Witam!!!
Wczoraj miałem egzamin praktyczny na kat.B. Egzaminator stwierdził że stworzyłem zagrożenie dla ruchu drogowego i przerwał mi egzamin. Sytuacja wygląda tak jak na rysunku
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 98e61.html
przejście dla pieszych bezpośrednio przy skrzyżowaniu, pojawił się pieszy na przejściu, zatrzymałem się przed przejściem- pieszy opuścił przejście, ja obejrzałem się czy coś nie jedzie i ruszyłem.
Egzaminator zasugerował mi ze powinienem drugi raz sie zatrzymać na przejściu bezpośrednio przed drogą przecinającą, ja oczywiście się nie zatrzymałem drugi raz bo zasugerowałem sie tym, że nie można zatrzymywać się na przejściach dla pieszych, nie było linii zatrzymania dla znaku STOP, miałem dobrą widoczność więc mogłem śmiało ruszyć, oczywiście podczas wjazdu na skrzyżowanie drugi raz się rozglądałem (droga była pusta).
Druga sprawa, że podczas prezentacji świateł jedno nie działało (światło mijania prawe) i pomimo zgłoszenia przeze mnie usterki egzaminator kazał kontynuować egzamin.
Robić odwołanie?