajak]

Zmieniasz kierunek jazdy więc też migasz

[Asilma]

Oczywiscie,że migasz, bo to sygnalizuje twój skręt, tylko nie zapominasz go zaraz po skręcie wyłaczyć...

[Kamasek]

Jeśli ta droga(łuk) jest główną to w przypadku jazdy na wprost nie zapomnij o lewym kierunku.

[mk61]

No nie żartuj.

[ella]

lewy kierunek i pod prąd

[Frytek]

Właśnie to jest dziwne niech tam nie będzie jednokierunkowej ale jedziesz prosto i dajesz lewy kierunek?

[Wyder]

Nie śmiejcie się w mojej miejscowości jest takie piękne skrzyżowanie w kształcie litery T
droga z pierwszeństwem skręca w prawo, a na wprost mamy drogę podporządkowana i jadąc na wprost 90% kierowców używa lewego kierunkowskazu....

[reassor]

Ja użyłem prawego na egzaminie - i uznał to egzaminator za błąd tłumacząc, że robię zamieszanie dla tych za mną.
To tak w nawiązaniu do pierwszego posta który jak rozumiem jakiś mod odłączył z tematu o rondach.

[mk61]

To egzaminator to jakiś przebieraniec musiał być. Nie wierzę, że nie zauważył zmiany kierunku jazdy...

[reassor]

Po prostu był człowiekiem sprawdzającym czy nadaję się do ruchu w naszych klimatach. A nie jakiś "Litera prawa jest święta". Widocznie ocenił mnie dobrze skoro jeżdżę od początku marca po polskich drogach i ani razu nie stworzyłem zagrożenia. Ani razu też nikt mnie nie strąbił. Ale wiadomo cały czas się uczę jak każdy.

Generalnie z mapką chodzi o jedną rzecz. NIE MOŻNA jechać prosto, ani skręcić w lewo. Droga prowadzi do tego skrzyżowania i miganie przed tym zakrętem faktycznie może zmylić gościa planującego jechać na północ, bo będzie się chciał ustawić po naszej lewej stronie.

Takich "okazji" na polskich drogach jest mnóstwo.

[mk61]

Spoko. Przy pierwszym mandacie policjant z pewnością Ci powie, że dobrze jeździsz i nadajesz się do ruchu zamiast paragrafu, który będzie na mandacie.

[reassor]

Najpierw trzeba łamać przepisy potem są mandaty. A nie miganie w takim miejscu myślę, że każdy z drogówki by ignorował.

[szerszon]

Generalnie z mapką chodzi o jedną rzecz. NIE MOŻNA jechać prosto, ani skręcić w lewo. Droga prowadzi do tego skrzyżowania i miganie przed tym zakrętem faktycznie może zmylić gościa planującego jechać na północ, bo będzie się chciał ustawić po naszej lewej stronie.

jeśli nie można to po co nakaz jazdy ?