co do kosztów.
Kurs b1 (liczac ze znajdziemy osk ktory ma auto do tego) to jest ~1,4tyś pln
do tego koszta egzaminu to standardowo zaokraglajac 130 zł, licze ze do 2razy zdajemy, czyli 260.
Na kazdy egzamin musimy wypozyczyc auto kursowe bo wordy nie maja pod b1 aut, wypozyczenie 100-150zł, liczmy po stówie, to daje 200 (2 podejscia do egzaminu)
sumując 1400+260+200 = 1860 pln za samo b1.
Wyrobienie prawka 85zł, co daje 1945zł z wyrobieniem za b1.
Egzamin na b standardowo sie zamyka w 1200-1400zł.
B jesli mamy b1 kosztuje srednio na slasku 800-1000zł.
Teraz okoszcie egzaminu na b - 130 zł za kazdy zaokraglajac, licze ze max za 2 podejsciem zdajemy.
Zwykly egzamin B: 1400 + 260 + 85 za wyrobienie = 1745zł.
Teraz koszta robienia b1 a potem b:
b1 było po 1945 zł, do tego liczę po kosztach 800zł za kurs i egzamin 130 bo po pol roku praktyki b1 powinnismy zdac za 1 podejsciem.
Takze sumując, 1945 + 800 + 130 daje nam 2875 zł, do tego 85 za wyrobienie prawka. Co suma sumarum daje 2955 zł o ile się nie majtnąłem, bo późna juz godzina.
Jak widzimy roznica wynosi 1210 złotych jesli robimy najpierw b1 a potem b.
Oczywiscie koszta moga sie lekko zmienic zaleznie od ew. wykupionych godzin przed egzaminami czego nie liczylem oraz dodatkowych egzaminów.
Nota bene, godzina na yarisce to 40-45 zł, na daihatsu pod b1 najtaniej jak znalazłem na slasku to 65zł. Dziwne ale prawdziwe.
Takze cóż, kazdy musi sobie sam odpowiedziec, czy warto placic taka kase za to zeby miec kategorię w sumie nikomu z kierowców 'pelnoprawnych' do szczescia niepotrzebna..
harnas94 napisał(a):nie chodzi tylko o teorię.. prawko drożeje i bardziej chyba się opłąci zrobić teraz b1 i następnie B
kurs na B zdrozeje delikatnie, a na pewno nie o tysiak zeby bylo warto b1 robic. A zreszta, nawe jakby zdrozal mocno ,to majac b1 robiac potem b i tak wyjdzie drozej, niz jakbysmy samo B robili.