Sygnalizowanie zawracania na małym jednopasmowym rondzie..??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Sygnalizowanie zawracania na małym jednopasmowym rondzie..??

Postprzez Molusia » niedziela 28 marca 2004, 20:04

Na Bemowie sa takie 2 małe rondka ..mam wrazenie ze specjalnie stworzone dla biednych kursantów :cry: aby im uprzyjemnic życie :oops: :oops:

Moje pytanko dotyczy sygnalizowania zamiaru zawracania na malutkim jednopasmowym rondku. spotkałam sie z 2 opiniami instruktorów:

1 instruktor: po wjeżdzie na to rondko lewym migaczem sygnalizuje sie zamiar zawracania, przy wyjeżdzie prawy migacz
2 instruktor twierdzi ze nie ma potrzeby sygnalizacji lewym kierunkiem zawracania, trzeba tylko sygnalizowac zjazd.

Przepisy mówią tak jak instruktor nr. 2. ALE instruktor nr 1 jakis czas temu EGZAMINATOREM na Odlewniczej....

Jak was uczono :?:
dzieki za odpowiedzi.
Szczęśliwa posiadaczka prawka od 10 MAJA 2004
Molusia
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2003, 16:25
Lokalizacja: Warszawa, Ochota

Postprzez miros » niedziela 28 marca 2004, 20:31

no temat ten byl juz poruszany na forum i z tego co pamietam to dosc spory watek sie z niego zrobil. wlasnie tak jak mowisz sa dwie szkoly jazdy na rondzie.

ja jestem po stronie tego drugiego instruktora. wjezdzasz na rondo i dopiero przy zjezdzie wrzucasz prawy kierunek. ja to tlumacze tak ze jezdzac po rondzie nie skrecamy tylko caly czas jedziemy po luku w lewa strone, wiec nie musimy uzywac lewego kierunku.

takie jest moje zdanie.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Łakom » poniedziałek 29 marca 2004, 13:12

chyba w grudniowym drogowskazie wypoiwadał sie jakiś tam ktoś :D
czy w styczniowym, poprzedglądaj te drogowskazy , ( na stronie główniej jest link )
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 16:55

Moim skromnym zdaniem instruktor nr 2 ma racje. W przypadku tak małego ronda nie ma to teoretycznie znaczenia. Ale jeżeli weźmiemy pod uwagę rondo 3-pasmowe to chcąc zawrócić - analogicznie (gdyby było tak jak mówi instruktor nr 1) trzeba by było caly czas mieć włączony lewy kierunkowskaz - co w takim przypadku byłoby bez sensu (bo na dużym, wielopasmowym rondzie lewy kierunkowskaz służy do zmiany pasa na wewnętrzny).
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » poniedziałek 29 marca 2004, 17:08

Z tymi rondami to własnie są różne wersje. I trzeba i nie trzeba. Na kursie w podręczniku było tak. Rondo trzy pasmowe. Skrecając w lewo albo zawracając wjeżdzamy na lewy pas i od razu migamy lewym migaczem. Dojezdzając prawie do zjazdu migamy prawym, że zmieniamy pasy i zjeżdzamy z ronda. Każdy robi jak mu wygodniej. Mogliby to ujednolicić i nie byłoby problemu. A tak co instruktor to inna szkoła pokonywanie ronda. Ale przy rondzie jednopasmowym miganie mija się z celem.
trzeba by było caly czas mieć włączony lewy kierunkowskaz - co w takim przypadku byłoby bez sensu (bo na dużym, wielopasmowym rondzie lewy kierunkowskaz służy do zmiany pasa na wewnętrzny

Nie ma juz pasa wewnetrzego bo skręcając w lewo albo zawracając wjeżdzamy na wewnętrzny pas.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 17:16

ella napisał(a):Z tymi rondami to własnie są różne wersje. I trzeba i nie trzeba. Na kursie w podręczniku było tak. Rondo trzy pasmowe. Skrecając w lewo albo zawracając wjeżdzamy na lewy pas i od razu migamy lewym migaczem. Dojezdzając prawie do zjazdu migamy prawym, że zmieniamy pasy i zjeżdzamy z ronda. Każdy robi jak mu wygodniej. Mogliby to ujednolicić i nie byłoby problemu. A tak co instruktor to inna szkoła pokonywanie ronda. Ale przy rondzie jednopasmowym miganie mija się z celem.


To są właśnie podręczniki - zgodnie z przepisami nie wolno tuż przy zjeździe zjechać z wewnętrznego pasa od razu na zewnętrzny. Trzeba najpierw zjechać na środkowy - pojechac nim troszkę :D i potem zjechać na zewnętrzny.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » poniedziałek 29 marca 2004, 17:23

Nie tuz przy zjeżdzie tylko może sie źle wyraziłam. Zaczynamy migac w prawo jak jesteśmy na wysokości połowy ulicy poprzedającej nasza ulicę. I oczywiscie najpierw zjeżdzamy na srodkowy a później na prawo. Myślimy chyba o tym samym. Nie wiem czy dość jasno napisałam?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » poniedziałek 29 marca 2004, 17:26

A mój instruktor mówił mi,że będąc na rondzie, chcąc zawracać można zająć prawy pas,a nie środkowy,a później prawy.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 17:27

ella napisał(a):Nie tuz przy zjeżdzie tylko może sie źle wyraziłam. Zaczynamy migac w prawo jak jesteśmy na wysokości połowy ulicy poprzedającej nasza ulicę. I oczywiscie najpierw zjeżdzamy na srodkowy a później na prawo. Myślimy chyba o tym samym. Nie wiem czy dość jasno napisałam?


No to o.k. :D :D
Ale i tak to jest nieprawidłowe.
Mówimy oczywiście o teorii, nie o praktyce (bo w szczycie na takich rondach niemożliwością jest tak jeździć).
Należy przed zjazdem poprzedzającym nasz zjazd zjechać na środkowy pas z wewnętrznego, minąc zjazd i pomiędzy tym miniętym zjazdem a naszym zjechać na prawy pas i dopiero z tego pasa możemy zjechać z ronda.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » poniedziałek 29 marca 2004, 17:27

No to mamy jeszcze jedna wersję :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 17:28

to ja napisał(a):A mój instruktor mówił mi,że będąc na rondzie, chcąc zawracać można zająć prawy pas,a nie środkowy,a później prawy.

teoretycznie zajmując prawy pas ruchu możesz zjechać na pierwszym bądź drugim zjeździe od wjazdu. Jak chcesz jechać dalej (zjeżdżać na kolejnych zjazdach) to musisz wjechać na środkowy lub na wewnętrzny pas ruchu.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez to ja » poniedziałek 29 marca 2004, 17:29

No właśnie i zaczyna mnie to przerażać,bo jestem przed trzecim podejściem do egzaminu i mam wrażenie,że jak wyjadę na miasto, to egzaminator będzie chciał,żebym zawróciła na jakimś rondzie...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 17:31

ella napisał(a):Nie ma juz pasa wewnetrzego bo skręcając w lewo albo zawracając wjeżdzamy na wewnętrzny pas.

Skręcają w lewo nie musimy wjeżdzać na wewnętrzny pas - możemy na środkowy. Po drugie trochę mnie dobijają na kursach jak mówią - skręcić na rondzie w lewo - powinni mówić na zjazd ten a ten - jak jest rondo z kilkunastoma odnogami to cholera wie, który zjazd to zjazd w lewo.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mostom » poniedziałek 29 marca 2004, 17:35

to ja napisał(a):No właśnie i zaczyna mnie to przerażać,bo jestem przed trzecim podejściem do egzaminu i mam wrażenie,że jak wyjadę na miasto, to egzaminator będzie chciał,żebym zawróciła na jakimś rondzie...


Jazdę po rondach chyba specjalnie wybierają na egzaminach - w godzinach szczytu niemożliwością jest po tych rondach jeździć zgodnie z przepisami - bo albo nie dasz rady wcisnąć się na odpowiedni pas, albo przyblokujesz ulicę chcąc zjechać na inny pas - w obu przypadkach oblewają. Gdyby wszyscy po rondach jeździli tak jak nakazują przepisy to jazda po nich byłaby super - nieźle rozładowują ruch - ale niestety każdy (no prawie każdy) pcha się na zewnętrzny pas - coby mieć potem możliwość zjazdu i pasy po środku są wolne a na zewnętrzny nie da się wcisnąć.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez to ja » poniedziałek 29 marca 2004, 17:40

No właśnie i to mi się nie podoba.Mam jednak nadzieję,że dzień po świętach po 8 rano nie będzie korków i jakoś uda mi się zdać.A rond już mam dosyć.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości