przez Iza » środa 09 października 2002, 14:21
mhm, może i gorzej jeździmy wg powiedzenia, ale za to nie chlejemy jak głupie w przydrożnym barze i nie siadamy potem za kółkiem chcąc się popisać przed równie "inteligentnymi" i "dojrzałymi" kumplami jacy to my jesteśmy za***iści i jaką "za***istą" prędkość może rozwinąć nasza, oczywiście, za***bista" bryka, a potem gdy kogos (za***iście) potrącimy nie przeklinamy jak 3 dupy na to, że podczas tego incydentu zarysował nam się (za***isty oczywiście) lakier ;]]]]]]]]]]]]]]]
to oczywiście nie jest reguła, ale niestety WIĘKSZOŚĆ chłopaków między 17-25 rokiem życia taka jest (z tego co widzę i słyszę w TV to nawet między 17 a 30) ;]]]]]
ostatnio był świetny artykuł o takich debilach w Głosie Szczecińskim...
ps. nałogowo powtarzające się słowo "za***iście" ma w tym poście dać wyraz expresji i przedstawić sytuację prawie jak z ust takich chłopaków ;PP
t.i. t.m.i.
we've been running over battlefields
from century to century
to century...
nothing wrong nothing right
there was no day there was no night