Może nie przekażę nic specjalnie nowego, ale myślę,że warto to powtarzać i o tym trąbić.
A na myśli mam fakt ,iż oba łuki na plau manewrowym w Katowicach są "POCHYLONE". Początek łuków ma spad, zaczyna się pod górkę, co oznacza , że zbyt szybkie popuszczenie hamulca ręcznego owocuje szybkim zsunięciem się na tylny pachołek i natychmiastowym przerwaniem egzaminu.
To samo jest ponoć na końcu łuku i gdy zaczynasz cofać robiąc łuk w tył auto z kolei jest z górki i może się zsunąć ku pachołkowi. Ponoć, bo niestety nie dane mi było przekonać się o tej części "spadu".
Skończyłam bowiem robienie łuku)tudziez egzamin...) zanim zaczęłam...
ZA szybko popuściłam ręczny, nie zdażyłam nacisnąć nożnego i ..auto zamiast ruszyć na łuku do przodu stoczyło się na tylny pachołek.
porażka...
uczulam na to wszyskich zdających/wszystkie zdające w katowicach!