pytanie dotyczące prawka na urainie

[kowal1988]

Witam!

Na samym początku chciałem powiedzieć że jestem nowy i jeśli post znajduję sie w złym miejscu to przepraszam i proszę o przeniesienie.

Powiedzcie mi jak to w koncu jest z tym prawkiem na ukrainie ?? w internecie duzo osob sie ogłasza ze organizują w pełni legalne prawko z Ukrainy. Jak to się wogole odbywa i czy zdawanie egzaminu na litwie jest legalne ?? Dzwoniłem do paru osób oferujących się w internecie ale niestety śmierdzi mi to podpuchą gdyż, nie organizują samego wyjazdu tylko płacę za odebranie gotowego prawa jazdy ...

Niestety nie mogę zdać w Polsce mimo że dobrze jezdze. 4 lata przejeździlem samochodem dostawczym bez PLki.

Proszę o jakieś mądre wypowiedzi i osób które sie na tym znają.

[Borys_q]

W Polsce obcokrajowiec może ubiegać się o polskie prawo jazdy, jeżeli przebywa na terytorium RP co najmniej 185 dni w roku ze względu na więzi osobiste, zawodowe itd, podejrzewam, że na Ukrainie, Litwie oraz innych krajach o podobnym systemie ruchu drogowego, obwiązują zbliżone zasady. Prawdopodobnie wszystkie te "sposoby" są całkowicie nielegalne lub przynajmniej półlegalne.

Niestety nie mogę zdać w Polsce mimo że dobrze jezdze.

Radził bym się raczej zastanowić w czym jest problem w twojej jeździe, jakbyś dobrze jeździł byś zdał gwarantuje ci.

[mk61]

Niestety nie mogę zdać w Polsce mimo że dobrze jezdze. 4 lata przejeździlem samochodem dostawczym bez PLki.

Łał.
Oświadczam, że jazda w ruchu drogowym nie odbywa się na zasadzie "uwaga, jadę", tylko na zasadzie dostosowywania się do sytuacji na drodze, innych użytkowników i przede wszystkim egzaminatora na egzaminie. Wychodzi jednak na to, że masz braki, skoro oblewasz. Nie potrafiłeś się dostosować, złamałeś przepisy, instrukcję i oblałeś. Może najpierw spójrz realnie na siebie, a później wygłaszaj takie ciekawostki, jaki to super kierownik nie jesteś.

[msi740]

Nie lepiej zamiast wydawać parę tysięcy złotych przeznaczyć to na jazdy doszkalające? Wtedy zdasz w pełni legalnie w Polsce, a nie szemranymi sposobami. Poza tym pomyśl o odpowiedzialności, dostaniesz prawo jazdy i co dalej? Wypadek, jeśli samochód tylko uszkodzisz to pół biedy, ale jeśli to np: będzie pieszy, albo rowerzysta? Nie wiem czy warto ryzykować, nawet jeśli nie odpowiesz karnie to pomyśl o własnym sumieniu.

[matshadow]

Jak chcesz bardzo kombinować, to już lepiej jak na czarno ktoś Cię zamelduje np w Czechach i tam sobie zdaj prawko, bo ponoć większa zdawalność jest, a potem legalnie wymień na polski dokument bez przeszkód. Ja bym w PL zdawał, ale to moje zdanie