Łuk we wrocławskim WORD'zie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez aguero » czwartek 24 kwietnia 2008, 14:17

Witam. Ja mam pytanko o łuk we Wrocławskim WORDZIE.
Mój instruktor nauczył mnie robić łuk tyłem, praktycznie bez patrzenia,
cała filozofia opierała się na wykonaniu jednego obrotu kierownicą
w prawo, po minięciu drugiego słupka po prawej za kopertą i na odkręceniu
w odpowiednim czasie, po ustawieniu się na prostej. Dziś byłem się zapisać
na egzamin (termin 29.04), przy okazji popatrzyłem jak tam ludzie sobie radzą,
no i zdaje mi się że ten WORDowski łuk, ma trochę dłuższy promień skrętu.
I tu moje pytanko do tych z plastikiem w ręku - jak to u was sprawa wyglądała
z tym nieszczęsnym łukiem? Pozdrawiam.
aguero
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 14:10

Postprzez qbus » czwartek 24 kwietnia 2008, 23:20

aguero napisał(a):zdaje mi się że ten WORDowski łuk, ma trochę dłuższy promień skrętu.

Po pierwsze promień skrętu może być większy, a nie dłuższy.
Wszystkie łuki są namalowane na podstawie rozporządzenie, które określa promień skrętu, więc wszędzie są takie same łuki.
aguero napisał(a):Mój instruktor nauczył mnie robić łuk tyłem, praktycznie bez patrzenia,
cała filozofia opierała się na wykonaniu jednego obrotu kierownicą
w prawo, po minięciu drugiego słupka po prawej za kopertą i na odkręceniu
w odpowiednim czasie, po ustawieniu się na prostej.

A jak bedziesz musiał wykonać podobny manewr w ruchu miejskim, to wystawisz sobie pachołki i dopiero będziesz robił ? Ehh Ci instruktorzy. Uczył mnie tak samo. Zwracałem mu uwagę na to, jednak on mówił, że uczy mnie łuku tak, żebym na pewno zdał egzamin. Więc na kursie swoje, a z ojcem na łuku swoje. Na egzaminie pojechałem na wyczucie i poszło super.

aguero napisał(a):I tu moje pytanko do tych z plastikiem w ręku - jak to u was sprawa wyglądała
z tym nieszczęsnym łukiem?

wyżej jest odpowiedź (;
Obrazek
qbus
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 18:26

Postprzez ella » piątek 25 kwietnia 2008, 00:01

qbus napisał(a):
aguero napisał(a):Mój instruktor nauczył mnie robić łuk tyłem, praktycznie bez patrzenia,
cała filozofia opierała się na wykonaniu jednego obrotu kierownicą
w prawo, po minięciu drugiego słupka po prawej za kopertą i na odkręceniu
w odpowiednim czasie, po ustawieniu się na prostej.

A jak bedziesz musiał wykonać podobny manewr w ruchu miejskim, to wystawisz sobie pachołki i dopiero będziesz robił ? Ehh Ci instruktorzy. Uczył mnie tak samo. Zwracałem mu uwagę na to, jednak on mówił, że uczy mnie łuku tak, żebym na pewno zdał egzamin. Więc na kursie swoje, a z ojcem na łuku swoje. Na egzaminie pojechałem na wyczucie i poszło super.



myślę, że można sobie darować pisanie wskazówek jak jechać/kręcić/liczyć na łuku. Takich wątków na tym forum jest kilka/kilkanaście. wystarczy poszukać.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez barthezonek » piątek 25 kwietnia 2008, 10:22

było:

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=11444

całe 15 stron na temat łuku...... następnym razem szukaj czy już nie było..... Pozdrawiam
09.01.2008 - egzamin teoretyczny (+) (0 błędów)
07.02.2008 - egzamin praktyczny (-)
06.03.2008 - egzamin praktyczny (+)
14.03.2008 - Odbiór Prawa Jazdy kat. B :D
barthezonek
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 21:52
Lokalizacja: Darłowo

Postprzez glinka71 » wtorek 29 kwietnia 2008, 19:32

moim zdaniem ten luk byl tlyko troche dluzszy... zreszta ciezko mi tak do konca ocenic, bo nie zastanawialam sie nad iloscia obrotow albo tym czy ten luk jest taki sam jak sie uczylam na kursie... po prostu patrzylam przez szybe i pojechalam ;)
ale wydaje mi sie, ze on jest tylko dluzszy :)
18.04.2008 - zdany egzamin za pierwszym podejściem
glinka71
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 23 kwietnia 2008, 17:40
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez radex171 » środa 30 kwietnia 2008, 12:16

.. łuk nie może być w wordzie dłuższy bo określają to przepisy...to widocznie łuk na którym ćwiczyłaś był nie wymiarowy (czyt. krutszy)
radex171
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 00:27

Postprzez glinka71 » środa 30 kwietnia 2008, 15:00

radex171 napisał(a):.. łuk nie może być w wordzie dłuższy bo określają to przepisy...to widocznie łuk na którym ćwiczyłaś był nie wymiarowy (czyt. krutszy)


no tak, to oczywiste, ale rozmawiajac ze znajomymi, kazdy sie uczyl na krotszym luku, wiec moze troche zgeneralizowalam, ale przypuszczam, ze niewiele jest szkol jazdy z wymiarowym lukiem ;) (czyt. odpowiednio dlugim)
18.04.2008 - zdany egzamin za pierwszym podejściem
glinka71
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 23 kwietnia 2008, 17:40
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez DEXiu » czwartek 01 maja 2008, 02:21

qbus napisał(a):
aguero napisał(a):zdaje mi się że ten WORDowski łuk, ma trochę dłuższy promień skrętu.

Po pierwsze promień skrętu może być większy, a nie dłuższy.

Po drugie: jak najbardziej może być dłuższy, a nawet bym powiedział, że to jest to lepsze określenie (promień = odcinek (względnie długość odcinka), a nie - jak większość ludzi błędnie kojarzy - krzywizna czy kąt) :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości