Proszę mnie nie wyśmiewać, ale czy faktycznie jest różnica, czy to tylko "złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy"?

Zdaję sobie sprawę, że powinnam umieć kierować każdą osobówką, ale stres na egzaminie jest 100 razy większy...
przez malami » sobota 11 czerwca 2011, 17:53
przez szerszon » sobota 11 czerwca 2011, 18:42
przez malami » sobota 11 czerwca 2011, 18:53
przez szerszon » sobota 11 czerwca 2011, 20:16
przez malami » sobota 11 czerwca 2011, 20:36
przez Borys68 » sobota 11 czerwca 2011, 20:46
przez malami » sobota 11 czerwca 2011, 20:57
przez szerszon » sobota 11 czerwca 2011, 21:18
przez Borys68 » sobota 11 czerwca 2011, 22:04
malami napisał(a):Ahoj! Ahoj!
Ja niestety nie wiem w czym szkopuł. Być może to było moje "urojenie" z nerwów.Ale tym bardziej chciałabym sobie jeszcze poćwiczyć w "wypasionej" wordowskiej wersji Skody.
przez Szabla » sobota 11 czerwca 2011, 22:11
Borys68 napisał(a):Zapytaj się instruktora czym jeździłaś. Dizlem czy benzyną. Jeśli dizlem, to weź sobie kilka jazd benzyniakiem.
przez malami » sobota 11 czerwca 2011, 22:24
Szabla napisał(a):Borys68 napisał(a):Zapytaj się instruktora czym jeździłaś. Dizlem czy benzyną. Jeśli dizlem, to weź sobie kilka jazd benzyniakiem.
Sądząc po jej "objawach" jeździła dieslemI teraz za mocno odpuszczała sprzęgło i samochód gasł.
przez Szabla » sobota 11 czerwca 2011, 22:29
malami napisał(a):Eh.. Bardzo dziękuję wam za "diognozę" moich "objawów".Postaram się dorwać jakiegoś benzyniaka.
przez szerszon » niedziela 12 czerwca 2011, 08:54
przez malami » niedziela 12 czerwca 2011, 10:48
przez Borys68 » niedziela 12 czerwca 2011, 11:05
malami napisał(a):No to ja już zupełnie zgłupiałam. Chociaż w tej "Olce" wyjeździłam tylko 2 godzinki...