Zdalam + relacja z egzaminu.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Zdalam + relacja z egzaminu.

Postprzez Paloma » sobota 19 kwietnia 2008, 09:17

Poniewaz ja nie z PL i nie ma mojego osrodka to chwale sie tutaj. Zdalam wczoraj egzamin praktyczny za pierwszym razem. Ale jestem z siebie dumna:) I dziekuje wszystkim za kciuki:)

Zdawalam egzamin w Londynie, na Isleworth. Egzamin mialam o 10.15, instruktor przyjechal po mnie o 9.00. Zajrzalam jeszcze pod maske, zeby sobie przypomniec gdzie sa te wszystkie plyny i w droge. Niedaleko osrodka potrenowalam wszystkie manewry, zawracanie, parkowanie rownolegle i jazda tylem po luku. Tutaj nie zdaje sie na placu manewrowym tylko na zwyklej bocznej drodze, wybiera sie zakret i juz. Jazde tylem skopalam dokladnie, zrobilam za 3 razem, parkowanie rownolegle za 2. Instruktor zaczal mnie pocieszac, zeby nie martwic sie na zapas, tylko koncentrowac na tym co w danej chwili robie. W osrodku rowno o 10.15 zaczeli wychodzic egzaminatorzy i wywolywac delikwentow :wink: Trafilam na pana w srednim wieku z niesamowicie arystokratycznym akcentem. Taki "ultra posh". Co on tam robil jako egzaminator? Zubozaly ksiaze, czy co? Formalnosci minimum, zerkniecie na moje tymczasowe prawko i marsz do samochodu. Po drodze pytanie na temat jak sprawdzic hamulce i inne takie. Potem kazal przeczytac numer rejestracyjny z daleka - to zamiast zaswiadczen od okulisty. Wyruszamy i jedziemy - a to w prawo a to w lewo. Ten jego gleboki arystokratyczny glos niesamowicie uspokajal:) Za pare minut kazal zjechac na lewo i zrobic zawracanie- wyszlo idealnie. No ale jeszcze jeden manewr do zrobienia. Jedziemy przez rozne ronda. Zaliczam nawet maly sukces, bo zauwazam z daleka ciezarowke i poslusznie czekam, zeby ja przepuscic. Egzaminator cos sobie notuje, nie wiem co. Potem znowu zjazd na lewo i nastepny manewr - parkowanie rownolegle. Wyszlo idealnie:)) Nadzieja wstepuje we mnie i wtedy zaliczam okropny zakret w prawo w waska uliczke, po lewej zaparkowany , juz poobijany samochod i jeszcze facet, ktory z mojej prawej pcha sie pod kola (nie bylo to przejscie dla pieszych). Odbijam w lewo i ostro hamuje modlac sie, zeby nie walnac w ten samochod. Uff, nie walnelam, ale widze, ze egzaminator cos notuje i jestem juz pewna, ze oblalam. Ale staram sie dalej skupic i jechac najlepiej jak moge. Dalsza jazda bez emocji i powrot do osrodka. Zaparkowalam i slysze ..." gratuluje, bardzo dobrze jezdzisz, zdalas". Ja w szoku i pytam sie jeszcze raz, jak blondynka zreszta :wink: Na 15 dopuszczalnych drobnych bledow zrobilam 7. Strasznie jestem szczesliwa. Potem instruktor odwiozl mnie do domu, bo tutaj taka jest zasada, ze po egzaminie, zwlaszcza zdanym , nie dawac kursantowi kierownicy do rak, zeby w euforii nie spowodowal wypadku.
Po powrocie do domu, okazalo sie, ze moj maz juz dzien wczesniej kupil mi zielone P:) Tak we mnie wierzyl, chociaz tydzien wczesniej powiedzial, ze jedyna moja szansa na zdanie jest zalozenie krotkiej spodnicy :shock: No, ale wtedy walnelam o kraweznik i nawet nie wiedzialm skad tam sie wzial.
Nie zdawalam nigdy prawka w Polsce, ale jedna roznice zauwazylam. Tutaj egzaminator nie ma prawa podniesc glosu na zdajacego. Wylecialby z pracy wczesniej nizby skonczyc krzyczec.
Trzymam kciuki za reszte zdajacych:)
Acha, chcialam jeszcze dopisac, ze moge juz jezdzic, chociaz prawko przyjdzie poczta za jakis 3 tygodnie. Mam certyfikat , ze zdalam i to on ten czas zastepuje prawko.
Ostatnio zmieniony sobota 19 kwietnia 2008, 16:49 przez Paloma, łącznie zmieniany 2 razy
Egzamin praktyczny - 18 kwietnia 2008 :)
Kocham moje auto :)
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez Nadzienie » niedziela 20 kwietnia 2008, 07:51

W Anglii można zrobić 15 drobnych błędów? :)
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Paloma » niedziela 20 kwietnia 2008, 08:58

Tak, mozna zrobic 15 drobnych bledow. Nie wolno zrobic zadnego powaznego lub niebezpiecznego. Skutkuje to natychmiastowym przerwaniem egzaminu. Bardzo tutaj zwracaja uwage na rutyne MSM - Mirror-Signal-Manoeuvre, czyli Lusterko-Sygnal-Manewr. Wymagaja tego absoloutnie przed kazda zmiana pasa, hamowaniem, przyspieszeniem. Niezliczona ilosc razy instruktor zwracal mi uwage, ze zaczelam hamowac nie sprawdziwszy wczesniej jak daleko jest za mna drugi pojazd. Inna rutyna to PSL - Position-Speed-Look - przy wjezdzie na rondo, zakretach i tym podobnych. Manewry trzeba wykonywac obserwujac droge w szybach a nie w lusterkach, zwlaszcza sprawdzac martwe punkty. Zawsze obie rece musza trzymac kierownice, nie wolno krzyzowac rak. Przy kreceniu kierownica obowiazuje zasada "pull and push". No i jak jest dozwolone 40mph to tyle trzeba jechac jak tylko mozna. Ja mialam jeden blad za to, ze jechalam tylko 35 mph.
Przy wjezdzie na rondo obowiazuje zasada prawej reki, czyli pojazdy z prawej maja pierwszenstwo.
Egzamin praktyczny - 18 kwietnia 2008 :)
Kocham moje auto :)
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez cman » niedziela 20 kwietnia 2008, 09:08

Nadzienie napisał(a):W Anglii można zrobić 15 drobnych błędów? :)

Master88 napisał(a):Co tu dużo mówić to jest zachód 8)

A nie PL :x

Hmm, w Polsce też egzamin jest przerywany za poważny błąd, a drobnych błędów można zrobić 13. Ale dla zasady Polska to beee...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zdalam + relacja z egzaminu.

Postprzez StifiO » niedziela 20 kwietnia 2008, 10:53

Paloma napisał(a):Potem instruktor odwiozl mnie do domu, bo tutaj taka jest zasada, ze po egzaminie, zwlaszcza zdanym , nie dawac kursantowi kierownicy do rak, zeby w euforii nie spowodowal wypadku.



Paloma napisał(a):Acha, chcialam jeszcze dopisac, ze moge juz jezdzic, chociaz prawko przyjdzie poczta za jakis 3 tygodnie. Mam certyfikat , ze zdalam i to on ten czas zastepuje prawko.


To pewnie też mamy w PL no nie?
Egzamin Teoretyczny - 21.03.2008 - zaliczone;)
Egzamin Praktyczny - 09.05.2008 - zaliczone uff
21.05.2008 - Prawo jazdy odebrane.

Obrazek
StifiO
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 10 marca 2008, 20:14

Postprzez dariex » niedziela 20 kwietnia 2008, 11:22

Nooo faktycznie dramat.
Czekasz na plastik jakiś tydzien(średnio),to zejdziesz śmiertelnie w tym czasie :roll:
No i faktycznie jesteśmy tak bogatym krajem,ze bez problemu pewnie oddasz częśc swoich podatków na drukowanie owych,przejściowych papirków.
Z resztą zawsze można się wyprowadzic,jak coś komuś nie pasuje.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości