Teraz pytanie do was, czy to faktycznie mój błąd? Co by było jakbym zmienił pas na skrzyżowaniu, a ktoś wyjeżdżał z podporządkowanej? Wg mnie kolizja. Ale jak było naprawdę?

przez djmulko » czwartek 28 lipca 2011, 14:22
przez szerszon » czwartek 28 lipca 2011, 15:06
przez djmulko » czwartek 28 lipca 2011, 15:28
przez leszekch73 » czwartek 28 lipca 2011, 17:45
przez tristan » czwartek 28 lipca 2011, 19:09
leszekch73 napisał(a):To zrobił Cię w bambuko.
przez skov » czwartek 28 lipca 2011, 21:33
przez dylek » czwartek 28 lipca 2011, 22:47
przez djmulko » czwartek 28 lipca 2011, 23:06
przez Cyberix » piątek 29 lipca 2011, 08:03
przez kuba.roz@vp.pl » piątek 29 lipca 2011, 09:35
przez papryczka » piątek 29 lipca 2011, 12:38
przez Borys_q » piątek 29 lipca 2011, 23:20
100 metrów za ośrodkiem kazał mi wjechać w jakiś parking i zawrócić. Zrobiłem to i kazał się zatrzymać i w zasadzie chyba sam nie wiedział co zrobić, bo gadał jakieś głupoty przez 10 minut. Ostatecznie stwierdził, że się przesiadamy. Tłumaczenie, że po skrzyżowaniu nie jeździmy lewą stroną.
przez scorpio44 » sobota 30 lipca 2011, 23:28
Borys_q napisał(a):Skoro najpierw orzekł błąd to czemu potem przerwał egzamin?? Albo błąd albo przerywamy, a jak przerywamy to możliwie najszybciej uniemożliwiamy kandydatowi dalszą jazdę, lub informujemy kandydata o przerwaniu i o poszukiwaniu miejsca do bezpiecznej przesiadki.
djmulko napisał(a):Przejechaliśmy jeszcze z 2 skrzyżowania. Dojechaliśmy do ośrodka, pytam czy skręcamy do niego. Nie odezwał się, to jadę prosto, 100 metrów za ośrodkiem kazał mi wjechać w jakiś parking i zawrócić. Zrobiłem to i kazał się zatrzymać (...)
przez djmulko » niedziela 31 lipca 2011, 19:30
przez scorpio44 » niedziela 31 lipca 2011, 23:24