Najlepszy dzien / najlepsza godzina na EGZAMIN

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Najlepszy dzien / najlepsza godzina na EGZAMIN

Postprzez Azis » sobota 10 kwietnia 2004, 22:39

Witam :D
ktos probowal juz moze :
czy najlepiej na egzamin isc w poniedzialek .kiedy egzaminatorzy sa pelni optymizmu po weekendzie( i nie sa zmeczeni ktoryms tam egzaminem ).Czy jednak po weekendzie nie bardzo bo jak sie 5 dni pracuje to w wolny baluje.
Lepiej rano jak nie maja skali porownawczej z dnia, czy po poludniu ,machna reka : dobra dziecko zaliczyles idz juz do domu ".......
Czekam z niecierpliwoscia



Iza :lol:
Azis
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 02 kwietnia 2004, 00:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » sobota 10 kwietnia 2004, 22:46

Obawiam się,że nie ma reguły na to, kiedy zdawać. Ja zdawałam o 9 w piątek - nie zdałam, drugie podejście - wtorek 16:00 - nie zdałam, teraz we wtorek o 8, zobaczymy,a mój kolega zdawał w czwartek przed świętami o 16 i też nie zdał. Nie ma na to reguły...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez leila » sobota 10 kwietnia 2004, 22:48

hmm ja się też kiedys nad tym zastanawiałam i spytałam instr (tak na pół serio) i powiedział mi że np w piątki to raczej mnie nie weźmie na to i na to rondo bo jest za duży ruch/korek zwłaszcza wieczorem...a sama stwierdziłam że najlepiej iść sobie rano kiedy jest się wypoczętym a ruchu jeszcze nie ma takiego potwornego (nie mówię o 7 rano jak wszyscy gnaja do pracy)no i chyba by mnie nerwy zjadły przez cały dzień gdybym miała zdawać pod wieczór :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez ella » sobota 10 kwietnia 2004, 22:49

Miałam w sobotę o 8 rano. Było w miarę pusto na ulicach. Łatwo było przejechać miasto. Jak miałam w tygodniu to trafiłam w korek i nie mogłam płynnie zmienić pasów i oblałam.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » sobota 10 kwietnia 2004, 23:40

Mnie się wydaje że najlepiej iść rano o 8. Po pierwsze dlatego, że egzaminator nie jest jeszcze zmęczony. W sumie różni ludzie przychodzą i myślę, że o 16 to oni są po prostu zmęczeni po całym dniu różnych jaj i zaczynają się czepiać byle czego. Poza tym zanim się to wszystko rozwinie (testy, czekanie, plac) to robi się 9 - 10 i po prostu nie ma korków. A najłatwiej jest zdać jak jest pusto na drodze. Co do dnia to chyba nie ma reguły. Ja zdawałam w środę o 8 i zdałam za pierwszym razem i może dlatego tak myślę. Może właśnie środek tygodnia jest najlepszy? W sumie poniedziałku to nikt nie lubi a pod koniec tygodnia każdy jest zmęczony.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » niedziela 11 kwietnia 2004, 00:32

A mnie się wydaje, że najłatwiej jest zdać, jak się umie. No ale ktoś się może tłumaczyć, że oblał, bo był poniedziałek, wtorek...
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez leila » niedziela 11 kwietnia 2004, 12:18

Slawek napisał(a):A mnie się wydaje, że najłatwiej jest zdać, jak się umie. No ale ktoś się może tłumaczyć, że oblał, bo był poniedziałek, wtorek...

racja jak najbardziej tylko że czasem czynniki zewnętrzne mogą ci przeszkodzic.Jeśli pan egzaminator w pt.wieczorem spieszy się do domu bo wyjeżdża na weekend to może cię mieć w nosie i po 5 min.ci podziękować...słyszalam taki przypadek wszystkie osoby oblały bo oficjalnie "nie wlączyły światel" (w słoneczny dzień,czego chyba egzaminator nie zauważył) ale tylko 1 osoba zgłosiła sprawę do WORDu i wygrała :D był to piątek po południu i stęskniona żona ponaglała męża :wink:
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez miros » niedziela 11 kwietnia 2004, 13:56

no napewno od godziny i dnia zalezy natezenie ruchu na drogach. co dla niektorych moze byc pomocne albo wrecz przeciwnie. no i czasami moze sie zdarzyc ze egzaminator moze sie spieszyc, co nie oznacza ze wtedy obleje kazdego, moze byc tak ze wyjedzie na miasto, nawroci na najblizszym skrzyzowaniu i koniec egzaminu.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości