Egzamin mojego kursanta

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin mojego kursanta

Postprzez Cinek » piątek 03 lutego 2012, 23:44

A kto to jest Jarosław B. pytam się szanownego grona,żebym się nie musiał denerwować,bo za chwilę wybuchnę :oops: Dzwoni do mnie kursant i mówi,że zdał egzamin,ale.......facet,który go egzaminował (przeprowadzał egzekucję raczej) tak go zniszczył psychicznie,że to się nadaje na jakiś wjazd telewizji TVN-u do tego ośrodka. Kim jest ten Pan,żeby co minutę mówić na egzaminie,że coś jest nie tak a mimo to,nie usłyszał,że jest jakiś błąd!!!! To się nazywa psychiczne znęcanie. Mój kursant stwierdził,że on nie chce tego prawa jazdy,że te 48 godzin,które wyjeździł jest niczym. Strzeżcie się tego pajaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zniszczył mi najlepszego kursanta jakiego miałem :twisted:
Cinek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2008, 21:09

Re: WORD Wrocław - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez tomcioel1 » sobota 04 lutego 2012, 00:49

piszcie skargę , to nie jest odosobniony przypadek we wrocławiu. Tylko skargi daja jakiekolwiek szanse na weryfikacje osob egzaminujących . prawda jest taka - nie każdy może być strażakiem , nie każdy pielęgniarką i nie każdy egzaminatorem. Tu niestety weryfikuje sie głównie wiedzę i to taka dość dziwną (patrząc na pytania z egzaminu weryfikacyjne) - nikt nie sprawdza czy dana osoba po prostu nadaje się do tej funkcji.
ja niejednokrotnie słysząc opis przebiegu egzaminu prawie blagałem żeby osoby pisały skargi , ale ciężko...
No i jak tak każdy oleje to oni dalej będą bezkarni
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: WORD Wrocław - relacje z egzaminów, informacje i opinie

Postprzez patgaw » sobota 04 lutego 2012, 01:56

Cinek napisał(a):A kto to jest Jarosław B. pytam się szanownego grona,żebym się nie musiał denerwować,bo za chwilę wybuchnę :oops: Dzwoni do mnie kursant i mówi,że zdał egzamin,ale.......facet,który go egzaminował (przeprowadzał egzekucję raczej) tak go zniszczył psychicznie,że to się nadaje na jakiś wjazd telewizji TVN-u do tego ośrodka. Kim jest ten Pan,żeby co minutę mówić na egzaminie,że coś jest nie tak a mimo to,nie usłyszał,że jest jakiś błąd!!!! To się nazywa psychiczne znęcanie. Mój kursant stwierdził,że on nie chce tego prawa jazdy,że te 48 godzin,które wyjeździł jest niczym. Strzeżcie się tego pajaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zniszczył mi najlepszego kursanta jakiego miałem :twisted:



jak twoj najlepszy kursant przejechal 48 godzin, nie nie chce pytac ile mieli inni :lol: :twisted:
patgaw
 
Posty: 48
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2011, 19:06

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez Cinek » sobota 04 lutego 2012, 19:24

Po Twoim wpisie wnoszę,że nie masz bladego pojęcia o szkoleniu osób przystępujących do egzaminu. Nie wiesz ile trzeba włożyć własnego wysiłku i dobrego,ludzkiego podejścia do człowieka,któremu nie zawsze idzie na jazdach tak jakby chciał. A to ile godzin jeździł jest jego indywidualną sprawą,bo po 30 godzinach zawsze daję mu wolną rękę i nikt nikogo na siłę nie musi trzymać w OSK. A takie wpisy to możesz zachować dla siebie :evil: Co do skargi,to nie wiem na co się powołać i jak to zrobić,bo przecież kursant zdał ten egzamin. Wie ktoś jak napisać skargę na takie zachowania egzaminatora Jarosława B.? Nie wierzę w to,że nikt nie oglądał zapisów ze sposobu egzaminowania przez tego gościa. Nigdzie nie wyczytałem w Rozporządzeniu,że egzaminator ma prawo do wyrażania swojej prywatnej opinii na temat jazdy osoby starającej się o prawko w trakcie jazdy :oops:
Cinek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2008, 21:09

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez skov » sobota 04 lutego 2012, 20:20

Cinek, napisz albo pomóż swojemu kursantowi napisać skargę na "sposób przeprowadzenia" egzaminu przez egzaminatora. Możesz ująć to w bardzo ogólny sposób a Urząd Marszałkowski odniesie się do tego czy w ich ocenie sposób przeprowadzenia egzaminu był prawidłowy czy nie. Jeżeli dopatrzą się nieprawidłowości zapewne będą chcieli się przyjrzeć innym jego egzaminom. To jedyny sposób na wyprostowanie egzaminatora skoro nadzór wewnętrzny tego nie zauważa lub przymyka na to oko.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez Borys_q » sobota 04 lutego 2012, 23:56

Strzeżcie się tego pajaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zniszczył mi najlepszego kursanta jakiego miałem


Słabe psychicznie te obecne kursanty, jakiś dziadek nawrzeszczy od razu robi pod siebie.
Gwarantuję ci, że chłopak skargi nie napiszę, jakby miał napisać to by się tobie nie żalił tylko napisał.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez tomcioel1 » niedziela 05 lutego 2012, 00:05

bo jego teraz trzeba przycisnąć i wymusic na nim napisanie skargi - przecież mu wyniku nie zmienią a może za gościa się wezmą i zrobia z nim porzadek...
Teraz mają z kogo wybierać ... egzaminatorów bez liku...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez Borys_q » niedziela 05 lutego 2012, 02:23

tomcioel1 napisał(a):....bo jego teraz trzeba przycisnąć i wymusic na nim napisanie skargi


Tak zmuśmy go przyciśnijmy do ściany i złapmy za gardło niech piszę!!!!

Ty jesteś w ogóle świadom tego co proponujesz????

EDIT:
Dzwoni do mnie kursant i mówi,że zdał egzamin,ale.....


Sorry ale nie doczytałem wcześniej. Zdał to już w ogóle nie rozumiem o co chodzi, egzaminator chciał go sprawdzić na okoliczność stresu, test przeszedł i w czym problem??


przecież mu wyniku nie zmienią...


Ale egzamin mogą unieważnić, trafi na kogoś miłego i uśmiechniętego który uwali go za dwa nie włączone kierunki.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez lith » niedziela 05 lutego 2012, 03:32

Z jednej strony mało kto, co miał pozytywny będzie skargę pisał... z drugiej pewnie tylko taką skargę potraktowano by poważnie,a nie jako złośliwość oblanego kursanta.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez Cinek » niedziela 05 lutego 2012, 09:11

Zasięgnąłem opinii u kilku osób,które były kiedyś związane z WORD-em Wrocław i powiedziano mi,że jak napiszę skargę do Urzędu Marszałkowskiego to ewentualnie na sposób prowadzenia egzaminu. Jak rozpatrzą pozytywnie to wyciągną konsekwencje wobec tego egzaminatora.... uwaga! Pogrożą mu paluszkiem i powiedzą,żeby tak nie robił :oops: W rezultacie skargi na nich nic nie dają,bo dyrektor WORD i egzaminatorzy nadzorujący wszystko zamiatają pod dywan,czyli dużo szumu i później cisza. A mój kursant w odpowiedzi na to czy zdawałby jeszcze raz kolejny egzamin powiedział,że bardzo chętnie by to zrobił,żeby mieć dobre wspomnienia a nie traumę :( Egzamin miał w środę,czyli generalnie mamy 1,5 tygodnia,żeby coś jeszcze zadziałać w tej sprawie.
Cinek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2008, 21:09

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez skov » niedziela 05 lutego 2012, 10:18

No pewnie byś chciał żeby chłopa dyscyplinarnie zwolnili za niepotrzebne komentarze na egzaminie. Żeby ponieść konsekwencje trzeba sprawie się przyjrzeć dokładnie, przeanalizować zachowanie egzaminatora a nie po jednej skardze wykreślać z ewidencji .
Wiesz co na ten temat myślimy, bierz długopis do rączki i pisz ( tylko kursant niech przeczyta i podpisze).
No i pochwal się jaka była odpowiedź na wniesioną skargę. Jak znam życie za chwilę napiszesz, że ów kursant chce mieć święty spokój i skargi nie wniesie.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez ks-rider » niedziela 05 lutego 2012, 11:15

Jak do tej pory, zaden egzaminator nie zlamal mi kursanta, ktorego notabene i na to trzeba przygotowac.

Tak jak ktos z przedmowcow powiedzial, mientkie te kursanty dzisiaj.

Gdzies pol roku temu mialem kursanke ( nauczycielke ) tez jej nie pasilo jak z nia pojechal, miala napisac, czy napisale nie wiem.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez albin » niedziela 05 lutego 2012, 17:33

Niech pisze skargę, urząd marszałkowski na pewno dopatrzy się nieprawidłowości w przeprowadzeniu egzaminu i niewłaściwej ocenie, no i unieważni egzamin Pozytywny.
A potem to się dopiero trauma zacznie jak twój najlepszy kursant nie będzie potrafił zdać egzaminu 1...2.....3....4.....
powodzenia.
A, B, C, D, E -
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez Cinek » niedziela 05 lutego 2012, 19:38

A więc..mój kursant jest na tyle szalony i odważny,że chlaśniemy skargę do Urzędu. Co do niego to jestem spokojny,bo pójdę razem z nim na ten egzamin. Z tego co się dowiedziałem to nie będę sam na tej obserwacji,bo będzie jeszcze któryś z nadzorujących. Jak nie zda to mówi się trudno. Na brak kasy nie narzeka. Ma dobra pracę i nie zależy mu zdaniu od tak. Chcemy rozwiązać sprawę i ciekawi jesteśmy oceny Urzędu na sposób prowadzenia egzaminu przez tegoż pana egzaminatora. Bo jeśli Urząd uzna,że było ok to ja nie odpuszczę i pójdę z tym wyżej :twisted:
Cinek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2008, 21:09

Re: Egzamin mojego kursanta

Postprzez EgzaminatorB » niedziela 05 lutego 2012, 20:31

To ja już tracę orientację. Skoro Twoj kursant otrzymał wynik pozytywny to "raczej na pewno" urząd nie podważy tego wyniku, skoro skarga będzie dotyczyła nie kwestii merytorycznych a zachowania egzaminatora. Tutaj nie zachodzą przesłanki do powtórzenia egzaminu. Egzaminator ma pełne prawo do wyrażania uwag podczas jego trwania. Mozemy jedynie rozpatrywać sposob w jaki to robi. Skoro warunki przeprowadzenia egzaminu nie zostały naruszone to trudno cokolwiek tu ugrać :) Chyba ze kieruje Wami czysta ciekawość :)
EgzaminatorB
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 26 stycznia 2012, 20:53

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości