Protokol po egzaminie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Protokol po egzaminie

Postprzez Felix » niedziela 16 maja 2004, 21:15

Czesc!
Do tej pory mialem 2 egzaminy. Pierwszy oblalem, bo poplenilem ewidentny blad, a drugi, bo chyba cos nie pasowalo egzaminatorowi... Zrobilem mu z tego powodu awanture i teraz obawiam sie, ze na kolejnym egzaminie (wtorek) beda sie mscic.
Mam wiec pytanie - czy jesli nie zgadzam sie z orzeczeniem odnosnie mojej jazdy to moge nie podpisac protokolu z egzaminu i co dzieje sie jesli tego nie podpisze?
Licze na szybka odpowiedz!
Felix
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 21:12

Postprzez to ja » niedziela 16 maja 2004, 21:20

Ale żandego protokołu nie podpisuje się. Możesz się ewentualnie odwołać od wyniku egzaminu. Osobiście nie radzę się kłócić.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Felix » niedziela 16 maja 2004, 21:23

Podpisuje sie taka kartke, na ktorej masz ocene za poszczegolne czesci egzaminu (np. zachowanie wzgledem sygnalizacji, kultura na drodze itp...). Ocena ta to N (niepoprawnie) lub P (poprawnie)! Tych czesci jest kilkanascie. Egzaminator przy mnie zaznacza N lub P i potem daje mi to do podpisu! Nie mow, ze nigdy czegos takiego nie widzialas?
Felix
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 21:12

Postprzez to ja » niedziela 16 maja 2004, 21:26

Trzy razy nie zdałam egzaminu i owszem egzaminator przy mnie wypełniał tą kartkę, ale nigdy nie podpisywałam. Z tego, co wiem w Warszawie nie ma takiego obowiązku, ale mogę się mylić. Ale tak jak mówiłam, zawsze można się odwołać od decyzji egzaminatora.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » niedziela 16 maja 2004, 21:27

Ja też żadnego protokołu nie podpisywałam. Dostałam tylko taką kartke co robiłam źle.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Felix » niedziela 16 maja 2004, 21:31

To moze pomoze mi ktos z kujawsko-pomorskiego?
Bo ja ta kartke o ktorej Wy piszecie, a o ktorej rowniez ja wspominalem, musialem podpisac!

BTW: to_ja co masz na mysli mowiac o odwolaniu sie od wyniku egzaminu? Daje to jakies efekty?
Felix
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 21:12

Postprzez Snuj ze Szczecina » niedziela 16 maja 2004, 21:35

Co do podpisywania, o ile takowe jest - Nic nie musisz.

Nawiąże tylko do jednej małej kwestii.

Ten cały WORD to jedna wielka mafia.Tam każdy ma z każdym układy, pewne ustalenia, ciągle gdzieś się toczą ciche rozmówki, ciche zapiski na karteczkach, a z mafią lepiej nie zadzierać.Kiedyś taka jedna dziewczyna też zrobiła egzaminatorowi awanture, to zdała prawo jazdy dopiero za 33 razem.NIE WARTO wchodzić z egzaminatorem w słowo, NIE WARTO sie z nim kłócić, bo może być tak że nigdy w tym ośrodku nie zdasz prawo jazdy.Poprostu twoje nazwisko trafi na tzw.czarną liste, do której mają wgląd wszyscy egzaminatorzy i tą liste w postaci zminimalizowanej kartki, noszą sobie egzaminatorzy w swojej lewej kieszonce.A nazwiska z tej karteczki mają już z góry oblany egzamin, choćby nie wiem jak byli dobrymi kierowcami.Jeśli jesteś konfliktowy to na egzaminie staraj się być potulny i starać się być taki, jak egzaminator chce ciebie widzieć.Takie jest moje zdanie na ten temat.

pozdrówka.
Ostatnio zmieniony niedziela 16 maja 2004, 22:59 przez Snuj ze Szczecina, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez to ja » niedziela 16 maja 2004, 21:40

Wiem, że jest możliwość odwołania się w ciągu 7 dni od dnia egzaminu, ale osobiście tego nie polecam, bo nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek wygrał z egzaminatorem. Cytat z www.word.waw.pl: "Na wniosek osoby która 2-krotnie uzyskała negatywny wynik egzaminu praktycznego wojewoda może skierować do udziału w jej kolejnym egzaminie praktycznym osobę sprawującą w imieniu wojewody nadzór nad egzaminowaniem kandydatów na kierowców i kierowców. "
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Felix » niedziela 16 maja 2004, 21:41

Ze to mafia to wiem...
Ciekawi mnie jedna kwestia - czy oni naprawde dostaje flote za kazdy przeprowadzony egzamin?

Kiedy w koncu zdam ten egzamin to zainteresuje media ta sprawa... Juz raz tak zrobilem i wygralem... :twisted:
Felix
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 21:12


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości