z kim na egzamin?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

z kim na egzamin?

Postprzez ella » piątek 09 kwietnia 2004, 23:31

Mam takie pytanko. Zdawaliście albo zdajecie egzamin na prawo jazdy. Czy na tym egzaminie byliscie sami, z rodzicami, znajomymi?
Ja zdawałam trzy razy i za każdym razem byłam z mężem. Tylko on za pierwszym razem został w samochodzie :lol: zamiast iść ze mną na plac. Chyba się bardziej denerwował ode mnie :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » piątek 09 kwietnia 2004, 23:33

Przy pierwszym i drugim podejściu byłam sama, bo rodzice niestety nie mogli, bo byli w pracy, ale za to we wtorek na pewno jadę z mamą i być może z tatą,zobaczymy. Przynajmniej będzie miał mnie podtrzymywać na duchu, nie tylko przez telefon :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Snuj » sobota 10 kwietnia 2004, 00:16

Co prawda egzaminu jeszcze nie zdawałem, ale zapewne będe miał w kieszeni na szczęście mój szczęśliwy kamyczek ;)


Pozdrawiam.
Ustępować w pewnych sprawach jest często najlepszą polityką.
Snuj
 
Posty: 10
Dołączył(a): piątek 09 kwietnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez miros » sobota 10 kwietnia 2004, 00:18

ja bylem z moim bratem i jego dziewczyna, ale oni zeby nie zapeszac zostali na parkingu i tylko czekali az wroce, oznajmiajac im ze egzamin zaliczony :)
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez mcjack » sobota 10 kwietnia 2004, 11:33

Ja na egzamin przyszedlem z rodzicami, ale powiedzialem aby zostali tylko do zakonczenia egzaminu teoretycznego, gdy go udalo mi sie zdac poprosilem ich aby poszli a ja do nich zadzwonie przekazac wynik i aby mnie odebrali...I po placyku pierwszy raz zadzwonilem, ze juz czekam na miasto, a potem po miescie ze moga po mnie przyjechac a ja wracam za kierownica ;-)
Pozdrowienia
Planowany odbior prawka: 22 kwiecien 2004 ;-) - nie umiem sie doczekac...;-)
mcjack
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 04 kwietnia 2004, 11:56

Postprzez Tola » sobota 10 kwietnia 2004, 12:17

ja sama - inni by mie tylko denerwowali swoim denerwowaniem się z mojego powodu. Ale zaraz po poszły w świat smsy i na szczęście przyjaciółka była na mieście więc i na kawę się poszło...... i było z kim pomówić o emocjach. Bo takiego stresu w zyciu nie przeżyłam, choć mnóstwo egzaminów za mną.
życzę wszystkim Wesołych Świąt.
Avatar użytkownika
Tola
 
Posty: 64
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 18:56

Postprzez Slawek » niedziela 11 kwietnia 2004, 00:12

Na mój pierwszy egzamin przyszedł kolega poszydzić. A potem już nikt się nie dowiedział (albo jak się przypadkiem dowiedział, to nie przychodził) kiedy zdaję na żadną z kategorii.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez X » niedziela 11 kwietnia 2004, 02:53

Ja tez bylem sam na kazdym z moich dwoch egzaminow. Nie wiem dlaczego ale zawsze lubie dzialac w takich sytuacjach sam. Jestem chyba jednostka aspoleczna =).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Mara » niedziela 11 kwietnia 2004, 02:53

Byłam sama jak palec. Zawoził mnie co prawda ojciec bo mi się zaspało (wstać przed 6 rano to ponad moje siły) ale samochód nam się zepsuł w połowie drogi i musiałam złapać okazję żeby zdążyć – wpadłam 3 minuty przed egzaminem.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » poniedziałek 12 kwietnia 2004, 22:29

Już wiem,że jutro jadę i z mamą i z tatą. Nawet nie wiecie jak się cieszę,że nie będę sama. Mimo wszystko bardzo się boję. Od dwóch dni nie mogłam spać. Trzymajcie za mnie kciuki!Pozdrawiam
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez leila » wtorek 13 kwietnia 2004, 12:47

ja na mój egzamin poszłam sama czując "kibicowanie" rodziców, instruktora, przyjaciół itp.rodzice by mi nie pomogli bo sami nie mają prawka więc szkoda ich czasu..jedynie kto mógłby się wtedy przydać to mój (ex-)chłopak..no ale nie mogłam na niego liczyć bo przypomniał sobie o moim egzaminie na 2 min.przed rozpoczęciem manewrow... :D :? jakoś nie byłam mega zdenerwowana, nie liczylam że zdam za 1 razem, pogoda była ładna, końcówka wakacji studenckich...niom jakoś poszło :D
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Re: z kim na egzamin?

Postprzez mostom » wtorek 13 kwietnia 2004, 12:59

ella napisał(a):Mam takie pytanko. Zdawaliście albo zdajecie egzamin na prawo jazdy. Czy na tym egzaminie byliscie sami, z rodzicami, znajomymi?
Ja zdawałam trzy razy i za każdym razem byłam z mężem. Tylko on za pierwszym razem został w samochodzie :lol: zamiast iść ze mną na plac. Chyba się bardziej denerwował ode mnie :D

Jak ja zdawałem to byłem sam - ale to było już jakiś czas temu. Jak zdawała żona to za każdym razem z nią byłem - i faktycznie ja się tak samo denerwowałem jak ona :D .
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez JarQ » piątek 16 kwietnia 2004, 13:28

Hmmm, ja niedługo będę zdawał, ale chyba pójdę sam.
Wziąłbym żonę ale po co ma się denerwować (a potem śmiać, że nie zdałem) :) Jak będę sam to zawsze potem mogę coś w domu zmyślić (np. że egzaminator się uwziął albo pytania były tendencyjne) :P
Avatar użytkownika
JarQ
 
Posty: 86
Dołączył(a): czwartek 01 kwietnia 2004, 10:16
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marcin_d1982 » niedziela 18 kwietnia 2004, 12:36

w ogóle to można sadzać swoich na tylnym w czasie jazdy i na manewrach?
może na trasie, ale wątpie, że na manewrach
zdawałem w wawie manewry i tak się denerwuję, że robię najprostsze błędy
przydałoby się wypić jakąś herbatkę ziołową czy co?
ktoś ma przepis na stresa?
pozdrawia
Marcin
marcin_d1982
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 18 kwietnia 2004, 12:09

Postprzez ella » niedziela 18 kwietnia 2004, 12:45

marcin_d1982 napisał(a):w ogóle to można sadzać swoich na tylnym w czasie jazdy i na manewrach?
może na trasie, ale wątpie, że na manewrach
zdawałem w wawie manewry i tak się denerwuję, że robię najprostsze błędy
przydałoby się wypić jakąś herbatkę ziołową czy co?
ktoś ma przepis na stresa?
pozdrawia
Marcin

Nie możesz nikogo sadzać w samochodzie podczas egzaminu. Na stres nie ma lekarstwa. Spróbuj ta herbatke ziołową na pewno nie zaszkodzi. Tylko sprawdź jej działanie kilka dni wczesniej
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości