Prawo działa wstecz?

[mikolajrej]

Mam znajomego, który od wielu lat ma prawo jazdy m.in na C, D C1E..., ale nie ma na B, bo wtedy kiedy on zdawał to wystarczyło mieć np. na C czy D i na B już nie musiał zdawać aby poruszać się tego typu pojazdami...
Ostatnio miał kontrolę i powiedzieli mu, że nie może się poruszać tym pojazdem, gdyż nie ma wymaganych uprawnień.

Czy faktycznie musi zdawać na kat. B skoro kiedyś wystarczyło, że miał na kat. większych pojazdów?


P.S policjant pozwolił mu wtedy jechać...

[Olin]

Zgodnie z przepisami, nie może jechać samochodem osobowym lub ciężarowym o dmc nie przekraczającej 3,5 tony, ponieważ takie uprawnienia daje jedynie kat. B. Oczywiście wydaje się to bezsensowne, ale trzymając się litery prawa tak to wygląda. Podobna sytuacja wystąpi w przypadku, gdy kierowca straci uprawnienia kat. B po zatrzymaniu za jazdę w stanie nietrzeźwości. Sąd nie musi mu "zabierać" pozostałych kategorii prawa jazdy, oczywiście jeżeli je posiada.

[mikolajrej]

No cóż dziwna sytuacja... Już się zapisał na egzamin, ale podejrzewam, że nie zda za pierwszym razem jak większość kierowców, którzy mają już doświadczenie i nawyki

[scorpio44]

wtedy kiedy on zdawał to wystarczyło mieć np. na C czy D i na B już nie musiał zdawać aby poruszać się tego typu pojazdami...

Czy to rzeczywiście tak było? Ja myślałem, że wtedy po prostu B nie było wymagane, żeby móc zdawać na wyższe kategorie, ale nie znaczyło to, że któraś z tych wyższych kategorii uprawniała do jazdy osobówką.

[DEXiu]

Poza tym uprasza się o niemylenie pojęć Tutaj prawo też nie działa wstecz. Działałoby wstecz, gdyby TERAZ (po "zdelegalizowaniu" jazdy na C samochodami osobowymi) mu chcieli robić problemy dlatego, że KIEDYŚ jeździł (kiedy było to legalne - choć scorpio zasiał troszkę wątpliwości).

[adalberthus]

Zawsze , nawet w latach 70 i dalej, trzeba było mieć B , żeby prowadzić osobówki.
Instytucja tzw. kamikadze, produkowanych w PKS, wojsku pozwalała na prowadzenie tylko pow. 3,5 tony i autobusów, w zależności kto jakie uprawnienia miał. Firmy robiły to tylko na własny użytek.
I jak gościu dostał talon na syrenkę, malucha, lub inne urządzenie do spalania paliwa, to musiał B robić na własną rękę. Tak więc to nie jest wymysł naszych czasów obecnych, ani cofanie wstecz.