dynamiczna jazda

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

dynamiczna jazda

Postprzez jarmal » piątek 03 października 2008, 21:00

Co to jest dynamiczna jazda? Termin ten pojawia się często na forum ale nie do końca wiem co on oznacza. Jedni twierdzą, że jest to jazda z prędkością zbliżoną do maksymalnej inni, że z szybką jazdą nie ma to nic wspólnego. Spotkałem się, też z definicją, że chodzi raczej o sprawne przyspieszanie i hamowanie, w szczególności szybkie opuszczanie skrzyżowań. Jak to zatem jest? Na co egzaminator zwraca uwagę w kontekscie dynamicznej jazdy?
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez LucaS » piątek 03 października 2008, 22:08

Na egzaminie możesz nawet oblać za mało dynamiczną jazdę.
Dynamiczna jazda to wg mnie taka jazda:
- szybkie [ale nie do przesady, że z piskiem opon] i sprawne [bez jakiś dławień silnika] ruszanie
- szybkie i sprawne opuszczanie skrzyżowań, aby nie tamować ruchu
- jak jest ograniczenie dajmy na to, do 50km/h to jedź te 40-50 [chyba, że z jakis powodów będzie niebezpieczne - np. przez deszcz, śnieg, słabą nawierzchnie drogi.]
- sprawne hamowanie, [ja np. nie hamuję lekko 200m przed skrętem/skrzyżowaniem tylko np 20m przed nim (zalezy z jaką prędkością jadę), a czasem nawet wtrakcie skręcania [np z 40 do 20km/h wychamowują bezpośrednie przed skręceniem i trochę na poczatku skrętu, potem gaz i opuszczam skrzyżowanie]

A tak ogolnikowo mówiąc, dynamicznie znaczy jak facet a nie jak pipka :P
2.07.2008 - zapisanie na egzamin teoretyczny i praktyczny,
4.09.2008 - egzamin zdany pozytywnie za 1. razem,
17.09.2008 - plastik odebrany,
17.09.2008 - pierwsza jazda bez "L" na dachu.

/ Opel Vectra (Kombi) 1.6i 16V 100KM LPG 1997r. /
LucaS
 
Posty: 43
Dołączył(a): czwartek 03 lipca 2008, 22:11
Lokalizacja: zewsząd

Postprzez Duszek » piątek 03 października 2008, 22:25

Ja bym dodala jeszcze jedno:

Jezeli dojezdzamy do skrzyzowania i z pasa glownego jest zjazd na pas do lewoskretu to NIE HAMUJMY 0,5 km wczesniej na glownym pasie po to aby wtoczyc sie na pas do lewoskretu z predkoscia żółwia... Tamujemy w ten sposob ruch na calym pasie, a tak ladnie by bylo zjechac na wlasciwy pas (nie mowie ze nalezy tam wtargnac jak Kubica) i dopiero tam ladnie i elegancko wyhamowac. Zazwyczaj NAPRAWDE jest tam wystarczajaco duzo miejsca!
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez Rafix » sobota 04 października 2008, 13:53

LucaS napisał(a):A tak ogolnikowo mówiąc, dynamicznie znaczy jak facet a nie jak pipka :P
Ładnie powiedziane :D Z koleżanką powyżej także się zgadzam :) Ogólnie to samo meritum dynamicznej jazdy już zostało opisane. Sprawne ruszanie, odpowiednia prędkość... No ogólnie taka właśnie jazda z jajem :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Razor1990 » wtorek 07 października 2008, 17:05

W takim razie poradźcie mi co do skrętu. Kiedy mam zamiar skręcić, jestem jakieś 10-20m od skrętu to zwalniam do jakiś 30km/h i robię redukcję do 2 biegu. Problem polega na tym, że nie wiem co dalej :D Mam puścić do połowy sprzęgło i powoli dodawać gaz (najlogiczniejsze moim zdaniem) czy może skręt mam robić już ze zmienionym biegiem na samym gazie?
Razor1990
 

Postprzez Rafix » wtorek 07 października 2008, 20:20

Ja byłem uczony, że przed samym zakrętem wrzucam niższy bieg i puszczam płynnie, z wyczuciem, żeby nie szarpnęło, sprzęgło całkiem, a zaczynam dodawać gazu dopiero na wyjściu ze skrętu. I nie dotykać po wrzuceniu biegu sprzęgła, no chyba, że wyniknie jakaś niespodziewana sytuacja, ale to to już nie na temat,
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez jarmal » środa 08 października 2008, 11:52

Razor1990 napisał(a):W takim razie poradźcie mi co do skrętu...


Jaki sens jechać na półsprzęgle? Puszczasz normalnie do końca. Najważniesze jest zwolnić przed zakrętem do odpowiedniej prędkości i ustwić odpowiedni do tej prędkości bieg. Przy ostrych zakrętach 90stopni będzie to często prędkość 20-30 km/h i bieg 2.
Na zakręcie lewą nogę trzymaj nad sprzęgłem a prawą nad hamulcem ale nie wciskaj żadnego. Będziesz przygotowany do zatrzymania lub zwolnienia jakby trzeba było (pieszy, korekta prędkości, wymuszenie pierwszeństwa). Gdy już zaczynasz prostować koła a droga przed Tobą wolna wciskasz gaz i zmykasz ze skrzyżowania.
Nigdy nie jedź na zakręcie z wyłączonym (wciśniętym) sprzęgłem
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez BOReK » środa 08 października 2008, 12:00

Półsprzęgło TYLKO podczas manewrów na parkingu, żeby się bardzo powoli toczyć. Podczas jazdy sprzęgło wciskasz tylko i wyłącznie w celu zmiany biegu, nigdy inaczej.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości