Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **tfu!** » wtorek 27 lipca 2004, 21:07

mój brat cioteczny nie dał ostatnio egzaminu po raz pierwszy. i nie zapisał się jeszcze na kolejny. czy to prawda ,że jak ktoś nie zda otrzymuje jakąs stosowną kartkę do ręki ( z czym nie wiem - może tam są błędy czy coś jeszcze innego?)? dziś jak zadawałam chłopak przede mna coś takiego dostał, natomiast mój brat pierwszy raz o tym słyszy. Stąd moje pytanie czy to prawda czy może to tylko jakiś kwitek za łapówkę :D :wink: :?:

przez **to ja** » wtorek 27 lipca 2004, 21:09

Jak nie zdasz, dostajesz kartkę, gdzie wypisane są wszystkie błęy popełnione w czasie egzaminu oraz pieczątka egzaminatora wraz z jego podpisem. Oczywiście jest to kartka właściwie tylko na pamiątkę. Kiedyś śmiałam się, że jak tyle razy nie będę zdawała, to sobie wytapetuję tymi kartkami pokój ;) Jednak trzy kartki to stanowczo za mało na mój pokoik ;)

przez **Sławek_18** » wtorek 27 lipca 2004, 21:24

ludzie zbieramy kartki za niezdany egzamin dla naszej kolezanki to ja
Coby mogla sobie wytapetowac pokoik :D

przez **to ja** » wtorek 27 lipca 2004, 21:27

Ale to muszą być kartki z moimi danymi i moimi błędami ;)
Wiem, jeszcze nic straconego - przecież w każdej chwili mogą mi zabrać prawko... Jednak wolałabym nie mieć wytapetowanego pokoju niż miałabym mieć zabrane prawko - już się do niego przywiązałam. Może nie dosłownie, ale emocjonalnie przywiązałam się i nikomu nie zamierzam go oddawać :)

przez **bialy** » wtorek 27 lipca 2004, 21:33

Egzaminator moze dac taka kartke ale nie ma obowiazku, niektorzy daja inni nie, mozna probowac sie upomniec :D

przez **ella** » wtorek 27 lipca 2004, 21:38

Mnie sie zapytał, czy chcę. Powiedziałm, ze nie :lol: Po co mi ona :wink:

przez **to ja** » wtorek 27 lipca 2004, 21:40

A ja dostawałam za każdym razem, może dlatego, że oblewałam na mieście przez własną głupotę i głupie błędy... Ale trzymam sobie na pamiątkę i może pokażę kiedyś wnukom ;)

przez **ezka** » wtorek 27 lipca 2004, 21:43

ja swoja jeszcze gdzies mam chociaz po egzaminie chcialam ja spalic :)

przez **Mmeva** » czwartek 29 lipca 2004, 02:07

kwitek za łapówkę - ciekawa interpretacja :lol:
W Tarnobrzegu nie pytali tylko od razu dawali, mam 2 takie pamiątki; oblalam 'na wlasne życzenie' i przez glupoty, więc za x lat bedzie można się posmiać ;)

przez **nirnaeth** » czwartek 29 lipca 2004, 08:56

A mi dał, nie pytał sie. Napisał "dalsza jazda zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, egzamin przerwany". Jeszcze mi ją złożył ładnie dwa razy :) Mogę wam wysłać :D

oblany egzamin

oblany egzamin

Kto przegląda forum