pojutrze mam egzamin.nie muszę dodawać ,że jestem pełna obaw :( plac dziś wyjezdzilam po raz ostatni , na szczescie bez poprawek żadnych, co najwyżej z korektą, no nie mniej o to jestem spokojniejsza... natomiast miasto.. heh.. ale nie tylko użalanie się nad sobą mnie sprowadza
mam PYTANIE: jechałam sobie dziś z instruktorem ( nowym) podporządkowaną. Na koncu znajdował się znak STOP. a za nim pare metrów, przed samym skrzyżowaniem linia zatrzymania (ciągła). Tak więc zatrzymałam się przed samą linią i .. usłyszałam,że popełniłam błąd bo powinnam zatrzymać się 2 razy : przed znakiem STOP i przed linią.
???????????????????????????????????????????????????????????????????
pierwszy raz słyszałam taką wersję, wydawało mi się że w takiej sytuacji jeśli jest znak STOP to:
A) jeśli na jezdni jest linia zatrzymania - staję przed nią
B) jeśli lini nie ma - staję tak by nie przeszkadzać jadącym główną a jednocześnie móc widzić w miarę możliwości co się dzieje.
no i nie wiem ja bym się dwa razy nie zatrzymywała ale już wątpię...
bardzo proszę o wyjaśnienie!!!!!!!!!!!!