nie zdalam 6 razy...:( jak to pokonac?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

nie zdalam 6 razy...:( jak to pokonac?

Postprzez editt » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 13:13

czesc.jestem tu nowa..z prawem jazdy mam doczynienia juz prawie od 2 lat.mecze sie i nie moge przez to przebrnac..mialam juz szsc egzaminow..oblanych :( glownie przez stres bo to on sprawia ze nie mozna radykalnie myslec i logicznie,co robic...nastawienie zawsze mam dobre..jezdze dobrze bo kontakt z samochodem mam od 13 roku zycia..ale co mi po tym..i w domu jak jade to wszystko ok.wiem jak sie zachowac na drodze,jestem opanowana..jezdze calkiem dobrze serio...hmmmm
editt
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 07 kwietnia 2008, 12:29

Postprzez bambi » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 14:46

przedewszystkim to ci współczuje stresu związanego z każdym egzaminem.
Jeśli uważasz, że za oblane egzaminy winny jest stres to spróbuj nad tym popracować.
Przy niektórych WORDach są specjalne poradnie, które pomagają opanować stres, niektórym to pomaga.
kto powiedział, że 13-sty jest pechowy???
egzamin zdany 13,02,2008
prawko w kieszeni!!!!!!!!
Avatar użytkownika
bambi
 
Posty: 111
Dołączył(a): czwartek 18 października 2007, 09:24
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Pinhead » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 14:55

Gdybyś jeździła dobrze to byś zdała. Bo chyba nie myślisz że oblałaś bez powodu ? :)
Ile godzin wyjeździłaś na kursie i w jakim czasie ? Na czym oblewałaś ?
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez modzel » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 18:37

bzdura. egzamin nie ma wiele wspólnego z umiejętnościami a z fartem. znajoma zdała za 1 razem - niby super kierowca a na pierwsze jeździe jak sama jechała od razu kolizja "zapomniała zahamować" jak to określiła.

weź ze 2h i jeździj na jak na egzaminie pytaj sie instruktora jak było jak powie ci ze OK znaczy stres jak ze nie znaczy ze troszkę trzeba sie podszkolić
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Paloma » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 19:17

Na innym forum czytalam, ze jedna dziewczyna zdala za 5 razem i tylko dlatego, ze zaczela brac Valium. Lekarka przepisala jej na nerwy. Polecam naprawde lekarza, bo widac, ze jest jakis problem z opanowaniem nerwow. Ja sama jeszcze nie mialam egzaminu, ale na sama mysl o nim przewraca mi sie w zoladku. Zobacze jak sobie poradze z nerwami. Jak tylko bedzie cos nie tak, od razu wale do przychodni po porade albo cus innego :wink:
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez Patsy » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 19:54

Editt, jeśli stres jest naprawde silny to postaraj sie jakoś uspokoić przed egzaminem( może zaproś jakąs osobe na egzamin, pójdzie z Toba, rozładuje to napięcie i wtedy będziesz spokojniejsza :) )pomyśl sobie że każdy musi przez to przejść żeby zdobyć wymarzone prawko i przede wszytkim nastaw sie pozytywnie :)
Wiesz takie podejście dużo daje( wiem jak co niektórzy ludzie w poczekalni sie zachowują) a to dobrze na zdającego nie wpływa.
Głowa do góry i powodzenia :)
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez dariex » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 20:39

modzel napisał(a):bzdura. egzamin nie ma wiele wspólnego z umiejętnościami a z fartem.


a większej bzdury jak to,nie słyszałam :roll:
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez modzel » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 21:38

nie zrozumiałeś mnie jak ktoś nie umie zupełnie jezdzic to nic mu nie pomoże ale można super jezdzic i miec pecha albo średnio i farta i zdac
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ola123 » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 21:41

dariex napisał(a):
modzel napisał(a):bzdura. egzamin nie ma wiele wspólnego z umiejętnościami a z fartem.


a większej bzdury jak to,nie słyszałam :roll:


Powiedzmy tak: egzamin ma wiele wspólnego z umiejętnościami, ale także ze szczęściem. Sa przypadki, gdy ktoś umie jeździć, ale przez złośliwego egzaminatora, który wstał lewą nogą albo jakieś wypadki losowe na drodze czy stres nie zda. A są i takie, gdzie ma się szczęście i nawet z jakimiś brakami, które wyjdą później (jak w przypadku znajomej modzel), zdaje się.
Szczęście jest zawsze potrzebne w niemal każdej kwestii życia - bo jak się nie ma szczęścia, to pozostaje pech ;) Taka tam moja filozofia...

A co do stresu, o którym pisze editt, to też gdzieś słyszałam o tabletkach na nerwy - więc może warto spróbować po 6 egzaminach...
Ja zdaję egzamin za tydzień we środę i już mam dziwne uczucie w brzuchu... i wbrew pozorom to nie jest niestrawność ;) Ale jakoś sobie z tym poradzę - nie takie rzeczy się robiło :D
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez tom9 » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 21:54

ja sobie tak mysle... czy Wy wszyscy tak bezstresowo wychowywani jestescie ? szkoły prywatne, wszystko podawane na tacy, cv wypelniane i zanoszone przez nianke, wszystkie egzaminy zdawana na luzie bo szkola "zapłacona" ? ?
bo czasem jak tutaj czytam niektore posty to dochodze do wniosku ze wieku 18 (badz wiekszym) przy egzaminie na prawo jazdy macie po raz pierwszy doczynienia ze stresem.
Logiczne ze kazdy człowiek reaguje inaczej jest inny, moze sie stresowac potrafie to zrozumiec, ale jak tu czytam ze niektorzy przez tydzien spac nie moge, egzaminy im sie snia ? ehh :roll:

rozumie gdyby 12 latek nie potrafil opanowac stresu, ale dorosla osoba ? ja zawsze mowie ze takie osoby najwidoczniej nie nadaja sie na kierowce, ale zaraz mnie tu pol forum zbluzga "ze jak moge kogos oceniac skoro nie wiem jaki jest, jak jedzi itp"
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez editt » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 23:30

powiem tak....czytajac te wszystkie odpowiedzi(od razu dziekuje ze kogos to zainteresowalo) jestem zaskoczona...bo przyznam szczerze ze problem z nerwami mam od urodzenia,niestety nie mialam i nie mam "rozowego zycia".. :? to tak na poczatek...dalej->piszac na tym forum myslalam ze moze jest ktos kto byc moze ma taki sam problem jak ja..opowiem o mojej znajomej: otoz ona zdala za 9tym razem prawko a jej siostra o rok mlodsza od niej zdala za pierwszym...a przyznam szczerze ze zadna z nich nie jezdzi zbyt dobrze..oczywiscie nie chce porownywac sie do innych..
cytat:
'''Gdybyś jeździła dobrze to byś zdała. Bo chyba nie myślisz że oblałaś bez powodu ? :)""" -> ta wiadomosc poprostu mnie zdolowala :cry: :cry: nie piszcie tak bo tylko sie pograzam...bo zabrzmialo to tak jakby niezdawanie egzaminu sprawialo mi przyjemnosc... :?
faktem jest tez ze wszystko zalezy od tego jaki egzaminator sie trafi...niestety 3 pierwsze egzaminy mialam z takimi gburami ze poprostu zdawania odechcialo mi sie juz jak ich zobaczylam..im starszy tym gorszy..ale pozniej juz lepiej..bo to tez lepiej zdaje sie jak egzaminator jest przyjemny i mozna pogadac,rozladowac napiecie,niz jak milczy cala droge i zastanawiam sie co on moze sobie myslec...
hmmmn mam wrazenie ze te osoby ktore zdaly za pierwszym lub ktore juz maja to wszystko za soba,czuja sie tak jakby wazniejsze..i bluzgaja na tych ktorym sie to nie udaje...jestem z lublina i tutaj srednia zdalawlonsc to za 4-5tym razem...
editt
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 07 kwietnia 2008, 12:29

Postprzez disaster » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 23:40

Ogólnie jeżdżenie jest dosyć stresującym zajęciem, tak więc jak się nie potrafi go opanować to lepiej nie ryzykować.

Elektrycy mają takie porzekadło: jeśli stresujesz się pracując z prądem - włóż rękę doi kieszeni. Jeśli stresujesz się bardzo - włóż do kieszeni obie ręce.

Dla wszystkich, którzy nie złapali podpowiem, że włożenie jednej ręki do kieszeni minimalizuje prawdopodobieństwo zamknięcia obwodu swoimi rękoma.
Włożenie obu, czyli odpuszczenie roboty, uniemożliwia to w ogóle.

Jedną ręką prowadzić się nie powinno, a różnica między kierowcą a elektrykiem jest taka, że elektryk jak się pomyli to w najgorszym razie doświadczy światłości wiekuistej, a kierowca - sami wiecie.

Porównanie może i głupie, ale pecha można mieć dwa, trzy razy.
6 razy to nie pech. Albo zwyczajne nieprzygotowanie, albo po prostu brak predyspozycji do kierowania.

Egzamin na prawo jazdy nie jest egzaminem w pełni obiektywnym to fakt. Ale nie jest to ani najgorszy, ani najtrudniejszy egzamin z jakim można się spotkać.

Poza tym mnie najbardziej stresuje to, że po drogach porusza się całe mnóstwo kierowców nie potrafiących sobie z sytuacjami stresowymi radzić.
Tak więc dla dobra swojego i innych odpuść.
Może za rok, dwa, czy pięc lat, będziesz lepiej psychicznie przygotowana do tego wyzwania.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez editt » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 23:45

ejj no wielkie dziekii.dla twojej wiadomosci nie poddam sie i bede zdawac dalej,za duzo w to pracy wlozylam zeby odpuscic i pieniedzy...
editt
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 07 kwietnia 2008, 12:29

Postprzez pisaq » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 23:52

Zastanow się czy stresuje Cie egzamin czy sama jazda samochodem....
Jeżeli egzamin - skocz do poradni, albo niech Ci lekarz cos przepisze
Jeżeli jazda - czytaj mój podpis
PS Nigdy nie zajadę do Lublina.


Pozdro
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez disaster » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 23:54

Życzę Ci oczywiście powodzenia.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości