Czy mogl mnie oblac???

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy mogl mnie oblac???

Postprzez Gracjana34 » sobota 26 kwietnia 2008, 18:09

Mam pytanie. Miałam wczoraj egzamin na prawo jazdy. Wyjezdzałam juz na miasto. Na pytanie egzaminatora czy jestem gotowa do jazdy odpowiedzialam ze tak. Po ok.5 metrach kazał mi skręcić w prawo i wtedy zauwazylam, ze mam wlaczone swiatla drogowe. I natychmiast je wylaczylam. On kazal mi zaparkowac, wiec zaparkowalam. Wtedy on do mnie, ze juz na pewno wiem co zrobilam, ze mozemy jechac dalej i tak wynik jest negatywny. I tu pojawia sie moje pytanie: czy mogl mnie oblac za to ze jechalam na swiatłach drogowych i ze sama to zauwazylam, przeciez swiecilo slonce, wiec nikogo nie razilam i nie spowodowalam zagrozenia ruchu.
Gracjana34
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 26 kwietnia 2008, 16:19

Postprzez ButterflyEffect » sobota 26 kwietnia 2008, 18:20

sama to zauwazylam, przeciez swiecilo slonce, wiec nikogo nie razilam i nie spowodowalam zagrozenia ruchu.
Ale złamałaś kodeks drogowy, który mówi:

Art. 51
3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nie oświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych
Ostatnio zmieniony sobota 26 kwietnia 2008, 18:34 przez ButterflyEffect, łącznie zmieniany 1 raz
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barthezonek » sobota 26 kwietnia 2008, 18:32

mógł oblać.... Czemu większość słusznie oblanych, myśli, że zostali bezprawnie oblani?
09.01.2008 - egzamin teoretyczny (+) (0 błędów)
07.02.2008 - egzamin praktyczny (-)
06.03.2008 - egzamin praktyczny (+)
14.03.2008 - Odbiór Prawa Jazdy kat. B :D
barthezonek
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 21:52
Lokalizacja: Darłowo

Postprzez albin » sobota 26 kwietnia 2008, 19:48

Ja myślę, że to egzaminator specjalnie zapalił te światła drogowe, żeby oblać za to....;)
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez Hakuo » sobota 26 kwietnia 2008, 22:39

Oczywiscie, ze mogl. Przejechanie 1m juz Cie dyskwalifikowalo. To, ze swiecilo slonce w niczym Cie nie tlumaczy. Tlumaczylabys sie tez ze nie wlaczylas swiatel mijania bo swiecilo slonce i widzialas wszystko? prawo to prawo. ale swoja droga zachowal sie niezbyt dobrze skoro tak szybko to zauwazylas. Moim zdaniem mogl pozwolic Ci kontynuowac egzamin.
Avatar użytkownika
Hakuo
 
Posty: 40
Dołączył(a): sobota 26 kwietnia 2008, 22:35

Postprzez ella » sobota 26 kwietnia 2008, 22:49

wiec nikogo nie razilam i nie spowodowalam zagrozenia ruchu.

Nie raziłaś i nie spowodowałaś bo ujechałas tylko 5 metrów.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy mogl mnie oblac???

Postprzez romek13 » sobota 26 kwietnia 2008, 23:01

Gracjana34 napisał(a):Mam pytanie. Miałam wczoraj egzamin na prawo jazdy. Wyjezdzałam juz na miasto. Na pytanie egzaminatora czy jestem gotowa do jazdy odpowiedzialam ze tak. Po ok.5 metrach kazał mi skręcić w prawo i wtedy zauwazylam, ze mam wlaczone swiatla drogowe. I natychmiast je wylaczylam. On kazal mi zaparkowac, wiec zaparkowalam. Wtedy on do mnie, ze juz na pewno wiem co zrobilam, ze mozemy jechac dalej i tak wynik jest negatywny. I tu pojawia sie moje pytanie: czy mogl mnie oblac za to ze jechalam na swiatłach drogowych i ze sama to zauwazylam, przeciez swiecilo slonce, wiec nikogo nie razilam i nie spowodowalam zagrozenia ruchu.


tej mafii chodzi o kase kazdy powod jest dobry zeby kogos oblac
romek13
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2008, 05:04

Postprzez ella » sobota 26 kwietnia 2008, 23:05

mu zycie niszczyc

życie niszczyć to może spowodowanie wypadku przez oślepienie kogoś.
A w jaki sposób niszczy się życie oblewając na egzaminie?
Ja też oblałam egzamin i nikt mi życia przez to nie zniszczył.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez romek13 » sobota 26 kwietnia 2008, 23:11

ella napisał(a):
mu zycie niszczyc

A w jaki sposób niszczy się życie oblewając na egzaminie?


brak prawa jazdy gorsza praca albo brak w polsce szczegolnie...
romek13
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2008, 05:04

Postprzez ella » sobota 26 kwietnia 2008, 23:24

brak prawa jazdy gorsza praca albo brak w polsce szczegolnie

Tak napisałeś, jakby każdy mógł tylko raz przystapić do egzaminu i zamknięta droga do dobrej pracy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » sobota 26 kwietnia 2008, 23:29

Zaraz, ale mnie coś nie pasuje... Egzamin może być albo natychmiastowo przerwany (co nie miało tu miejsca, bo koleżanka pisze, że jechali dalej), albo oblany za popełnienie dwóch takich a takich błędów. Jakkolwiek zostało to zakwalifikowane, to za cholerę nie pasuje opcja, że momentalnie oblany, ale jedziemy dalej...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » sobota 26 kwietnia 2008, 23:40

scorpio44 napisał(a):Egzamin może być albo natychmiastowo przerwany (co nie miało tu miejsca, bo koleżanka pisze, że jechali dalej),


Wyjezdzałam juz na miasto. Na pytanie egzaminatora czy jestem gotowa do jazdy odpowiedzialam ze tak. Po ok.5 metrach....

Nie przygotowanie samochodu do jazdy. Nie wykonanie pierwszego zadania na placu. Egzamin oblany z prawem wyjazdu na miasto. Oblanie jak dla mnie z opisu egzaminu nastąpiło jeszcze na placu. Ujechała tylko 5 metrów z tego wnioskuję, że jeszcze nie wyjechała z WORD.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kwito » niedziela 27 kwietnia 2008, 02:56

albin napisał(a):Ja myślę, że to egzaminator specjalnie zapalił te światła drogowe, żeby oblać za to....;)

akurat tego chyba egzaminator zrobić nie może, bo od momentu rozpoczęcia egzaminu nie znajduje się po stronie kierowcy i do tej części samochodu ma dostęp tylko zdający, a wajcha jest z lewej strony ;) :D
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez Pawlo1985 » niedziela 27 kwietnia 2008, 09:11

kwito napisał(a):
albin napisał(a):Ja myślę, że to egzaminator specjalnie zapalił te światła drogowe, żeby oblać za to....;)

akurat tego chyba egzaminator zrobić nie może, bo od momentu rozpoczęcia egzaminu nie znajduje się po stronie kierowcy i do tej części samochodu ma dostęp tylko zdający, a wajcha jest z lewej strony ;) :D



to była ironia :)
21.04.2008 - Zdany egzamin kat. A1
Pawlo1985
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 25 marca 2008, 13:57

Postprzez Gracjana34 » niedziela 27 kwietnia 2008, 09:42

Wyjechałam już z WORDu. Kazał mi skręcić w pierwszą drogę i tam zaparkować, przy włączaniu kierunkowskazu zauwazylam, ze mam wlaczone swiatla drogowe i je wylaczylam. Po zaparkowaniu powiedzial, ze jak chce mozemy jechac dalej ale wynik i tak jest negatywny. Stwierdzilam, ze skoro negatywny to po co mam jechac. A na kartce napisal mi ze egzamin przerwano na moj wniosek. Ja nie uwazam ze oblal mnie nie sprawiedliwie, tylko to wszystko wydalo mi sie jakies dziwne. Po co mialam jechac dalej i dlaczego napisal, ze egzamin przerwano na moj wniosek???
Gracjana34
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 26 kwietnia 2008, 16:19

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości