strefa 30 pytanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

strefa 30 pytanie

Postprzez RAF1X » sobota 26 lipca 2008, 11:18

W poniedziałek mam egzamin na prawo jazdy i czytałem dzisiaj w internecie że można oblać przez to że w strefie 30 będzie się jechać na nieodpowiednim biegu. Słyszałem tez o tym że powinno się jechać na 3 a przed skrzyżowaniem równorzędnym zredukować na 2. Egzamin będę zdawać w Częstochowie na oplu corsa C lub D lum nissan micra. Wiem że to trochę głupie pytanie ale przed samym egzaminem nawet błahe rzeczy stają sie dla mnie problemem. Po prostu stres.
Proszę o pomoc
RAF1X
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 26 lipca 2008, 11:11

Postprzez tom9 » sobota 26 lipca 2008, 11:26

że w strefie 30


hm czegos mnie nie nauczyli na kursie ?
bo za cholere nie wiem o co chodzi.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez RAF1X » sobota 26 lipca 2008, 11:31

chodzi mi o to że wjadę na egzaminie do strefy ograniczonej prędkości do 30 to na jakim biegu jechać w takiej strefie 2 czy 3? słyszałem że egzaminatorzy się mogą przyczepić że jadę w takiej strefie na złym biegu.
RAF1X
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 26 lipca 2008, 11:11

Postprzez cman » sobota 26 lipca 2008, 11:36

No raczej na pewno się przyczepią, jeżeli będziesz katował auto na trzecim biegu przy 30 km/h.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez zetnktel » sobota 26 lipca 2008, 11:41

Mnie uczyli ze jak do 30.. to na 2.
03.06.08r Teoria (+)
03.06.08r Praktyka (-) :(
03.07.08r Praktyka (+) :)
zetnktel
 
Posty: 31
Dołączył(a): środa 28 maja 2008, 12:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Xsystoff » sobota 26 lipca 2008, 11:52

A mnie uczyli, ze biego dobiera sie do predkosci i sytuacji na drodze, a nie uczy sie jakis glupich regulek, ze do 30-stu dwojka.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez bruno666 » sobota 26 lipca 2008, 12:18

cman napisał(a):No raczej na pewno się przyczepią, jeżeli będziesz katował auto na trzecim biegu przy 30 km/h.

A czemu 30 km/h na 3-cim biegu jest katowaniem? :?
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez RAF1X » sobota 26 lipca 2008, 13:23

No właśnie każdy ma inne zdanie do tego problemu ale jakie podejście będzie mieć egzaminator no to ja nie wiem. Mam nadzieje ze na egzaminie chociaż wyjadę na miasto.
RAF1X
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 26 lipca 2008, 11:11

Postprzez cman » sobota 26 lipca 2008, 13:26

bruno666 napisał(a):A czemu 30 km/h na 3-cim biegu jest katowaniem? :?

A ile silnik będzie miał obrotów przy takiej prędkości? 1300? O ile jedzie się stałym tempem, to jeszcze można przeżyć, o tyle w razie lekkiego przyspieszenia panewki dostają w jaja jak nie wiem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » sobota 26 lipca 2008, 14:39

cman napisał(a):
bruno666 napisał(a):A czemu 30 km/h na 3-cim biegu jest katowaniem? :?

A ile silnik będzie miał obrotów przy takiej prędkości? 1300? O ile jedzie się stałym tempem, to jeszcze można przeżyć, o tyle w razie lekkiego przyspieszenia panewki dostają w jaja jak nie wiem.

Dokładnie przeciętny samochód szkoleniowo / egzaminacyjny takie będzie miał obroty.
Ale jak sam piszesz obciążenie dla panewek będzie tylko przy przyspieszaniu, a przecież jesteśmy w strefie "30" i na pewno nie będziemy przyspieszać. Znak "koniec strefy" zaś prawie na pewno będzie powiązany ze znakiem A-7.

Podsumowując nie widzę problemu w jeździe ze stałą prędkością 30 km/h na biegu 3-cim, co nie zmienia faktu, że podczas normalnej jazdy (dokładnie podczas przyspieszania po ruszeniu) bieg nr 3 należy włączyć nie wcześniej niż po osiągnięciu 2 - 2,5 tys. obrotów czyli przy prędkości rzędu 35 - 40 km/h.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez KOCICA » sobota 26 lipca 2008, 14:57

MNIE UCZYLI ZE W STREFIE TO NA 2 A 3 DOPIERO JAK AUTO ZACZYNA WYC JA MAM EGZAMIN 11 08 STRAM SIE NIE DENERWOWAC MAM NADZIEJE ZE ZDOBEDE U[RAGNIONE PRAWKO BO JUZ NIE WYOBRAZAM SOBIE ZYCIA BEZ JAZDY :P
KOCICA
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2008, 18:29
Lokalizacja: czestochowa

Postprzez modzel » sobota 26 lipca 2008, 15:36

mnie uczyli
20 - II
30 - III
40 - IV

i na egzaminie sie nikt nie czepiał bo te wartości są przegięte

ale swoim samochodem jeżdżę jak instrukcja kazała
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sudari » sobota 26 lipca 2008, 16:51

Mnie nie uczyli takich regułek, mam sama wsłuchiwać się w działanie silnika. I generalnie nie znam się na tych technicznych sprawach, ale ostatnio jadąc wyjątkowo corsą na 3ce, wjeżdżając do strefy z ograniczeniem do 30km/h samochód jakby się krztusił - instruktor kazał zmienić bo za wysoki bieg. Więc to chyba jest katowanie auta jak się jedzie na 3ce przy 30 km/h.
Kierowca od 5 marca 2009 r. :D
Avatar użytkownika
sudari
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 13 lipca 2008, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez RAF1X » sobota 26 lipca 2008, 19:39

u a ale mi się teraz namieszało w głowie. jak na kursie jeździłem micrą w strefie 30 na 2 biegu to silnik już trochę wył a na 3 to tak się toczył a toczył a obroty były trochę poniżej 2 tys. Eh prędkość 30 km/h nie jest odpowiednia dla nissana micry.
dzisiaj ostatnie powtórki testów jutro relax i oczekiwanie na ten wielki dzień PONIEDZIAŁEK i mój pierwszy w życiu egzamin na prawo jazdy.

Trochę będzie mi wstyd jak nie zdam bo wszyscy moi znajomi zdali za 1 razem.
RAF1X
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 26 lipca 2008, 11:11

Postprzez sudari » niedziela 27 lipca 2008, 10:31

Dlaczego wstyd? Wiadomo, że stres, że czasem trzeba reagować w nieprzewidywanych sytuacjach i człowiek może zgłupieć. Trochę szkoda jednak nie zdać na placu - to się tyle razy ćwiczy, że nie powinno być z tym problemów. Ale znam osoby, które mają chyba nerwicę w takich momentach - mojej koleżance tak latała noga z nerwów, że nie mogła opanować sprzęgła. Wyjechała z placu (i zdała) dopiero za 4tym razem, kiedy przed egzaminem wzięła jakieś tabletki uspokajające.

A najgorzej jest wg mnie jak się nie zda przez jakiegoś palanta, który nie zna przepisów drogowych i egzaminator reaguje szybciej niż Ty...
Kierowca od 5 marca 2009 r. :D
Avatar użytkownika
sudari
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 13 lipca 2008, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości