Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez sindy » poniedziałek 25 lutego 2008, 17:27

Witam mam pytanie czy uwazacie ze niesprawiedliwym oblaniem można nazwać fakt iż przy parkowaniu prostopadłym dotknęłam ( nie najechałam) krawężnika? Miejsce do zaparkowania było względnie proste i płaskie ale przy krawężniku był rowek w który jadąc chyba 5 na h wpad łam uderzejąc o krawężnik.. doc wysoki na który nie wjechałam.. zostałam oczywiście "pouczona" że to źle.. sprzeciwiłam się, ale wykonalam drugą próbę.. znów było to samo.. poza tym egzaminator od samego początku 20minutowej jazdy po mieście oraz placu.. starała się tak myślę abym nie zdała.. może nie specjalnie.. to by za bardzo rzucało się w oczy... ale ciągle łapał mnie za słówka.. zamiast miejsce wlewu ojelu powiedziałam WLEW oleju.. i juz mnie zrąbał.. mial nawet zastrzezenia co do mojego dowodu osobistego.. mówiąc na koniec NIECH CI BęDZIE i oddał.. ehh brak słów.. potem zapytał mnie czy chce jechac 40min czy juz wracac.. ja ze chce wracac.. wjechalism y na ulicę i wydał polecenie jazdy prosto przez skrzyzowanie z sygnalizacją.. przytaknęłam WKURZONA.. i zatrzymałam się bo było czerwone.. a on kzyczac nma mnie mowil ze mam jechac prosto ruszylam on zahamował i zrabal mnie ze jade na czerwonym.. odwołałam się tuż po egzaminie.. czy słusznie? czy mam szanse?
"Bo zupa była za słona... :|"
sindy
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 17:20
Lokalizacja: Wejherowo

Postprzez kamel191 » poniedziałek 25 lutego 2008, 18:14

No próba wjazdu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle mówi chyba sama za siebie. A może "wydarł" się na Ciebie bo zajęłaś zły pas (nie do jazdy na wprost) ?
kamel191
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2007, 11:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez sindy » poniedziałek 25 lutego 2008, 18:27

Już powiedział że koniec egzaminu po parkowaniu.. przed wjazdem na czerwone zatrzymałam się po czym on ponowił komendę 20 decybeli wiecej myslalam że jeszcze gorzej sie wydrze dodatkowo dzisiaj w godzinach 13-14 slonce ladnie swiecilo tak ze sygnaly z bliska nie bnyly widoczne(zielone czerwone.zolte).. zaufalam mu ze wie c o robi.. w koncu mialam go sluchac mimo ze bylo PO!!!! EGZAMINIE heh.. za jego nakaz dostalam opieprz..
"Bo zupa była za słona... :|"
sindy
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 17:20
Lokalizacja: Wejherowo

Re: Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez dariex » poniedziałek 25 lutego 2008, 20:24

sindy napisał(a): przy parkowaniu prostopadłym dotknęłam ( nie najechałam) krawężnika


sindy napisał(a):wpad łam uderzejąc o krawężnik..



Sindy,przepraszam ale najpierw piszesz o dotknięciu a pozniej o uderzeniu,wiec jak było naprawdę?

sindy napisał(a): wykonalam drugą próbę.. znów było to samo..

No dwie próby błędne= oblany egzamin niestety.

sindy napisał(a):wydał polecenie jazdy prosto przez skrzyzowanie z sygnalizacją.. przytaknęłam WKURZONA.. i zatrzymałam się bo było czerwone.. a on kzyczac nma mnie mowil ze mam jechac prosto ruszylam on zahamował i zrabal mnie ze jade na czerwonym..


Nie rozumiem? Egzaminator kazał Ci jechać na czerwonym? Czy przychamowałaś przed zielonym,gdy nakazał Ci jazdę juz było po ptokach,bo światło zmieniło się już na czerwone?

Sindy,czasem w nerwach człowiek popełnia juz kardynalne błędy i myślę,ze w Twojej sytuacji,kiedy miałaś juz dwa błędy na koncie i egzamin niezaliczony,to odwoływać się miałaś chyba nie bardzo od czego....
No ale może się mylę,wydaje mi się jednak,ze spokojnie przygotuj się do następnego egzaminu,opanuj nerwy,bo to one zwykle dają w kosc przy egzaminie.Powodzenia.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez sindy » poniedziałek 25 lutego 2008, 21:08

Mówiać o dotknięciu i uderzeniu miałam na myśli to samo.. :|.. po prostu dotknelam go ale nie najechałam na niego,zresztą był dośc wysoki.. nie dotknięcie go było prawie nie możliwe poprzez rowek miedzy końcem plaskiej powierzchni a kraweznikiem.. powodował on ciągniecie samoistne w przod.. za drugą próbą przychamowałam.. więc było już trochę delikatniej..ale widocznie jego zdaniem samym dotknięciem.. nadal naruszałam normy, co nie jest zgodne z prawdą.. dwukrotnie, ponieważ jego zdaniem było to niedozwolone.. a jeśli chodzi o jazdę na czerwonym.. drząc się na mnie że mam jechać chyba nie miał na myśli stój.. gdyby to był egzamin nie posłuchałabym go.. tylko wolała się zatrzymać.. ale już po.. było mi wszystko jedno.. ale to świadczy o jego kompetecjach.. ktory egzaminator każe jechać na czerwonym.. wg. mnie była to prowokacja.. dosyć mocna.. gdyby egzamin trwał nie dałabym się na to nabrać, poza tym po ogłoszeniu oficjalnego wyniku egzaminu i przerwaniu go egzaminator nie ma prawa niczego dopisywać na karcie jeśli jest to już poza egzaminem..
"Bo zupa była za słona... :|"
sindy
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 17:20
Lokalizacja: Wejherowo

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 25 lutego 2008, 22:13

Jeśli krawężnik był wysoki, to pewnie objechałaś go częścią felgi :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez sindy » poniedziałek 25 lutego 2008, 22:16

yyy jak mogłam go objechać felgą skoro było to parkowanie prostopadłe przodem a nie równoległe tyłem?
"Bo zupa była za słona... :|"
sindy
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 17:20
Lokalizacja: Wejherowo

Re: Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez cman » poniedziałek 25 lutego 2008, 22:29

sindy napisał(a):...poza tym po ogłoszeniu oficjalnego wyniku egzaminu i przerwaniu go egzaminator nie ma prawa niczego dopisywać na karcie jeśli jest to już poza egzaminem..

Widzę, że wiesz nawet jakie uprawnienia ma egzaminator...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Paloma » poniedziałek 25 lutego 2008, 22:31

Ja chcialam sie tylko zapytac, czy taka prowokacja typu polecenie prosze jechac (jak jest czerwone ) jest w Polsce dopuszczalna??? A w ogole wydzierajacy sie egzaminator... nie miesci mi sie w glowie :shock:
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez skov » poniedziałek 25 lutego 2008, 22:33

sindy napisał(a):Już powiedział że koniec egzaminu po parkowaniu.. przed wjazdem na czerwone zatrzymałam się po czym on ponowił komendę 20 decybeli wiecej myslalam że jeszcze gorzej sie wydrze dodatkowo dzisiaj w godzinach 13-14 slonce ladnie swiecilo tak ze sygnaly z bliska nie bnyly widoczne(zielone czerwone.zolte).. zaufalam mu ze wie c o robi.. w koncu mialam go sluchac mimo ze bylo PO!!!! EGZAMINIE heh.. za jego nakaz dostalam opieprz..


Jakoś niewiele tu trzyma się kupy. Co to znaczy "koniec egzaminu"? Jeżeli podczas parkowania "stworzyłaś zagrożenie" powinna nastąpić zamiana miejsc, jeśli tak nie było masz parkowanie prostopadłe wykonane dwukrotnie nieprawidłowo, choć nigdzie nie jest napisane że to zabronione. Egzaminator wydaje polecenia odnośnie kierunku jazdy a o tym czy można jechać decydujesz ty i twoim zadaniem jest dostrzec nadawany sygnał świetlny.
Oczywiście jeżeli zachowanie egz. było takie jak mówisz należy to potępić. Jeżeli się odwołałaś zapis z egzaminu będzie oglądany przez "nadzór"z UM i zapewne dostrzegą niestosowne zachowanie egzaminatora. Jeżeli egz. "nakazał" jazdę na świetle czerwonym i będzie to słychać na nagraniu, następny egzamin masz za free.

:D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Marshall » poniedziałek 25 lutego 2008, 23:06

skov napisał(a):Jeżeli się odwołałaś zapis z egzaminu będzie oglądany przez "nadzór"z UM i zapewne dostrzegą niestosowne zachowanie egzaminatora. Jeżeli egz. "nakazał" jazdę na świetle czerwonym i będzie to słychać na nagraniu, następny egzamin masz za free.

:D


Ale to według tego co koleżanka pisze, było już po egzaminie. Jak mniemam.
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez HARNAŚ » poniedziałek 25 lutego 2008, 23:55

sindy napisał(a):a on krzycząc na mnie mowil ze mam jechac prosto ruszylam on zahamował i zrabal mnie ze jade na czerwonym

A nie uważasz że ta uwaga była w związku ze złym pasem który zajęłaś ? Dwuznacznośc, trzeba w takich momentach racjonalnie to rozdzielić ;) Pewnie zgrywam kozaka bo nie byłem w takiej sytuacji, ale staram się to zdrowo ocenić jako trzecia osoba.
HARNAŚ
 
Posty: 69
Dołączył(a): niedziela 09 kwietnia 2006, 01:47
Lokalizacja: Kalisz

egzamin

Postprzez waldek » wtorek 26 lutego 2008, 08:38

Paloma napisał(a):Ja chcialam sie tylko zapytac, czy taka prowokacja typu polecenie prosze jechac (jak jest czerwone ) jest w Polsce dopuszczalna??? A w ogole wydzierajacy sie egzaminator... nie miesci mi sie w glowie :shock:



egzaminator nie ma prawa wydać polecenia wykonania jakiegokolwiek manewru niezgodnego z przepisami ..to może mieć dla niego przykre konsekwencje .. i o takich zdarzeniech pwinniście meldować w Ośrodkach Egzaminowania...nikt nie przegląda przecież płyt z przebiegu każdego ezgaminu..a przeciez takie sytuacje mogą sie zdarzać często...komukolwiek sie przydarzyła taka sytuacja powinien ten fakt zgłosić...oczywiście w ustawowym terminie..nie dajcie się sprowadzać do parteru...!!!!
i "kupą - mości panowie ( kursanci) , kupą.."razem jesteście w stanie coś zmienić....pozdrawiam i życzę sukcesów...
przeczytałem projekt zmian w systemie egzaminowania- szkoda , że tak późno o tym pomyślano; ale jedna uwaga: trudno najpierw wsiąść do samochodu a potem sprawdzać poziom płynów ( oleju, hamulcowego....)
waldek
 
Posty: 21
Dołączył(a): czwartek 08 września 2005, 12:48

Re: Niesłuszne oblanie.. Czemu? BO ZUPA BYłA ZA SłONA :|

Postprzez Ad_aM » wtorek 26 lutego 2008, 10:12

sindy napisał(a):yyy jak mogłam go objechać felgą skoro było to parkowanie prostopadłe przodem a nie równoległe tyłem?



Kurczę, czytałem to, ale jakoś te uderzenia skłoniły mnie na to równoległe. Przepraszam :wink: Co nie zmienia faktu, że jak uderzyłaś kołami o krawężnik to faktycznie jest to nieprawidłowe parkowanie ;)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » wtorek 26 lutego 2008, 14:24

Marshall napisał(a):Ale to według tego co koleżanka pisze, było już po egzaminie. Jak mniemam.

Jakie "po egzaminie"? Jeżeli egzamin nie został przerwany (czyli zamiana miejsc - a to następuje tylko w szczególnych okolicznościach), to trwa, nawet jeżeli jest już przesądzony wynik negatywny.

Co do tych świateł - jestem prawie pewien, że Sindy z egzaminatorem po prostu się nie zrozumieli, o cokolwiek tam chodziło. Tym bardziej, że sama do teraz nie wiem tak do końca, o co chodziło. ;) :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości