Witam. Bardzo proszę o pomoc! Czy egzaminator miał racje ?!

[adiskater5]

Witam bardzo proszę o pomoc , w dniu dzisiejszym oblałem egzamin KAT.B . Mianowicie chodzi o to czy egzaminator mógł mnie oblać za to że : stałem na skrzyżowaniu na czerwonym świetle , miałem skręcić w prawo było to światło bezkolizyjne. Oczywiście stałem w miejscy wyznaczonym do zatrzymania przed sygnalizatorem , przed przejściem dla pieszych , za przejściem był znak STOP i wyznaczona linia do zatrzymania po zapaleniu zielonego światła ze strzałką skierowaną w prawą stronę ruszyłem , przejechałem przez przejście i przychamowałem no można powiedzieć zatrzymałem się przed linią zatrzymania STOP , rozejrzałem się i ruszyłem dalej , w tym momencie egzaminator powiedział mi że jest zmuszony przerwać egzamin ponieważ ktoś mógł mi wiechać w tył. Chciałbym wiedzieć czy mógłbym się co do tego odwoływać i prosić o nagranie z egzaminu.

[rusel]

nie mozna bezpodstawnie zatrzymywac sie na skrzyzowaniu zwlaszcza w w/w sytuacji co egzaminator musial uznac za mozliwosc stworzenia zagrozenia, sluszna i jedyna decyzja o przerwaniu egzaminu, odwolanie nie zostanie rozpatrzone pozytywnie.

[adiskater5]

Aha , bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

[Borys_q]

Ewentualnie nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej tabela 12 ( wg mnie nie zastosowanie się do zielonego jest taką samą podstawą do przerwania jak nie zastosowanie się do innych sygnałów).

[cman]

Zachowanie świadczące o możliwości stworzenia zagrożenia BRD jest zachowaniem (wykroczeniem), które w danej sytuacji nie spowodowało zagrożenia BRD, ale to samo zachowanie w innej sytuacji drogowej już to zagrożenie mogło spowodować. O ile w ogóle jakiekolwiek hamowanie można uznać za zagrażające BRD (a ciężko jest jakiekolwiek uznać, bo to kierujący jadący z tyłu ma zawsze utrzymywać bezpieczny odstęp), to na pewno nie hamowanie (zapewne o niewielkiej intensywności) z małej prędkości (co dopiero po ruszeniu spod świateł) - może ono być co najwyżej hamowaniem utrudniającym ruch innym, ale za to egzaminu się nie przerywa.
Nie można obciążać kogoś zachowaniem mogącym rzekomo spowodować zagrożenie BRD, z powodu nieutrzymywania bezpiecznego odstępu, nieuwagi i braku reakcji na zmieniającą się sytuację innych kierujących.

O niezastosowaniu się do sygnalizacji świetlnej również nie może być mowy, ponieważ sygnał zielony jedynie zezwala na wjazd za sygnalizator, a nie nakazuje. Tym bardziej, że przepis dotyczący zielonego sygnału mówi tylko o tym, co następuje w stosunku do samego sygnalizatora, a nie co będzie dalej. Więc i tutaj możemy mieć jedynie hamowanie/zatrzymanie (niemające w dodatku wiele wspólnego z samymi sygnałami świetlnymi) utrudniające ruch innym.

[rusel]

podstawą przerwania egzaminu jest podejrzenie o braku znajomosci przepisow ruchu drogowego w stopniu zapewniajacym bezpieczna jazde, takiej gwarancji kandydat nie dawal w momencie kiedy zastosowal sie do znakow pionowych/poziomych nierozumiejac sutuacji.


Jezdnia jednokierunkowa ze znakiem, polecenie "w najblizszym mozliwym miejscu zawaracamy"
kursant 1, 2, 3 skrzyzowanie nie zawraca, egzaminator: (relacja nadzoru) "dlaczego nie skorzystal Pan z mozliwosci zawrocenia w tych miejscach", kursant "bo mialem strzalke ze mam jechac prosto"

egzamin przerwany
kat C

[cman]

Do tego celu służy chyba raczej część teoretyczna egzaminu? A nie sztuczne naciąganie interpretacji w trakcie części praktycznej...

§ 12. 3. Oceniając kwalifikacje osoby egzaminowanej egzaminator zwraca szczególną uwagę na:
1) sposób wykonywania manewrów na drodze;
2) zachowanie wobec innych uczestników ruchu drogowego;
3) umiejętność oceny potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń na drodze;
4) skuteczność reagowania w przypadku powstania zagrożenia;
5) dynamikę i kulturę jazdy;
6) sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem.

A nie wiedzę teoretyczną...

[rusel]

Jezeli chcemy sprawdzac swoja wiedze i umiejetnosci na poziomie kwadratowego zielonego i fioletowego samochodu A, B lub ABC to mozemy twierdzic rozne rzeczy

Poki co takie zachowanie podlega ocenie na egzaminie praktycznym

3) umiejętność oceny potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń na drodze;

[cman]

O tym czy egzamin teoretyczny jest taki jak powinien być i czy dobrze sprawdza wiedzę, możemy sobie dyskutować gdzie indziej, natomiast jeśli nawet uznamy, że nie, to nie powód, żeby go wbrew przepisom "przenosić" na egzamin praktyczny.
Zachowanie, o którym piszemy w tym wątku, nie podlega ocenie z cytowanego punktu, bo nie stworzyło ani nawet nie mogło stworzyć zagrożenia BRD. Zdanie o tym wszystkim można mieć różne, ale oceniać należy zgodnie z zapisanymi w rozporządzeniu zasadami, a nie zgodnie z osobistymi poglądami, nawet gdyby były one powszechne na całe WORDy.

[rusel]

oceniać należy zgodnie z zapisanymi w rozporządzeniu zasadami

zasady rozporzadzenia
30.1.4
Egzamin zostaje przerwany gdy;

2)zachowania osoby egzaminowanej swiadcza o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego

29.1.4 zachowaniem osoby egzaminowanej swiadczacym o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego jest:

1) dzialanie mogace skutkowac stworzeniem zagrozenia dla zdrowia lub zycia osob

po zapaleniu zielonego światła ze strzałką skierowaną w prawą stronę ruszyłem , przejechałem przez przejście i przychamowałem no można powiedzieć zatrzymałem się przed linią zatrzymania STOP

egzaminatora obowiazuje
3) umiejętność oceny potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń na drodze;

Jest to ocena w oparciu o zapis, poki co rozporzadzenie jeszcze nie "zabilo" mozliwosci takiej oceny, byc moze dojedziemy do punktu gdzie egzaminator bedzie jedynie slepo odznaczal i punktowal z automatu co mu kaze instrukcja i rozporzadzenie

[cman]

zasady rozporzadzenia
30.1.4
Egzamin zostaje przerwany gdy;

2)zachowania osoby egzaminowanej swiadcza o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego

29.1.4 zachowaniem osoby egzaminowanej swiadczacym o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego jest:

1) dzialanie mogace skutkowac stworzeniem zagrozenia dla zdrowia lub zycia osob

Tylko po co mi to cytujesz? Przecież już w pierwszym poście napisałem, że nie ma to zastosowania i wyjaśniłem dlaczego. W odpowiedzi zacząłeś podciągać pod to nieznajomość przepisów, to też wyjaśniłem i napisałem, że należy oceniać zgodnie z zapisanymi w rozporządzeniu zasadami (a nie podciągać teorię pod praktykę), a Ty w odpowiedzi na to wracasz do punktu wyjścia...

egzaminatora obowiazuje
3) umiejętność oceny potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń na drodze;

Jest to ocena w oparciu o zapis, poki co rozporzadzenie jeszcze nie "zabilo" mozliwosci takiej oceny, byc moze dojedziemy do punktu gdzie egzaminator bedzie jedynie slepo odznaczal i punktowal z automatu co mu kaze instrukcja i rozporzadzenie

Czy ja mówię, że nie? Tylko że w tym przypadku nie ma to zastosowania, bo o żadnym zagrożeniu BRD nie może być mowy.

[rusel]

ono być co najwyżej hamowaniem utrudniającym ruch innym, ale za to egzaminu się nie przerywa.

skad masz taka wiedze ze utrudnienie ruchu nie skutkuje przerwaniem?

poza tym doczytaj

zatrzymałem się przed linią zatrzymania STOP

[cman]

skad masz taka wiedze ze utrudnienie ruchu nie skutkuje przerwaniem?

Z rozporządzenia. Twierdzisz inaczej?

poza tym doczytaj

zatrzymałem się przed linią zatrzymania STOP

Doczytałem. No i?

[rusel]

rozporządzenia. Twierdzisz inaczej?

Ja i nietylko
Stanowisko KSA (krajowa rada audytorow) przy KSE (krajowe stowarzyszenie egzaminatorow)

Egzaminator zgodnie ze swymi uprawnieniami dokonuje oceny kandydata na kierowcę w zakresie praktycznego stosowania przepisów ruchu drogowego oraz umiejętność kierowania pojazdem, a następnie w oparciu o powyższe podejmuje właściwą decyzje. Decyzja podejmowana jest zgodnie z obowiązującymi zasadami jak również z uwzględnieniem własnego doświadczenia z zachowaniem pełnego obiektywizmu i uczciwości zawodowej.


Błędy określone w pkt 1 i 2 należą do grupy błędów, których wystąpienie skutkuje oceną negatywną z jednoczesnym przerwaniem egzaminu
Błędy powyższe, są wyspecyfikowane w „wykaz przyczyn przerwania egzaminu praktycznego" z dnia 09.06.2009r. Niezależnie od powyższego, w opracowaniu zaprezentowane zostały błędy wynikające z dyrektywy Unii Europejskiej oraz zgłaszane przez środowisko egzaminatorów.

· zatrzymanie (zatamowanie) ruchu

Doczytałem. No i?

no i KSE

"Błąd zachowania:
Specyfiką tego błędu jest najczęściej zdarzenie, gdzie reakcja osoby zdającej jest nieadekwatna do sytuacji drogowej, najczęściej niezgodna z obowiązującymi przepisami i zasadami- zdarzenie skutkujące zagrożeniem."

dlatego rowniez twierdze ze takie zachowanie jest nielogiczne, nieadekatne do sytuacji mogace niesc za soba skutki wczesniej przeze mnie opisane uwzglednione w rozporzadzeniu odpowiednim zapisem ktory podalem

podaj mi art tego rozporzadzenia ktory przekona mnie ze jest inaczej bo "nie ma mowy, nie, nie ma" nie jest dla mnie przekonywujace

[cman]

Nie. Mylisz priorytety. Dumnie brzmiąca nazwa: "Krajowa Rada Audytorów" to, jak sam przyznałeś w innym wątku, ci sami ludzie co Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów, a więc najzwyklejsze stowarzyszenie, składające się z niczym nie wyróżniających się pod kątem "prawnym" osób. Oni mogą sobie mieć stanowisko, ja mogę sobie mieć stanowisko i Kowalski może sobie mieć stanowisko - ale prawnie nic z tego nie wynika.
Mając jakieś zapisy z ustawy czy rozporządzenia, wątpliwe, różnie interpretowane, możemy nad nimi dyskutować i w dyskusji ewentualnie podpierać się różnymi stanowiskami, a ściślej rzecz biorąc ich uzasadnieniami - ale tylko tyle, a nie stawiać jakieś stanowisko za bazę do dyskusji. Ty wrzucasz jakąś prywatną twórczość i ja mam ją dementować przepisami... Nie! Odwrotnie - zaczynamy od przepisów i dopiero kiedy mamy jakieś poważne wątpliwości, to szukamy gdzie indziej rozwiązań. Aczkolwiek w tym przypadku, dla mnie nie ma nic niejasnego.

Ja twierdzę, że nie ma podstawy do przerwania egzaminu za utrudnianie ruchu (więc trudno, żebym to ja wskazywał jakiś przepis, skoro twierdzę, że go nie ma), a skoro Ty twierdzisz, że jest, to go podaj.