Tabela nr 4 ``Kryteria``z Rozporządzenia w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów napisał(a):właściwe ustawienie fotela, lusterek, zagłówków i zapięcie pasów bezpieczeństwa (jeżeli pojazd jest w nie wyposażony), upewnienie się, czy drzwi pojazdu są zamknięte,
- w lewym lusterku kierowca powinien widzieć lewy bok pojazdu i lewy obszar przestrzeni za pojazdem,
- w prawym lusterku kierowca powinien widzieć prawy bok pojazdu i prawy obszar przestrzeni za pojazdem,
- w wewnętrznym lusterku kierowca powinien widzieć przez tylną szybę obszar przestrzeni za pojazdem,
.....w prawym lusterku (...)prawy obszar przestrzeni za pojazdem...
za pojazdem... nie przy tylnym kole tylko za pojazdem...nie obok pojazdu lecz właśnie za nim...
Bo lusterka ustawiane do jazdy są do patrzenia po horyzont do tyłu, a nie do oglądania asfaltu obok tylnego koła....
Egzaminator widząc skierowane lustra znacznie w dół powinien poinformować o nieprawidłowym wykonaniu zadania pierwszego i nakazać jego powtórzenie w całości

Jeśli w drugiej próbie zostanie popełniony błąd (niekoniecznie znów z lusterkami ) - wypisać wynik negatywny i zapytać, czy pan/i chce kontynuować egzamin.
W praktyce, ponieważ ciężko jest udowadniać, że ktoś źle ustawił lustra - to temat luster egzaminator może i przemilczy, by się nie licytować, czyja racja słuszniejsza, ale uwali na czymś, co już nie będzie tak trudno udowodnić.
Więc osobiście sądzę, że lepiej się po prostu nauczyć poprawnie jeździć, niż kombinować... a to lustra w dół... a to tyczki i obroty liczyć... a może słuchawkę w ucho i jakiegoś suflera na zewnątrz, by lapał do ucha w prawo w lewo ??
Skąd się bierze tyle kombinowania przy najprostszych rzeczach ??
Jak wy chcecie przeżyć bez uszczerbku na zdrowiu na drodze, jak nawet elementarnych podstaw jazdy nie macie chęci opanować tylko kombinujecie na wszelkie możliwe sposoby, by się nie narobić, a jakoś prześliznąć ??
Może i nauczenie się poprawnej jazdy do tyłu zajmie i ciut więcej czasu - ale warto go na tą naukę poświęcić

Później się siada na dowolny samochód danej kategorii ... i się jedzie, bo jeździć się nauczyło i się umie

I, żeby nie było - to nie czepiam się autora, a raczej oceniam ogólne podejście większości ludzi zapisujących się na kursy PJ
