Ingerencja egzaminatora podzczas egzaminu praktyczneo!!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ingerencja egzaminatora podzczas egzaminu praktyczneo!!!

Postprzez Parys » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 15:33

Witajcie, właśnie po raz 3 nie zdałem egzaminu praktycznego w kat. B.
Mam straszne wątpliwości co do zachowania sie uczestniczącego egzaminatora.
1. Przy ruszaniu pod górkę (plac manewrowy), mam wysokie obroty, egzaminator mi mówi ze: "to nie było ruszanie ale cóż jedziemy".
2. Właśnie po zaliczeniu górki jade sobie spokojnie bez pospiechu na 1 biegu ( wiem moze nie powinienem ale) egzaminator mi zmienia bieg - czy ma do tego prawo ??
3. Po wyjechaniu z ośrodka zblizam sie do swiatel (czerwone) za mna niema pojazdow wiec spokojnie na 2 biegu sobie dojade. Egzaminator juz mi zaczal mi truć, ze: "od kiedy sie jedzie w miescie na drugim biegu 30 km/h. Jezeli tak bedzie pan jezdzic to ja juz swoje zdanie co do egzaminu mam...".
4. Jest leciutkie wzniesienie na skrzyzowaniu stojąc na swiatlach. Ruszam bez uzycia recznego hamulca bo po prostu nie byl potrzebny ! a egzaminator do mnie: "to pan nie wie ze na wzniesieniu tak nie ruszmy??..."
5. Jadę ulicą 2 kierunkową. Pasy jazdy w obu kierunkach są szerokie (na 2 samochody). Jade środkiem i egzaminator mowi: (panie prawym pasem kt widzial jezdzic srodkiem, tzymamy sie prawej krawedzi jezdni..." I zaczol mi cos jeszcze doppowiadac do tego (mniejsza z tym). Jadąc tym samym pasem (dalej srodkiem) egzaminator lewąreka chwyta za kierownice i mnie kieruje na prawa strone jezdni !!!!. No przepraszam ale to mi sie nie wydaje w porządku.
6. (Juz sam koniec jazdy) Jade waska uliczka, a przede mna L-ka. Zawraza na "2 razy" (w tyl i w przod). Egzaminator do mnie prosze wykonac ten sam manewr co ten samochod. Za mna samochod stoi. Cofając wjechalem tylnymi kołami na chodnik. (to samo uczynila poprzedzajaca mnie L-ka) egzaminator do mnie zaczal truc "co pan robisz wjechales na chodnik!!". Zaraz potem wjechalem w slepy zaulek 10 metrow dalej. No i tam juz moja wina byla nie sluchalem egzaminatora gdzie mialem wjechac we wjazd do kosciola tylem prostopadle w miejscu wyznaczonym kopertą. Nie wiem czemu nie wjechalem ale ja parkowalem caly czas w miejscu parkingu. (blizej niz wjazd do kosciola.

To na tyle prosze o wasze uwagi poniewaz chcialbym sie odwolac co do poprawnisci przeprowadzonego egzaminu.
Pozdrawiam
Parys
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 15:08

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 15:56

To ja na razie skomentuję to:
Parys napisał(a):5. Jadę ulicą 2 kierunkową. Pasy jazdy w obu kierunkach są szerokie (na 2 samochody).

Jeżeli ten "pas" był szeroki na dwa samochody, to znaczy, że nie był to pas, ale dwa niewyznaczone pasy ruchu. Pasy ruchu nie muszą być wyznaczony liniami - wystarczy, że mieszczą się dwa rzędy pojazdów wielośladowych i są dwa pasy. Jeżeli jechałeś środkiem, to dokładnie tak, jakbyś przy wyznaczonych pasach jechał okrakiem po linii, zajmując jednocześnie dwa z nich. Jak dla mnie, to egzamin w tym momencie powinien zostać przerwany za stworzenie zagrożenia w ruchu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ingerencja egzaminatora podzczas egzaminu praktyczneo!!!

Postprzez barthezonek » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 16:22

Parys napisał(a):2. Właśnie po zaliczeniu górki jade sobie spokojnie bez pospiechu na 1 biegu ( wiem moze nie powinienem ale) egzaminator mi zmienia bieg - czy ma do tego prawo ??


A bieg 1 do czego służy? Chyba tylko do ruszania. :)
barthezonek
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 21:52
Lokalizacja: Darłowo

Postprzez Parys » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 17:08

scorpio44, no tego pod uwage nie wziąłem ale z tego co wiem nikt tamtedy nie jezdzi jeden obok drugiego.
Tak zgadzam sie ze 1 bieg sluzy do ruszania, chyba ze stresu jechalem na 1 :]

A chodzilo mi o odp na moje pytanka: Czy egzaminator moze szarpnąć za kierownice podczas egzaminu
oraz czy moze mi sam zmienic bieg.
Parys
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 15:08

Postprzez Patre » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 17:18

No jeżeli robiłeś coś nie tak to oczywiście, że może... ba, nawet musi.
Patre
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 07 lutego 2008, 01:28

Postprzez barbra » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 17:27

A chodzilo mi o odp na moje pytanka: Czy egzaminator moze szarpnąć za kierownice podczas egzaminu
oraz czy moze mi sam zmienic bieg.

Jeżeli uzna,że stworzyłeś zagrożenie to jak najbardziej może,a nawet musi zareagować.
Co do biegów...
jade sobie spokojnie bez pospiechu na 1 biegu ( wiem moze nie powinienem ale) egzaminator mi zmienia bieg - czy ma do tego prawo ??
skoro sam tego nie robileś,to Ci pomógł.... :]
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

.

Postprzez mieta » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 17:42

dokladnie. Moim zdaniem powinienes byc wdzieczny ze ci pomogl i zmienil za ciebie bieg;)
mieta
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 12 marca 2008, 14:43
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez skov » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 17:51

Parys napisał(a):
A chodzilo mi o odp na moje pytanka: Czy egzaminator moze szarpnąć za kierownice podczas egzaminu
oraz czy moze mi sam zmienic bieg.


nie może, egzaminator powinien ocenić twoją samodzielną jazdę. Przejęcie kontroli nad pojazdem przez egzaminatora zazwyczaj kończy się przerwaniem egzaminu.
Równie dobrze mógł ci powiedzieć, żeby zmienić bieg, pas ruchu... To jest podpowiedź, nie powinien tak robić.
Ale czy to było powodem wyniku negatywnego?

A swoją drogą to chciał ci pomóc i lekko naprowadzić, no może trochę zbyt bezpośrednio :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Parys » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 18:53

skov, nie to nie bylo przyczyna nie zdania. Ja zawinilem no ale sory przez te wszystkie jego komentarze, niepotrzebne odzywki... juz go przestalem sluchac i zamiast wjechac prostopadle na wjazd do kosciola ja parkowalem na miejscu wyznaczonym do parkowania przed podjazdem ( 3 m dalej w tyl bym cofnal i zaliczony by bylo).
Barbra - jakie zagrozenie dla ruchu ?? jechalem SWOIM pasem ruchu, kazdy tam jeden za drugim jechal. Przy moim 1 podejsciu ( ja zawinilem na miescie - zielona strzalka, zwolnilem zamiast bezwzgledny stop) egzaminator spokojnie mi mowil co mu sie nie podobalo np. prosze 3 bieg wrzucic a przy tym 0 komentarzy i zbednego gadania.
Parys
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 15:08

Postprzez skov » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 20:14

możesz odwołać się jedynie na sposób przeprowadzenia egzaminu. Powód uzyskania wyniku zrozumiały, więc darmowej poprawki nie będzie.
Egzaminator jest od wydawania poleceń i oceny. Nie może wydawać poleceń sprzecznych z przepisami PORD, ma wydawać polecenia wcześnie i zrozumiale.
Jazda ma być samodzielna, kontrolę nad pojazdem sprawuje osoba zdająca i to podlega ocenie.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez dariex » poniedziałek 14 kwietnia 2008, 20:15

Parys napisał(a):. Ja zawinilem no ale sory przez te wszystkie jego komentarze, niepotrzebne odzywki...



Dla mnie odpowiedz jest prosta - jak kaczka nie umie pływać to powie,ze woda za rzadka.
I będę się tego trzymać zawsze i wszędzie.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ButterflyEffect » wtorek 15 kwietnia 2008, 19:12

Parys, szczerze mówiąc to się dziwię, że szarpnięcie za kierownicę nie zakończyło egzaminu, i tak miałeś szczęście.
Reakcja egzaminatora (hamulce, chwycenie za kierownicę) jest jednoznaczne z zakończeniem egzaminu z wynikiem negatywnym.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez tom634 » wtorek 15 kwietnia 2008, 19:40

ButterflyEffect napisał(a):Reakcja egzaminatora (hamulce, chwycenie za kierownicę) jest jednoznaczne z zakończeniem egzaminu z wynikiem negatywnym.

Udowodnij.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez ButterflyEffect » wtorek 15 kwietnia 2008, 20:13

Na egzaminie niektóre drobne błędy dyskwalifikują dopiero za drugim razem, ale np. wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, które spowoduje interwencję egzaminatora (hamowanie), natychmiast kończy naszą próbę.


Może źle się wyraziłam. Nie jest jednoznaczne, lecz w większości przypadków oznacza koniec egzaminu.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barbra » wtorek 15 kwietnia 2008, 20:28

Barbra - jakie zagrozenie dla ruchu ?? jechalem SWOIM pasem ruchu

Na tą wątpliwość dosadnie odpowiedział już scorpio,a ponieważ w pełni podzielam to co napisał,nie ma sensu bym się powtarzała.
Jednak, jeżeli nadal uważasz,że na dwukierunkowej każdy może jechać środkiem,byle się tylko w pasie zmieścił,to radzę byś do następnego egzaminu, dobrze tą kwesię z instruktorem przerobił.

Ja jednak udzieliłam odpowiedzi na postawione przez ciebie pytanie
Czy egzaminator moze szarpnąć za kierownice podczas egzaminu ?

dosłownie wyjaśniając ,kiedy egzaminator może przejąć kierownicę,podczas egzaminu....
jeżeli uzna
,że było zagrożenie w ruchu i tyle,nie zagłębiając się w szczególy.

A czy to już było zagrożenie w ruchu,czy jeszcze nie?... i czy to była podstawa do przerwania egzaminu?to masz szansę osobiście się przekonać,po złożeniu odwołania.Tylko pamiętaj,że na to jest określony czas,bo po 2 tygodniach nagranie jest kasowane.
A nasze rady mają ci pomóc,by tą decyzję obiektywnie przeanalizować.....zatem nie atakuj,tylko walcz o swoje,jeżeli zostałeś skrzywdzony. :wink:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości